1. Nie szanujecie się nawzajem.
Kiedy zaczynasz się z kimś spotykać, jesteś head over heels. Ale w końcu odkrywasz ich wady, słabości i zupełnie przypadkowe rzeczy, które doprowadzają cię do szaleństwa. „Musisz szanować, że ludzie dostają się do bycia tym, kim są”, mówi Megan Hunter, autorka Bait & Switch: Saving Your Relationship After Incredible Romance Turns Into Exhausting Chaos. „Przypomnij sobie, że twoje mózgi są okablowane inaczej, a proszenie partnera o zmianę tego jest jak proszenie kogoś o zmianę koloru skóry”. Zbyt łatwo jest uciec się do lekceważącego lub protekcjonalnego tonu, gdy nie otrzymujemy naszej drogi, ale badania pokazują, że mówienie z pogardą może być dużym powodem implozji małżeństwa, dodaje Hunter. „Kiedy widzę, jak małżonkowie zaczynają zmieniać swój ton głosu i naprawdę zwracają uwagę, kiedy ich partner mówi, zazwyczaj widzę, że związek znów staje się silniejszy.”
2. Nieświadomie rozłączyłeś się.
Z biegiem lat pary mogą przekształcić się w bardziej zespół zarządzający niż parę małżeńską, dzięki przytłaczającym listom rzeczy do zrobienia, które obejmują wszystko, od zarządzania kredytem hipotecznym po opiekę nad dziećmi i starzejącymi się rodzicami. „Do 10 roku wiele związków zaczyna przypominać związek dwóch współlokatorów”, mówi Debrena Gandy, autorka książki The Love Lies. „Twoja komunikacja staje się skoncentrowana na biznesie twojego życia, a nie na znaczących tematach związanych z dwoma z was”. Najłatwiejsze rozwiązanie? Wieczór randkowy. Ale uczynienie tego priorytetem pośród innych zadań może być trudne. „Zalecam, aby pary miały stały wieczór randkowy w każdym miesiącu. Wyłącz planowanie, zablokuj go w swoim kalendarzu i wprowadź zasadę, że jeśli trzeba zmienić harmonogram, druga osoba musi najpierw wyrazić zgodę” – mówi Gandy. „W miarę upływu czasu staje się integralną częścią związku, którą obaj partnerzy cenią i wzajemnie wspierają.”
3. Nie wkładasz dodatkowego wysiłku.
Pamiętaj, kiedy po raz pierwszy zacząłeś randkować – spędziłeś godziny, przygotowując się, a on zarówno ogolił się, jak i położył na wodę kolońską. „Zwiększyłeś swoją grę, aby być w towarzystwie drugiej osoby”, mówi Gandy. „Nazywamy to 'fazą miesiąca miodowego’, ale fakt, że określamy czas, w którym pasja i zainteresowanie są wysokie, jako fazę, sugeruje, że istnieje ukryte przekonanie, że te rzeczy mają w końcu osłabnąć”. To może prowadzić do brania współmałżonka za pewnik i utraty szacunku do siebie nawzajem, co z kolei może pobudzić emocjonalną lub fizyczną niewierność, urazę i częste konflikty. „Słowo szacunek opiera się na ponownym zobaczeniu drugiej osoby”, mówi Gandy. „Dążąc do tego, aby każdego dnia widzieć swojego partnera na nowo, zobowiązujesz się do idei, że namiętność nie musi wygasnąć, ale zamiast tego może nadal się pogłębiać”.
4. grasz w grę winy.
W małżeństwie rzeczy się zdarzają – ktoś przegapia rachunek karty kredytowej, ktoś zapomina o rocznicy, i tak dalej. Ale im bardziej pogrążasz się w mentalności „wszystko twoja wina”, tym bardziej przestajesz brać odpowiedzialność za swoje własne działania” – mówi Hunter. „Kiedy nie patrzysz do wewnątrz i nie próbujesz się poprawić, może to zacząć erodować twoje małżeństwo”. W napiętej sytuacji, chcesz połączyć się ze współmałżonkiem na dwóch poziomach, mówi Hunter: werbalnie, mówiąc coś w stylu: „Myślę, że rozumiem, co próbujesz powiedzieć” i niewerbalnie, używając spokojnego głosu lub życzliwego kontaktu wzrokowego – wszystko, co pokazuje, że zwracasz uwagę. „Następnym krokiem jest pomoc drugiej osobie, a może nawet sobie, w przejściu do trybu rozwiązywania problemów. Kiedy już uporasz się z aspektem emocjonalnym, możesz powiedzieć coś w stylu: „Jakie masz pomysły na rozwiązanie tego problemu?” – sugeruje Hunter.
5. Nie ma intymności.
Jeśli twoje małżeństwo zostało zredukowane do ćwiczenia w zarządzaniu, jedną z pierwszych rzeczy, które znikną jest intymność. „Małżeństwo nie polega tylko na dzieleniu się swoim ciałem, ale na otwarciu swojego serca”, mówi Gandy. „Kiedy te chwile bliskości – zarówno pod względem bliskości fizycznej, jak i więzi emocjonalnej – znikają, konsekwencją może być oskarżanie partnera o niespełnianie twoich potrzeb, co może być następnie wykorzystane do usprawiedliwienia niewierności”. Ale jeśli nie dostajesz tego, czego potrzebujesz w żadnej z tych dziedzin, naprawa może być tak prosta, jak mówienie o tym. „Jako kobiety mamy opór przed proszeniem o to, czego chcemy, ponieważ nasze błędne programowanie płciowe mówi nam, że nasi mężowie powinni to robić bez naszego proszenia” – mówi Gandy. „Mężczyźni dobrze reagują na prośby oparte na działaniu – nawet jeśli chodzi tylko o dodatkowe przytulenie lub znalezienie czasu każdego wieczoru na prawdziwą rozmowę.”
6. Wasz związek nie jest centralnym punktem waszego małżeństwa.
Oczywiście wasze dzieci są dla was ogromnie ważne. Ale jeśli jesteś w stanie sprawić, by twój związek z mężem był priorytetem numer jeden w twoim małżeństwie, one również na tym skorzystają. „Zdrowie i żywotność tego partnerstwa tworzy środowisko domowe, w którym dzieci są karmione emocjonalnie” – mówi Gandy. Łatwo jest dać się wciągnąć w odwieczną konstrukcję społeczną, w której kobieta wykonuje całą pracę w domu, a mężczyzna zostaje odsunięty na bok. „W rezultacie mąż staje się coraz mniej zaangażowany i bierny, a żona staje się urażona z powodu nadmiernego wysiłku” – wyjaśnia Gandy. „Postaraj się zignorować instynkt, aby ciągle brać na siebie więcej, a zamiast tego pracuj nad budowaniem swoich mięśni proszenia. Ludzie wokół ciebie – zwłaszcza twój mąż – poczują się bliżej ciebie, gdy pozwolisz im sobie pomóc. A ty znajdziesz czas dla swoich dzieci i swojego związku”.
7. Ktoś ma problemy z kontrolą.
„Oznaką numer jeden toksycznego związku jest sytuacja, w której jeden z partnerów uważa, że ma prawo sprawdzać pocztę elektroniczną, SMS-y i wiadomości na Facebooku drugiej osoby” – mówi Hunter. Jest to nowoczesna wersja wypróbowanego i prawdziwego problemu – poczucia, że nie możesz rozmawiać z przyjaciółmi lub rodziną, lub że musisz informować, co robisz i gdzie jesteś przez cały czas. „Kiedy ktoś czuje się uwięziony lub utknął w małżeństwie, jakby chodził po skorupkach jaj, to jest to bardzo toksyczna sytuacja”. Jeśli brzmi to znajomo, ważne jest, aby natychmiast zaangażować profesjonalistę.
8. Nie jesteś skłonny do adaptacji.
Między rokiem siódmym a 10 jest wtedy, gdy wiele małżeństw uderza w skały, według Gandy. „To jest, gdy małżeństwo wzywa do transformacji, a my nie wiemy, jak się nim poruszać”. Ale tak naprawdę jest to idealny czas, aby przyznać, że nastąpiła zmiana i rozwinąć umiejętności, aby iść naprzód. „Znakiem zdrowego, silnego małżeństwa jest to, że jesteś gotów dostosować go, uznając, że są etapy, w których możesz się znudzić lub zirytować sobą; jednak to właśnie w tych chwilach musisz przypomnieć sobie, dlaczego poślubiłeś swojego męża, sposoby, w jakie wspierasz się nawzajem, i uczucie, które miałeś, kiedy po raz pierwszy się zakochałeś”, mówi Hunter. „Zaakceptowanie tego, że małżeństwo nie zawsze jest tęczą i słońcem, pomaga ci zachować realistyczną perspektywę na związek w miarę jego rozwoju.”
9. Przewlekła przemoc emocjonalna.
Moc emocjonalna jest tak samo poważna jak przemoc fizyczna – i jest nie do przyjęcia. Ale jako kobiety, czasami lekceważymy naszą wewnętrzną wiedzę zbyt długo w nadziei, że uda nam się przywrócić wszystko do poprzedniego stanu. Jeśli brzmi to znajomo, nie jesteś w dobrym miejscu, aby podjąć najlepszą dla siebie decyzję – lub aby wyjść z tej sytuacji. Jednakże, jeśli jesteś w toksycznym małżeństwie i trwa to już od lat, potrzebujesz pomocy wyszkolonego profesjonalisty i sieci wsparcia, która pomoże ci skierować cię na jasną, bezpieczną ścieżkę.
Powiązane:
7 rzeczy, które każda para powinna zrobić, zanim rozważy rozwód
Czy prawdziwe życiowe swatki powracają?
Zobacz zdjęcia ślubne Jenny McCarthy
.