Czy słyszałeś kiedyś, że miód nigdy się nie psuje? Może być trudno w to uwierzyć, ponieważ prawie wszystko w spiżarni w końcu się psuje. Więc czy to prawda?

To rzeczywiście jest prawda. Aby zrozumieć, dlaczego miód nigdy się nie psuje, musisz wiedzieć trochę więcej o tym, jak powstaje miód.

It All Starts With a Flower

Może zauważyłeś, że często możesz wybierać spośród różnych rodzajów roślin kiedy kupujesz miód. Dzieje się tak, ponieważ cały proces zaczyna się od nektaru roślinnego, który jest mieszaniną cukru, białka i innych związków w roztworze wodnym. Dokładna mieszanka zależy od rodzaju rośliny.

Kluczem do produkcji miodu są pszczoły. Są one jakby pośrednikami między nektarem a miodem. Pszczoły robotnice zbierają nektar z kwiatów i przechowują go w organie znanym jako żołądek miodowy.

Niezależnie od rodzaju rośliny, głównym cukrem we wszystkich nektarach jest sacharoza. Jest to cukier, z którego składa się zwykły cukier stołowy. Enzymy w żołądku miodu rozkładają sacharozę na prostsze formy glukozy i fruktozy.

Powrót do ula

Kiedy pszczoły robotnice wracają do ula, uwalniają roztwór nektaru i przekazują go pszczołom domowym. Nazywane są one pszczołami domowymi, ponieważ pozostają w ulu. Pszczoły domowe kontynuują proces rozkładu, który rozpoczęły pszczoły robotnice. (Nie będę opisywał, w jaki sposób roztwór jest wielokrotnie przełykany, gdyż może to zmienić waszą miłość do miodu.)

Po przetworzeniu nektaru, pszczoły domowe umieszczają go w plastrze ula. W tym momencie roztwór nektaru jest naprawdę wodnisty. W rzeczywistości może zawierać do 70% wody.

Teraz tutaj jest gdzie zabawa część się dzieje. Pszczoły ustawiają się w linii w ulu i wachlują plaster miodu swoimi skrzydłami. Cyrkulacja powietrza, którą tworzą, powoduje szybkie odparowanie wody z roztworu. W ciągu 1-3 dni wodnisty nektar zostaje przekształcony w syropowaty miód, który znamy i kochamy.

It’s All About the Water

Dlaczego mówię wam o tym wszystkim? Odpowiedź jest taka, że prowadzi nas to z powrotem do pierwotnego pytania. Ostateczna zawartość wody w miodzie wynosi około 17%, co jest dość niską wartością. Kiedy bakterie i niektóre inne mikroorganizmy wchodzą w kontakt z miodem, woda jest dosłownie wyciągana z nich do miodu. Innymi słowy, niska zawartość wody powoduje odwodnienie bakterii i zapobiega ich psuciu się miodu.

Ale to nie wszystko. Jeśli pamiętasz pH, kwasy mają pH pomiędzy 0 a 7. Średnie pH miodu wynosi około 4, więc miód jest nieco kwaśny. Ponieważ bakterie rozwijają się w środowisku neutralnym, nie mogą przetrwać w kwaśnym środowisku miodu. I posłuchaj tego – główny kwas w miodzie tworzy nadtlenek wodoru, który jest tą samą rzeczą, którą możesz nałożyć na ranę. To dlatego miód jest skuteczny jako szybki opatrunek na skaleczenia.

Co z miodem skrystalizowanym?

Możesz myśleć, że widziałeś miód, który stał się stały i kojarzysz to z psuciem się. Ponieważ zawartość wody w miodzie jest tak niska, cukier glukoza w końcu wychodzi z roztworu w postaci stałych kryształów. Mówi się, że glukoza jest wytrąconym osadem. Mimo to miód jest nadal zdatny do spożycia i technicznie nie jest zepsuty. Wszystko, co musisz zrobić, aby przywrócić mu pożądaną formę, to zanurzyć go na kilka minut w ciepłej wodzie. Jest to również ten sam powód, dla którego nie należy zostawiać słoika z miodem bez przykrycia. Roztwór będzie wchłaniał wilgoć z powietrza. W ten sposób stopniowo traci swoje właściwości antybakteryjne i ulega zepsuciu.

What About Botulism?

One last note. Być może wiesz, że niemowlętom nigdy nie należy podawać miodu. Powodem jest to, że miód czasami zawiera nieaktywne zarodniki bakterii, która powoduje botulizm. Botulizm jest chorobą przenoszoną przez żywność, która może zagrażać życiu. Zarodniki pomagają bakteriom przetrwać w stanie nieaktywnym przez długi okres czasu, aż do momentu, gdy warunki sprzyjają ich rozwojowi. Jeśli zarodniki botulizmu są obecne w próbce miodu, mogą przetrwać, ale nie kiełkują i nie mają wpływu na miód. Jeśli zdrowy dorosły człowiek zje miód z przetrwalnikami, przetrwalniki przejdą przez niego bez szwanku. Jednak w pierwszych miesiącach życia, jelita niemowląt nie są rozwinięte. Z tego powodu, zarodniki mogą pozostawać w jelitach i rozwijać się do tego stopnia, że mogą wytwarzać szkodliwe toksyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.