Abstract
Rozrastające się zastosowanie chirurgii robotowej nie jest wynikiem korzyści opartych na dowodach, ale głównie napędzane przez producentów, pacjentów i entuzjastycznych chirurgów. Obecny przegląd literatury pokazuje, że chirurgia wspomagana robotami jest konsekwentnie droższa niż wideolaparoskopia i w wielu przypadkach chirurgia otwarta. Średni dodatkowy koszt zmienny dla zabiegów ginekologicznych wynosił około 1600 USD i wzrastał do ponad 3000 USD po uwzględnieniu zamortyzowanego kosztu samego robota. Generalnie większość zabiegów wykonywanych przy użyciu robota i laparoskopowo wiąże się z mniejszą krótkoterminową zachorowalnością, utratą krwi, pobytem na oddziale intensywnej terapii i w szpitalu niż operacje otwarte. Dotychczas nie stwierdzono istotnych różnic w zakresie tych czynników między zabiegami wykonywanymi przy użyciu robota a klasycznymi zabiegami wykonywanymi przy użyciu wideo. Brak jest danych porównawczych dotyczących długoterminowej zachorowalności i wyników onkologicznych po otwartych, zrobotyzowanych i laparoskopowych operacjach ginekologicznych. Wydaje się, że obecnie tylko w przypadku bardzo skomplikowanych procedur chirurgicznych, takich jak kardiochirurgia, koszty zastosowania robotyki mogą być konkurencyjne w stosunku do otwartych procedur chirurgicznych. Aby zachować rentowność, programy robotowe będą musiały się opłacać w przeliczeniu na jeden przypadek, a koszty chirurgii robotowej będą musiały zostać obniżone.
1. Wprowadzenie
Wykorzystanie chirurgii wspomaganej robotami wzrosło wykładniczo w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ istnieje wyraźny trend w chirurgii, napędzany przez zapotrzebowanie pacjentów, w celu opracowania mniej inwazyjnych podejść do wspólnych procedur. Technologia robotowa zyskała popularność w różnych specjalnościach chirurgicznych, takich jak urologia, ginekologia, torakochirurgia, chirurgia ogólna, a obecnie chirurgia głowy i szyi. System chirurgiczny Da Vinci jest jedynym systemem robotycznym zatwierdzonym przez FDA, który jest obecnie dostępny na rynku. Chirurgia robotowa i laparoskopowa eliminuje konieczność wykonywania dużych, bolesnych i mniej estetycznych nacięć i często zmniejsza utratę krwi, ból pooperacyjny, użycie leków przeciwbólowych i długość pobytu w szpitalu. Zaletami chirurgii robotowej w porównaniu z laparoskopią i chirurgią otwartą są większa sprawność manualna, większa precyzja ruchów i redukcja drżenia oraz lepsza wizualizacja pola operacyjnego (powiększenie i 3D). Ponadto, mechanizm sterowania robotem za pomocą opuszki palca jest „intuicyjny”, co oznacza, że zrobotyzowane instrumenty będą poruszać się tak, jak poruszają się dłonie, a nie jak w laparoskopii – jako ruch lustrzanego odbicia. Cyfrowy proces robotyzacji pozwala na skalowanie ruchów rąk chirurga do poziomu, na którym wykonalne są procedury mikronaczyniowe lub mikroskopowe. Trudna, minimalnie inwazyjna chirurgia jest dostępna dla chirurgów bez zaawansowanego szkolenia laparoskopowego, ponieważ ma krótką krzywą uczenia się. Zmęczenie i frustracja stają się mniejszym czynnikiem ograniczającym dla chirurga robotycznego w porównaniu do chirurga laparoskopowego. Główną wadą systemu Da Vinci jest utrata dotykowego i siłowego sprzężenia zwrotnego. Można to przezwyciężyć poprzez trening i jest to częściowo kompensowane przez wizualne sprzężenie zwrotne 3D. Jednakże, często prowadzi to do rozerwania materiału szewnego podczas wiązania węzłów przez początkujących chirurgów-robotów. Dodatkowo umieszczanie trokarów jest ograniczone w celu uniknięcia kolizji ramion robota. Przy obecnym wyposażeniu utrudnia to jednoczesne operowanie w dolnej i górnej części jamy brzusznej. W chirurgii laparoskopowej chirurg ma tendencję do umieszczania portów w bardziej „naturalnych” i anatomicznych pozycjach. Estetycznie, porty w laparoskopii są znacznie lepiej zlokalizowane (np. pępek i tuż przyśrodkowo od przedniego górnego odcinka kręgosłupa biodrowego) niż wymuszone umiejscowienie trokarów w łuku, powszechnie stosowane w procedurach robotycznych. Użycie większych trokarów (11 mm w porównaniu z 5 mm) jest dodatkową wadą estetyczną chirurgii robotowej w porównaniu z laparoskopią. Wózek z ramionami robota, który jest umieszczony blisko pacjenta, powoduje, że dostęp do niego jest ograniczony. Zwłaszcza w chirurgii ginekologicznej czasami trudno jest usunąć macicę i inne preparaty z pochwy po zadokowaniu robota. Ze względu na zaawansowaną technologię, aby program zrobotyzowany działał optymalnie, konieczny jest zespół wyspecjalizowanych chirurgów, anestezjologów i dedykowany personel pielęgniarski. W szczególności, chirurg i personel pielęgniarski potrzebują specjalnego przeszkolenia. To sprawia, że zastosowanie chirurgii robotowej jest mniej praktyczne w przypadkach nieselektywnych. Konwencjonalne operacje otwarte, laparoskopowe i robotowe wymagają różnych umiejętności. Ponieważ robot jest zaawansowanym technologicznie, skomplikowanym instrumentem do opanowania, odpowiednie szkolenie jest obowiązkowe przed przystąpieniem do operacji u pacjentów. Ważne jest, aby podstawowe umiejętności laparoskopowe i robotyczne trenować na trenażerze pudełkowym, na zwłokach lub na zwierzętach. Główną wadą chirurgii robotowej są jednak wysokie koszty zakupu, utrzymania i oprzyrządowania systemu robotycznego. W obecnej pracy dokonaliśmy systematycznego przeglądu piśmiennictwa dotyczącego kosztów chirurgii robotowej w zabiegach ginekologicznych.
2. Koszty chirurgii robotowej
2.1. Sprzęt
Istnieje zasadnicza różnica w kosztach operacyjnych pomiędzy chirurgią otwartą, laparoskopową i robotową, wynikająca z dodatkowych wydatków na specjalistyczny sprzęt. Koszty sprzętu związane z chirurgią laparoskopową są stosunkowo niskie w przeliczeniu na jeden przypadek, ponieważ jest on wielofunkcyjny (np. monitory i kamery mogą być używane do laparoskopii, ale także do histeroskopii) i może być używany przez różne specjalności do wielu rodzajów operacji. Robot Da Vinci, kosztujący ponad 1.500.000 euro i wymagający rocznego kontraktu serwisowego w wysokości 150.000 euro, ma natomiast bardziej ograniczoną liczbę zastosowań. Koszty stałe zależą w dużym stopniu od liczby operacji wykonywanych w ciągu zamortyzowanego okresu użytkowania systemu zrobotyzowanego. Obliczyliśmy, że jednostkowe koszty sprzętu (bez uwzględnienia materiałów jednorazowego użytku) na jednego pacjenta wynoszą 3920 Euro, 1960 Euro, 1306 Euro i 980 Euro, jeśli wykonuje się odpowiednio 100, 200, 300 i 400 zabiegów rocznie (amortyzacja przez 7 lat). Koszty te nie są refundowane przez szpital. Robot jest również wyraźnie niekorzystny finansowo, ponieważ każdy instrument ma ograniczoną, zaprogramowaną () liczbę zastosowań, tak że dodatkowy koszt narzędzi i obłożeń może wynosić nawet 1700 euro na przypadek. Głównym czynnikiem wpływającym na koszty chirurgii laparoskopowej jest cena instrumentów laparoskopowych. Zależy ona od rodzaju i liczby używanych instrumentów. Generalnie instrumenty (częściowo) wielokrotnego użytku są tańsze w przeliczeniu na jeden przypadek w porównaniu z instrumentami jednorazowego użytku. Chociaż można by oczekiwać, że koszty sprzętu laparoskopowego będą się zmniejszać wraz z upływem czasu (analogicznie do detalicznego rynku komputerowego), w większości krajów obserwuje się wzrost kosztów przewyższający inflację, pomimo wzrostu liczby wykonywanych zabiegów. Nie odnotowano spadku kosztów produktów związanych z robotami ze względu na brak konkurencji rynkowej.
2.2. Czasy operacyjne
Czasy operacyjne odgrywają ważną rolę w określaniu kosztów operacyjnych. Obejmują one czas rozpoczęcia zabiegu, wykonania operacji i przygotowania sali operacyjnej do następnej operacji. Koszty te liczone są w odstępach 15-30 min. Koszty znieczulenia również rosną w podobnych przedziałach czasowych. Ogólnie rzecz biorąc, przygotowanie i rozłożenie systemu zrobotyzowanego trwa znacznie dłużej w porównaniu z przygotowaniem do operacji laparoskopowej lub otwartej. Dla wielu procedur czas operacji jest krótszy w przypadku operacji otwartej, pośredni w przypadku operacji robotowej i nieco dłuższy w przypadku porównywalnej operacji laparoskopowej. Wraz ze wzrostem doświadczenia w stosowaniu określonych technik, czas operacyjny ulega skróceniu, aż do ustabilizowania się na określonym poziomie. Lenihan i wsp. wykazali, że całkowity czas operacji dla histerektomii robotowej ustabilizował się na poziomie około 95 minut po 50 przypadkach. W badaniu, w którym oceniano krzywą uczenia się w serii laparoskopowych prostatektomii wspomaganych robotem, stwierdzono, że krzywa uczenia się może wynosić od 13 do 200 przypadków, w zależności od chirurga. Średni początkowy czas wykonania tej procedury w tej kohorcie wynosił 424 min, a końcowy czas operacji 230 min na przypadek. Koszty związane z krzywą uczenia się są wysokie i mogą się znacznie różnić. W przypadku prostatektomii laparoskopowych wspomaganych robotem koszty początkowej nauki wahały się od 49 613 dolarów do 554 694 dolarów, przy średniej 217 034 dolarów. Ponieważ w większości ośrodków chirurdzy przeszli już przez krzywą uczenia się operacji otwartych i/lub laparoskopowych, krzywa uczenia się operacji robotowych jest kosztem dodatkowym. Czas operacji w ośrodkach akademickich, gdzie szkoli się rezydentów i kolegów, może być dłuższy niż w oddziałach prywatnych, gdzie cały zespół chirurgiczny jest taki sam. Aby przezwyciężyć te dodatkowe koszty, bardzo ważna jest koncepcja ośrodków wysokonakładowych. W takich jednostkach krzywa uczenia się może być szybko pokonana, a koszty zminimalizowane. Chirurgia robotowa nadaje się szczególnie do treningu w rzeczywistości wirtualnej, ponieważ sama operacja jest sterowana komputerowo. Różne firmy opracowują symulatory wirtualnej rzeczywistości dla chirurgii robotowej. Może to znacznie skrócić krzywą uczenia się i prawdopodobnie będzie to szkolenie z wyboru dla chirurgów jutra .
2.3. Pobyt w szpitalu
Koszty pokoju i wyżywienia stanowią ważną część całkowitego kosztu hospitalizacji. W przypadku wielu procedur, główną zaletą finansową podejścia laparoskopowego i robotowego jest skrócenie czasu pobytu w szpitalu w porównaniu z operacjami otwartymi. Zmniejszona liczba dni pobytu w szpitalu i wcześniejszy powrót do diety pozwalają na oszczędności. Oszczędności te mogą zrekompensować dodatkowe wydatki na sali operacyjnej i spowodować przewagę kosztową niektórych procedur. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że koszty łóżek szpitalnych różnią się między szpitalami, zwłaszcza między szpitalami społecznymi i akademickimi centrami medycznymi. Ponadto koszty pobytu w szpitalu mogą się różnić w poszczególnych krajach, w zależności od systemu opieki zdrowotnej i zwrotu kosztów przez ubezpieczycieli. Chociaż niektóre badania sugerują, że pobyt w szpitalu jest krótszy po operacji robotowej w porównaniu do laparoskopii, dla większości procedur nie było przewagi podejścia laparoskopowego wspomaganego robotem nad „czystym” podejściem laparoskopowym w zakresie pokoi i wyżywienia .
2.4. Inne koszty
Ogólnie procedury laparoskopowe i robotyczne pozwalają pacjentom na szybszy powrót do normalnej aktywności rodzinnej i zawodowej . Trudno jest obliczyć oszczędności dla społeczeństwa, ponieważ zwolnienia lekarskie, ubezpieczenie na wypadek niezdolności do pracy i tak dalej różnią się znacznie w zależności od jednostki. Nie ma dowodów na to, że długoterminowa zachorowalność różni się znacząco pomiędzy otwartymi, laparoskopowymi i wspomaganymi przez robota procedurami.
Interesującą zaletą chirurgii robotowej jest bardziej ergonomiczna pozycja chirurga do wykonania zabiegu. Utrata ekonomicznej produktywności chirurgów związana z wykonywaniem operacji laparoskopowych i otwartych (np. przepukliny szyjnej) jest czynnikiem bardzo niedocenianym. Z badania Materna i Konecznego na ten temat wynika, że 97% chirurgów uważa, że poprawa ergonomii na sali operacyjnej jest konieczna. W najnowszym badaniu Tchartchian i wsp. mogli wykazać, że robotyka poprawia stabilność obrazu przy mniejszej liczbie manewrów korygujących w porównaniu z laparoskopią. Chirurdzy odnotowali znacząco wyższą ocenę satysfakcji z ergonomii robota () .
2.5. Cost Analysis of Robotic Gynecologic Procedures
Sarlos i wsp. porównali koszty 40 kolejnych histerektomii wspomaganych robotem z 40 dopasowanymi całkowitymi histerektomiami laparoskopowymi. W obu grupach nie odnotowano konwersji do laparotomii ani poważnej zachorowalności. Czas operacji wynosił 83 (55-165) versus 109 (50-170) minut, a pobyt w szpitalu 3,3 (2-6) versus 3,9 (2-7) dni. Średni koszt operacji wyniósł 4067 euro w grupie robotowej w porównaniu do 2151 euro w grupie laparoskopowej.
Używając Premier Hospital Database Pasic i wsp. zidentyfikowali kobiety powyżej 18 roku życia z zapisem minimalnie inwazyjnej histerektomii wykonanej w latach 2007 do 2008 . Z 361888 analizowanych rekordów pacjentów z 358 szpitali, 95% () histerektomii laparoskopowych zostało wykonanych bez pomocy robota. Zabiegi szpitalne z użyciem i bez użycia robotów kosztowały odpowiednio 9640 versus 6973 USD (różnica silnie istotna). Podobne różnice stwierdzono w przypadku zabiegów ambulatoryjnych (7920 vs 5949 USD). Różnice kliniczne w zakresie zdarzeń okołooperacyjnych i pooperacyjnych były niewielkie. Jedynie czas operacji był istotnie dłuższy w przypadku zabiegów wykonywanych przy użyciu robota.
Barnett i wsp. wykorzystali modelowanie decyzyjne do porównania kosztów związanych z histerektomią robotową, laparoskopową i otwartą. Model z perspektywy społecznej przewidywał laparoskopię (10128 USD) jako najmniej kosztowną metodę, a następnie histerektomię robotyczną (11476 USD) i otwartą (12847 USD). W modelu perspektywy szpitalnej najmniej kosztowna była laparoskopia (6581 USD), a następnie histerektomia otwarta (7009 USD) i zrobotyzowana (8770 USD).
Rodgers i wsp., dokonując porównania z chirurgią otwartą, obliczyli, że chirurgia zrobotyzowana zwiększyła koszty zespolenia jajowodowego o 1446 USD. Natomiast Dharia Patel i wsp. stwierdzili, że koszt jednego porodu był taki sam. Rektopeksja robotowa okazała się droższa o 755 USD od rektopeksji laparoskopowej. Advincula i wsp. wykazali, że robotyczna myomektomia wiąże się z mniejszą liczbą powikłań i krótszym pobytem w szpitalu. Obliczyli, że średni zwrot kosztów dla szpitala wyniósł 30,064 USD (SD: 6689) dla procedury zrobotyzowanej w porównaniu z 13,400 USD (SD: 7720) dla operacji otwartej.
Wyniki i koszty oceny zaawansowania raka endometrium za pomocą tradycyjnej laparotomii (), standardowej laparoskopii () i chirurgii wspomaganej robotem () zostały porównane w jednej instytucji przez Bella i wsp. Pacjentki poddane histerektomii wspomaganej robotem i stagingowi doświadczyły dłuższego czasu operacji niż kohorta poddana laparotomii, ale bez różnicy w porównaniu z kohortą laparoskopową (184 min versus 108 min versus 171 min, , ). Szacowana utrata krwi była istotnie mniejsza w kohorcie robotowej w porównaniu z kohortą laparotomijną i porównywalna z kohortą laparoskopową. Wskaźnik powikłań był najniższy w grupie robotowej (7,5%) w porównaniu z grupami laparotomii (27,5%) i laparoskopii (20%) (, ). Średni powrót do normalnej aktywności u pacjentów poddanych robotowi był istotnie krótszy niż u pacjentów poddanych laparotomii (24 versus 52 dni, ) oraz u pacjentów poddanych laparoskopii (31 dni, ). Uzyskanie węzłów chłonnych było podobne we wszystkich grupach. Całkowity średni koszt histerektomii ze stagingiem wykonanej drogą laparotomii wyniósł 12943 USD, standardowej laparoskopii 7569 USD, a wspomagania robotowego 8212 USD.
2.6. Jak ważne są koszty?
Innowacje technologiczne w opiece zdrowotnej są ważnym czynnikiem wzrostu kosztów. Lekarze i pacjenci często przyjmują nowe metody leczenia, zanim ich zalety i słabości zostaną w pełni zrozumiane. Technologia robotyczna została łatwo przyjęta w ciągu ostatnich pięciu lat zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Liczba procedur wspomaganych przez roboty, które są wykonywane na całym świecie wzrosła prawie trzykrotnie od 2007 roku, z 80000 do 250000 w 2009 roku. Obecny przegląd literatury pokazuje, że obecnie chirurgia wspomagana robotami jest konsekwentnie droższa niż wideolaparoskopia i w wielu przypadkach niż chirurgia otwarta (Tabela 1). W pełnym zakresie 20 rodzajów operacji, dla których istnieją badania, średni dodatkowy koszt zmienny wynosił około 1600 USD i wzrastał do ponad 3000 USD po uwzględnieniu zamortyzowanego kosztu samego robota. Wydaje się, że obecnie tylko w przypadku bardzo skomplikowanych procedur chirurgicznych, takich jak kardiochirurgia, jego koszty mogą być konkurencyjne w stosunku do podobnych otwartych procedur chirurgicznych.
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
hyst+BSO+LN: histerektomia z obustronną salpingo-oforektomią i limfadenektomią miedniczą. |
Sugerowano, że technologia robotyczna mogła przyczynić się do zastąpienia leczenia chirurgicznego przez niechirurgiczne w przypadku niektórych chorób. Zaobserwowany wzór pasuje do dowodów z bazy danych Surveillance, Epidemiology and End Results Medicare, która pokazuje, że beneficjenci Medicare, którzy otrzymali diagnozę raka prostaty w 2005 roku byli o 14% bardziej prawdopodobne, aby przejść operację do 2007 roku niż ich odpowiedniki, których rak prostaty został zdiagnozowany 3 lata wcześniej . Prawdopodobnie wpłynie to na koszty w dłuższej perspektywie, ponieważ niektóre badania wskazują, że po prostatektomii robotowej stosuje się więcej radioterapii adjuwantowej. Barbash i Glied obliczyli, że jeśli chirurgia wspomagana robotami zastąpiłaby konwencjonalne operacje w pełnym zakresie procedur, dla których przeprowadzono badania kosztów, wygenerowałaby prawie 2,5 miliarda dodatkowych kosztów opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych.
Rozwój nowych technologii i nowych leków często ma motyw finansowy, a gotowość szpitali i systemów opieki zdrowotnej do nabycia tych osiągnięć często ma względy ekonomiczne . Szpitale i nabywcy maszyn mają nadzieję na ładny zwrot z inwestycji. Pacjenci żądają robota tylko dlatego, że system chirurgiczny Da Vinci jest im aktywnie reklamowany jako „najskuteczniejsza, najmniej inwazyjna opcja leczenia”. System opieki zdrowotnej w wielu krajach jest gotowy pokrywać koszty nowych technologii według wyższych stawek niż koszty starszych technologii, nawet jeśli nie ma dowodów na to, że nowsze technologie przynoszą dodatkowe korzyści. Dlatego kluczowym pytaniem jest, czy chirurgia robotowa, będąc droższą, jest lepsza niż porównywalne tradycyjne operacje wideoendoskopowe i otwarte. Ogólnie rzecz biorąc, większość zabiegów robotowych i laparoskopowych wiąże się z mniejszą krótkoterminową zachorowalnością, utratą krwi, pobytem na oddziale intensywnej terapii i w szpitalu niż operacje otwarte. Do tej pory nie stwierdzono istotnych różnic w tych czynnikach pomiędzy zabiegami wykonywanymi przy użyciu robota a klasycznymi zabiegami wideoendoskopowymi w procedurach ginekologicznych. Jedynym wyjątkiem może być chirurgiczna ocena stopnia zaawansowania raka endometrium, gdzie we wszystkich publikacjach konsekwentnie stwierdzano, że operacje z użyciem robota charakteryzują się mniejszą utratą krwi niż laparoskopia. Różnica ta nie wydaje się jednak istotna klinicznie, ponieważ nie miała wpływu na częstość transfuzji krwi .
Większość doświadczeń w zakresie kalkulacji kosztów związanych z robotami zebrano w urologii. W niedawnym artykule redakcyjnym w European Urology Graefen pisze „Czy te dodatkowe koszty są uzasadnione? Być może tak, jeśli udokumentowano by przewagę prostatektomii radykalnej wspomaganej robotem nad innymi metodami, ale obecnie tak nie jest”. Przeglądając literaturę na ten temat, autor dochodzi do wniosku, że jasne jest, iż duża objętość chirurgiczna jest kluczowa dla uzyskania dobrych wyników, ale wynik czynnościowy (tj. trzymanie moczu i erekcja) nie jest lepszy i w rzeczywistości znacznie więcej zbawiennej radioterapii jest konieczne po operacji robotowej. Obecnie długoterminowy wynik onkologiczny po prostatektomii wspomaganej robotem nie jest pewny. Podobne echa dochodzą z drugiej strony Atlantyku. Ekspansywne wykorzystanie chirurgii robotowej nie jest oparte na korzyściach opartych na dowodach naukowych, ale głównie napędzane przez pacjentów, stymulowane przez entuzjastycznych chirurgów, którzy uwielbiają te „zaawansowane technologicznie zabawki” i sprytną machinę marketingową stworzoną przez producentów. Aby utrzymać się na rynku, programy zrobotyzowane będą musiały się opłacać w przeliczeniu na każdy przypadek. Zalety robotyki nie powinny być brane za pewnik i powinny być dalej badane. Aby wykazać, że wyższe koszty są uzasadnione lepszymi wynikami, konieczne jest przeprowadzenie wieloośrodkowych międzynarodowych badań z uwzględnieniem części ekonomicznej. Do tego czasu lekarze są odpowiedzialni wobec społeczeństwa i swoich pacjentów za zapewnienie najlepszej możliwej opieki przy uzasadnionych kosztach.
3. Perspektywy na przyszłość
Zasadnicze znaczenie dla przyszłości robotyki ma ocena implikacji kosztów związanych z chirurgią robotową i analiza tego, co można zrobić, aby zmniejszyć nadmiarowość i nieuzasadnione koszty. Wydaje się, że odpowiedzią jest centralizacja, wyspecjalizowani chirurdzy i jednostki chirurgii robotowej, lepsza wydajność bloków operacyjnych, większa liczba przypadków i większa konkurencja. Chirurg powinien starać się zminimalizować koszty chirurgii robotowej poprzez zmniejszenie liczby używanych narzędzi (4 zamiast 5 narzędzi: użycie tylko jednego igłotrzymacza oszczędza 292 euro), skrócenie czasu operacji (poprzez zdobycie większego doświadczenia), szkolenie wyspecjalizowanych chirurgów robotowych (nie każdy może i powinien wykonywać tę operację na oddziale) oraz stymulowanie wczesnego wypisywania pacjenta, gdy jest to możliwe (oszczędności będą większe w drogich szpitalach uniwersyteckich niż w tanich). Szpital może obniżyć koszty poprzez zwiększenie liczby przypadków, stymulując wielodyscyplinarne wykorzystanie robota i centralizację chirurgii robotowej. Roczna liczba operacji z użyciem robota powinna być jak największa, prawdopodobnie co najmniej 300 zabiegów. Chirurgia robotowa powinna być preferencyjnie wykorzystywana do skomplikowanych operacji. Wreszcie, co nie mniej ważne, niezwykle ważne jest, aby cena robota, koszty utrzymania oraz cena obłożeń i instrumentów zostały obniżone przez producenta, aby robotyka była przystępna dla większości systemów opieki zdrowotnej. Intuitive surgical praktycznie ma monopol na chirurgię robotową i w tej dziedzinie potrzebna jest konkurencja. Producenci urządzeń laparoskopowych powinni być kreatywni, aby uczynić chirurgię laparoskopową bardziej dostępną i ułatwić stosowanie chirurgii wideoendoskopowej, która do tej pory wydaje się mieć podobną skuteczność jak chirurgia robotowa. Przyszłość robotyki rysuje się jednak w jasnych barwach, ponieważ roboty będą coraz mniejsze i łatwiejsze w obsłudze, chirurdzy będą coraz lepiej wykonywać operacje z użyciem robotów, a w końcu roboty staną się tańsze, tak jak prawie wszystkie urządzenia elektroniczne, gdy stały się bardziej dojrzałe, z wieloma konkurentami na rynku.
.