Wracając do wczesnych lat 70-tych, kiedy zespół powiedział wytwórni płytowej, że zatrudnia własnych projektantów do stworzenia grafiki dla ich nowego albumu, ta wytwórnia z pewnością była zdenerwowana, zwłaszcza gdy poprzednie rękawy zespołu zawierały krowę, trippy, abstrakcyjne montaże fotograficzne i często nie zawierały nazwy zespołu lub tytułu albumu.

Ponadto, kiedy zespół wydawał tak wiele albumów jak Pink Floyd, co EMI mogło zrobić poza zaakceptowaniem tego, co zostało zaprezentowane?

Agencją odpowiedzialną za projekt była Hipgnosis, która była również odpowiedzialna za poprzednie albumy Pink Floyd, Saucerful of Secrets (1968) i Atom Heart Mother (1970), jak również wiele z najbardziej pamiętnych, przyciągających wzrok i kontrowersyjnych okładek z lat 60-tych i 70-tych. Zadaniem dla Dark Side of the Moon było wymyślenie stylowego, inteligentniejszego obrazu, który odchodziłby od fotograficznych obrazów z przeszłości. Koncepcja pryzmatu była jednym z siedmiu pomysłów przedstawionych zespołowi i zajęło im tylko trzy minuty, aby zgodzili się, że jest to najlepsze rozwiązanie.

Oryginalna ilustracja pryzmatu pochodziła z książki w studiu Hipgnosis. Pomysł, najwyraźniej, był taki, że Pink Floyd byli o „dźwięku i świetle” – promienie światła zamieniają się w fale dźwiękowe na wewnętrznej rozpiętości. Oryginalny obrazek przedstawiał pryzmat na białym tle, ale został przerysowany na czarno, aby wyglądał bardziej efektownie i stylowo. Sześć kolorów (zrezygnowano z indygo, ponieważ było zbyt podobne do fioletu), które są emitowane przez pryzmat, przechodzi dalej na środkową rozkładówkę, gdzie, jak wspomniano powyżej, przekształcają się w fale dźwiękowe, a następnie z powrotem. Zewnętrzna i wewnętrzna rozkładówka również sprytnie łączą się ze sobą, tworząc jednolity wzór dla ekspozycji w sklepach.

Echem pryzmatu był plakat Wielkiej Piramidy w Gizie, który został umieszczony, wraz z plakatem zespołu na żywo, wewnątrz okładki. Ilustrator George Hardie stworzył następnie dwie naklejki wielkości pocztówki, które uzupełniały pakiet.

Ikoniczna ilustracja Dark Side of the Moon nadawała się do przyszłych zastosowań, takich jak merchandise, o wiele lepiej niż prawdopodobnie jakikolwiek inny sleeve przed nią. Została ona również ponownie zinterpretowana przez zespół na przestrzeni lat, kiedy to ukazały się reedycje i wydania rocznicowe. Na dwudziestą rocznicę, fotograf Tony May odtworzył okładkę przepuszczając wiązkę białego światła przez szklany pryzmat, a w 2003 roku, aby uczcić 30 rocznicę wydania albumu, Storm Thorgerson – jeden z członków-założycieli Hipgnosis – odtworzył projekt w witrażu, a następnie sfotografował go na tle drzew i budynków. Biorąc pod uwagę 40 rocznicę albumu, która przypada w przyszłym roku, można się zastanawiać, co planuje się dalej.

Hipgnosis, a w szczególności Storm Thorgerson, kontynuują współpracę z Pink Floyd po dziś dzień.

Co więc sprawia, że siedzimy na świetnym rękawie? To prostota, to wszystko. A ponieważ jest tak prosty, przyciąga wzrok i zapada w pamięć. I ponadczasowe.

Autorem tej serii o wspaniałych okładkach albumów jest Martin Rowsell, dyrektor zarządzający i kreatywny Simply Marvellous Creative Ltd, brytyjskiej agencji projektowej pracującej z muzykami nad ich stronami internetowymi, brandingiem i oprawą graficzną. Ostatnimi klientami agencji byli między innymi wielokrotnie nagradzana piosenkarka Eddi Reader, legendarny producent płyt Phil Ramone oraz uznany zespół folkowy Lau. Odwiedź stronę internetową Simply Marvellous lub stronę na Facebooku.

Updated: 24 stycznia 2019 przez simplymarvellous

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.