5 dobrych rzeczy, które Affordable Care Act nałożył na opiekę zdrowotną
By Mike Wokasch
Share this article:
Na amerykańskim rynku opieki zdrowotnej dobrze zakorzeniona jest złożoność operacyjna, nieefektywna struktura kosztów i poważne problemy z jakością. Różnorodność leczenia, wraz z ogromną, niewytłumaczalną zmiennością kosztów i sposobu płacenia za opiekę sprawiają, że ustawa Affordable Care Act jest jeszcze trudniejsza do wdrożenia.
- 1. Reformy ubezpieczeniowe
- 2. Przystępna cenowo opieka zdrowotna
- 3. Efektywność porównawcza
- 4. Jakość i wyniki kliniczne
- 5. Elektroniczna dokumentacja medyczna
Czy jesteś fanem „Obamacare”, czy nie, ta inicjatywa napędzana przez rząd już ułatwiła pięć głównych zmian w opiece zdrowotnej. Co ciekawe, a może i rozczarowujące, to fakt, że trzeba było rządowego ustawodawstwa, aby zapoczątkować zmiany, które powinny były nastąpić same w sobie na rynku zorientowanym na klienta.
Oto spojrzenie na pięć zmian:
1. Reformy ubezpieczeń
Przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe będą musiały wprowadzić kilka zmian w swoich modelach biznesowych. Zmiany te obejmują – między innymi – zapisywanie i niedyskryminowanie osób z istniejącymi wcześniej schorzeniami, objęcie opieką prewencyjną i brak możliwości przerwania ubezpieczenia z powodu choroby lub osiągnięcia maksymalnego limitu na całe życie.
Te wydają się jak rozsądne zmiany, które nie powinny były wymagać interwencji rządu. Ale nie było żadnej siły rynkowej w miejscu, aby popchnąć dla tych inicjatyw. Bez ustawy Affordable Care Act, żadna z nich by się nie wydarzyła.
Dlaczego więc firmy ubezpieczeniowe zdecydowały się pójść na te ustępstwa? Ponieważ firmy ubezpieczeniowe obawiały się alternatywy, czyli systemu opieki zdrowotnej opartego na systemie single-payer, zarządzanego przez rząd, z mniejszym, jeśli w ogóle, zapotrzebowaniem na prywatne ubezpieczenia.
2. Przystępna cenowo opieka zdrowotna
To, co „przystępna” oznacza dla różnych ludzi w różnych grupach dochodowych, jest dyskusyjne. Ponadto, czy „przystępna” stanie się rzeczywistością, dopiero się okaże. W każdym razie, oczekiwania i ograniczenia ustawy Affordable Care Act zmusiły dostawców usług zdrowotnych do ponownej oceny swoich struktur kosztów i modeli biznesowych.
3. Porównawcza skuteczność
Było niewiele dobrze zaprojektowanych badań porównawczych efektywności kiedykolwiek zrobione. Oprócz złożoności projektu badania, ryzyko związane z produktem wychodzącym na przegraną znacznie przewyższyło zachęty finansowe dla firm farmaceutycznych i producentów urządzeń do wspierania takich badań. Tak więc, do tej pory określenie, które metody leczenia mogą działać najlepiej były głównie akademickim ćwiczeniem obejmującym retrospektywną analizę dostępnych (opublikowanych) danych klinicznych.
Na coraz lepiej zarządzanym rynku, koncentrującym się na kontroli kosztów, powinna istnieć wystarczająca presja rynkowa i zainteresowanie firm z branży opieki zdrowotnej finansowaniem badań klinicznych, a może nawet wyrafinowane „drążenie danych” w celu określenia, które metody leczenia byłyby najlepsze przy najniższych możliwych kosztach.
Rozpoznając te wyzwania i brak wsparcia finansowego, ACA zabudżetowała kilka miliardów dolarów, aby zacząć patrzeć na efektywność porównawczą. Przynajmniej to jest początek.
4. Jakość i wyniki kliniczne
Przed ACA, jakość i monitorowanie wyników klinicznych były głównie postrzegane jako wymagania instytucjonalne dla utrzymania akredytacji i „rzeczy, które i tak powinniśmy zrobić.” W opiece zdrowotnej panuje domniemana arogancja, że „oczywiście zapewniamy opiekę wysokiej jakości i dążymy do osiągnięcia jak najlepszych wyników.”
Niestety, w całej służbie zdrowia podjęto niewiele prób ilościowego określenia jakości i wyników klinicznych, a jeszcze mniej wysiłku włożono w benchmarking „najlepszych praktyk”. Potrzeba zachęt finansowych oraz nacisk na oryginalne metryki wydane przez Centers for Medicare and Medicaid Services sugeruje, że rynek opieki zdrowotnej jest bardziej opóźniony w przyjmowaniu odpowiedzialności za jakość i wyniki kliniczne niż mogłoby się wydawać.
5. Elektroniczna dokumentacja medyczna
W elektronicznym świecie, w którym żyjemy, elektroniczna dokumentacja medyczna powinna już się pojawić przy niewielkiej potrzebie zachęt. Jeśli możemy ominąć mentalność „Wielkiego Brata” na temat prywatności dokumentacji medycznej, korzyści i potencjalne oszczędności wynikające z posiadania indywidualnych cyfrowych kart zdrowia powszechnie dostępnych po prostu ma sens.
Mike Wokasch, z wykształcenia farmaceuta, jest 30-letnim weteranem branży farmaceutycznej, który zajmował szereg stanowisk o rosnącej odpowiedzialności w kilku dużych firmach farmaceutycznych, w tym Merck, Abbott, Chiron, Bayer i Covance. Wokasch pełnił również funkcję kierowniczą w kilku firmach technologicznych, w tym Promega, PanVera i Aurora Biosciences. Jest autorem książki „Pharmaplasia”, która analizuje zmiany konieczne w przemyśle farmaceutycznym w miarę dostosowywania się do reformy opieki zdrowotnej.