Wdowa po Samie Cooke’u poślubia Bobby’ego Womacka 77 dni po jego śmierci
W lutym 1965 roku wdowa po Samie Cooke’u Barbara Cooke i Bobby Womack trafili na pierwsze strony gazet, gdy ogłosili, że biorą ślub dwa miesiące po tym, jak Sam został zabity. Przed ich ślubem, Bobby powiedział Jet (Feb 18, 1965):
„Musisz pamiętać, że byłem gitarzystą Sama przez długi czas. Byliśmy bardzo blisko. Właściwie czuję, że on chciałby, żebym to zrobił. Zostałem przy niej w czasie kryzysu. Ona naprawdę kogoś wtedy potrzebowała. Miłość to miłość i tak właśnie jest z nami. Kiedy powiedziałem jej, co czuję, była zszokowana. Zajęło jej trochę czasu, aby przystosować się do tego pomysłu.” Zapytany, ile czasu zajęło pani Cooke wyrażenie zgody na małżeństwo, dodał „trzy tygodnie do miesiąca.”
Ojciec Sama sprzeciwił się małżeństwu, stwierdzając: „To, co nam się nie podoba, to 30-letnia kobieta, poślubiająca tego 20-letniego chłopca i wprowadzająca go ponad 11-letnią dziewczynkę Sama, Lindę”. Bobby, który był protegowanym Sama, grał ze swoimi braćmi w grupie The Valentinos. Gdy Bobby ożenił się z Barbarą, spotkało ich ostracyzm ze strony rodziny, a on sam musiał stawić czoła wrogim tłumom. Bobby był bity pistoletami i przez braci Sama. Barbara i Bobby mieli syna o imieniu Vincent, który później popełnił samobójstwo. Barbara wcześniej miała syna o imieniu Vincent z Samem, który utonął. Bobby i Barbara rozdzielili się w 1970 roku po tym, jak strzelała do niego, gdy odkryła, że ma romans z jego nastoletnią pasierbicą Lindą. Linda później wyszła za mąż za brata Bobby’ego, Cecila Womacka (byłego męża Mary Wells) i stworzyli duet Womack & Womack.
.