1

paź 21, 2021

Dr Linda Carroll, profesor w U of A Departamentu Nauk o Zdrowiu Publicznym, prowadził badania, które pokazują, że depresja jest czynnikiem ryzyka dla początku ciężkiego bólu szyi i dolnej części pleców. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Pain.

Carroll i jej koledzy podążyli za losowo wybraną próbką prawie 800 dorosłych bez bólu szyi i dolnej części pleców i odkryli, że ludzie, którzy cierpią na depresję są cztery razy bardziej prawdopodobne, aby rozwinąć intensywny lub upośledzający ból szyi i dolnej części pleców niż ci, którzy nie są przygnębieni.

„Wiemy od dawna, że ból może prowadzić do depresji, a teraz znajdujemy, że każdy z nich jest ryzykiem dla drugiego”, powiedziała Carroll. „Oba warunki są nawracające, to znaczy, mogą one zarówno przyjść i odejść; i oba są bardzo powszechne – w rzeczywistości, tylko 20 procent populacji nie doświadczył żadnego szyi lub niskiego bólu pleców w ciągu ostatnich sześciu miesięcy – więc ważne jest, aby spróbować poradzić sobie z tymi warunkami, zanim staną się one uciążliwe i prowadzić do błędnego koła.”

Carroll jest teraz zainteresowany, aby dowiedzieć się, dlaczego te dwa warunki są powszechnie związane, a ona koncentruje swoje badania na metodach radzenia sobie ludzi z depresją, warunek badacze od dawna wiadomo, aby być związane z dolegliwościami fizycznymi.

Istnieją dwa szerokie sposoby ludzie mogą radzić sobie z bólem, Carroll powiedział. Jednym z nich jest bycie pasywnym, co pociąga za sobą takie rzeczy jak wycofanie się z działań z powodu bólu lub pragnienie lepszych leków przeciwbólowych. Drugi to bycie aktywnym, co pociąga za sobą ćwiczenia i pozostawanie zajętym, na przykład.

„Zastanawiamy się, czy depresja prowadzi ludzi do radzenia sobie w sposób pasywny, kiedy doświadczają rodzajów łagodnych epizodów bólowych, którym większość z nas okresowo podlega. To z kolei może zwiększać prawdopodobieństwo, że ból stanie się problemem w czyimś życiu. Następnym krokiem jest odpowiedź na to pytanie”, dodał Carroll, którego badania są sponsorowane przez Alberta Heritage Foundation for Medical Research.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.