Serena Williams miała to zrobione. Największy mistrz w historii tenisa dominował wystarczająco długo, aby wygrać więcej Wielkich Szlemów niż jakikolwiek gracz w historii tenisa Open. Wygrała turniej wielkoszlemowy będąc w ciąży, wzięła wolne, aby urodzić dziecko, stała się symbolem kobiecej siły i macierzyństwa, stała się impulsem do dyskusji na temat urlopu macierzyńskiego i innych ważnych kwestii dotyczących kobiet, a także dotarła do finałów Wimbledonu i US Open. Była prawie powszechnie szanowany i uczynił ogół społeczeństwa długo zapomnieć kontrowersje i niesportowe zachowanie w jej przeszłości.
A potem nie mogła pomóc sobie. Sobotnia wpadka podczas turnieju U.S. Open, jej trzecia w ciągu dziewięciu lat, przywołała wszystkie negatywne emocje z przeszłości z niesamowitym poczuciem tenisowego déjà vu. Ci, którzy pamiętają pierwsze dwie wpadki Sereny, z pewnością obserwowali w sobotnią noc, jak Serena kopie swój dołek coraz głębiej i głębiej, myśląc: „Jak ona to znowu robi!”
Każdy wybuch następował w tej samej sytuacji: Serena, przegrywając mecz pod koniec rundy, wykorzystała niekorzystną decyzję sędziowską jako katalizator załamania w meczu, który prawie na pewno i tak przegra. Osłona? Wymówka? Zmieniacz tematu? A może wszystkie z powyższych.
W sobotę, oczywiście, Serena dostała nie jedno, nie dwa, ale trzy naruszenia, które ostatecznie doprowadziły do kary gry przyznanej 20-letniej Naomi Osace, która wygrała turniej. W związku z tym Ramos został oskarżony o seksizm i stosowanie podwójnych standardów wobec kobiet, co oprócz podważania uczciwości jednego z najbardziej szanowanych sędziów w grze (nawet Serena tak powiedziała), jest łatwym wytłumaczeniem, które bagatelizuje zachowanie Sereny Williams podczas największego turnieju tenisowego na świecie.
(Getty Images)
Incydent doprowadził do światowego oburzenia i niezliczonych obrońców Sereny, z których wielu istnieje poza światem tenisa. Powiedzieli, że sytuacja była bezprecedensowa, a jeśli mówią o graczu, który dostaje karę gry, podczas gdy kilka punktów od utraty Wielkiego Szlema, ponieważ powiedział gracz nie mógł pogodzić się z uczciwej rozmowy z 30 minut wcześniej, tak, myślę, że to bezprecedensowe. Ale w rzeczywistości jest to coś, co fani tenisa widzieli już wcześniej i, co ważniejsze, widzieli już wcześniej Serenę.
Podczas U.S. Open w 2009 roku, została wezwana za błąd stopy, a następnie, bez dalszej prowokacji, zagroziła, że wepchnie piłkę do „gardła” kobiety, która to zrobiła. Serena ostatecznie otrzymała karę punktową za ten wybryk, co zostało całkowicie zignorowane w ciągu ostatnich 48 godzin i w pewnym sensie rujnuje cały ten „bezprecedensowy” argument. W 2011 roku, kiedy Serena została wezwana za przeszkadzanie za wyraźne krzyczenie podczas odbicia Sama Stosura w finale U.S. Open, znowu się pogubiła, krzycząc na krzesło i w pewnym momencie pytając, czy to ona „wkręciła mnie wcześniej”, myląc Evę Asderaki z inną Europejką, Louise Engzell, która była na krześle w meczu ’09.
(Getty Images)
Pomysł, że mężczyźni nie spotkali się z takimi samymi karami jak Serena, jest albo ignorancją, albo wymysłem. Obecni tenisiści, w tym Nick Kyrgios, Fabio Fognini, wszyscy otrzymali kary punktowe w ciągu ostatniego roku. Fognini został nawet zbanowany na dwa Slamy za „zachowanie sprzeczne z integralnością gry”. Serena nie dostała zawieszenia, a jedynie okres próbny, za grożenie kobiecie z linii dziewięć lat temu. Sobota produkowane $17,000 policzek na wrist.
Game kary i dyskwalifikacje są rzadkie, ale zdarzają się. Grigor Dimitrow dostał jedną w finale w Stambule w 2016 roku (zakończyło to mecz). David Nalbandian został zdyskwalifikowany z finału prestiżowego turnieju na kortach trawiastych za kopnięcie szyldu. A John McEnroe, człowiek, który został użyty w tak wielu argumentach pro-Serena w tym tygodniu („McEnroe był o wiele gorszy, dlaczego nigdy nie został ukarany”), sam został domyślnie usunięty z Australian Open 1990 po przekleństwach na sędziego i miał niezliczone inne wykroczenia w swojej karierze, w tym karę gry podczas jego słynnego „odpowiedz na pytanie, palancie” rampage.
Ramos również zderzył się z niektórymi z wielkich graczy męskich, jak również. Dał Rafaelowi Nadalowi dwa ostrzeżenia za wolną grę na French Open, wydał ostrzeżenie o nadużyciu rakiety Novakowi Djokovicowi na Wimbledonie, ignorując jednocześnie podobne działanie jego przeciwnika i rozwścieczył Andy’ego Murraya na Olimpiadzie, gdy dał mu naruszenie zasad za stosunkowo łagodny komentarz o „głupim sędziowaniu.”
Żaden z tych przykładów nie oznacza, że Ramos miał rację, dając Serenie karę za grę. I nie chodzi o to, że temperament Sereny jest większy niż McEnroe’s lub że nazwanie kogoś „złodziejem” jest gorsze niż nazwanie umpire’a drugorzędnym zrzutkiem (co kiedyś zrobił Andy Roddick), ale są one ważnym kontekstem dla tych, którzy twierdzą, że sobota była niezrównana.
Takie rzeczy się zdarzają i nawet jeśli umpire’s są zbyt trigger-happy (co Ramos był), to zawsze jest to wina gracza. I, ogólnie rzecz biorąc, kiedy gracz dostaje jeden strike, nie dostają strike dwa. A kiedy dostają strajk dwa, prawie nigdy nie dostają strajku trzy. Mają samokontrolę.
(Getty Images)
I tak samo jest z Sereną, przez większość czasu. W całej karierze zdarzały jej się naruszenia, które nie kończyły się karami punktowymi/gemowymi czy wybuchami złości, więc co takiego jest w U.S. Open, a w szczególności w późnych rundach na U.S. Open, a dokładniej w późnych rundach na U.S. Open, kiedy przegrywa seta, że wydobywa z siebie demony?
W czterech z ostatnich pięciu przegranych meczów w tej imprezie, licząc od dekady, Serena albo załamywała się na korcie, albo znikała z łamów prasy, co jest zachowaniem bez klasy ze strony wielkiej mistrzyni.
Nie może być tak, że w ważnych momentach czuje presję i musi się zachowywać. Serena jest najwspanialszą zawodniczką w historii, wygrała 23 z 31 głównych finałów, w których brała udział, a w półfinałach jest zdumiewająca 31-5. Przegrana w jednym secie nigdy nie ma na nią wpływu. A nawet gdyby to była prawda, Serena przegrywała wielkie mecze w każdym Wielkim Szlemie, ale tylko raz straciła zimną krew w swoim narodowym Szlemie.
Może czuje presję grając przed najbardziej uwielbiającym ją tłumem, jaki widzi przez cały rok? Może tak bardzo chce wygrać, że musi odwrócić uwagę, gdy przegrywa, aby nikt nie mówił o tym, że Naomi Osaka ją zmiażdżyła? A może to sięga znacznie dalej niż to.
W 2004 roku Serena grała w ćwierćfinale U.S. Open przeciwko Jennifer Capriati i miała cztery wątpliwe decyzje sędzi Marii Alves w trzecim secie, w tym trzy w decydującej grze. Decyzje te były tak rażące, że spowodowały przeprosiny ze strony USTA i przyczyniły się do wprowadzenia systemu powtórek wideo, który obecnie stanowi złoty standard w sporcie. Serena była spokojna w całej sprawie, co jest ironiczne, ponieważ jeśli kiedykolwiek był czas, aby zrobić głośne stanowisko, to właśnie wtedy.
Z perspektywy fotela psychiatry, to ma sens, że ’04 umieścić Serena w defensywie na U.S. Open. Nawet po przyznaniu, że Alves nie miał racji i że Serena została oszukana, ten incydent wyraźnie pozostał z nią w pamięci. Przegrała mecz w Nowym Jorku z powodu krzesła. Nie protestowała wystarczająco. Jej działania w ciągu ostatnich dziewięciu lat są takie, że gracz piekielnie uparty, aby nie pozwolić ani jedno, ani drugie zdarzyć się ponownie.
W 2009 roku, kiedy ten błąd stopy został nazwany w nieodpowiednim czasie, wspomnienia musiały wrócić. To samo z przeszkodą w 2011 roku i karą punktową w 2018 roku. To jest flashback jako mechanizm obronny.
Serena wydaje się to rozumieć, do pewnego stopnia. W jej ostatnich dwóch wybuchach Open, przywołała swoje poprzednie incydenty, jakby były na czele jej umysłu. Zaraz po naruszeniu przepisów, od którego wszystko się zaczęło w sobotę, Serena powiedziała Ramosowi: „Za każdym razem, gdy tu gram, mam problemy.”
Nie za każdym razem. Serena Williams rozegrała ponad 100 meczów U.S. Open bez wywoływania międzynarodowych incydentów. Ale w trzech meczach, w których doprowadziła się do szału, krzycząc na urzędników i twierdząc, że została skrzywdzona, było jedno kluczowe podobieństwo: Za każdym razem przegrywała.