Kiedyś wydanie „wersji deluxe” już udanego albumu oznaczało po prostu dołączenie do jego zawartości stron B i utworów z koncertów w celu odmłodzenia jego sprzedaży, ściskając rodzaj zagorzałych fanów, którzy wydadzą pieniądze na każde nowe wydawnictwo swojego ulubionego artysty. Jednak w 2020 roku hip-hop znacznie podniósł poprzeczkę.

Wersje deluxe wcześniej wydanych albumów DaBaby i Lil Baby zostały dołączone do tego, co wyglądało jak całe nowe albumy; zabójstwo rapera Popa Smoke’a w lutym nie przeszkodziło jego wytwórni w znalezieniu 15 nowych utworów do dodania do jego pośmiertnie wydanego debiutanckiego albumu miesiąc po tym, jak po raz pierwszy się ukazał.

Artwork for Music to Be Murdered By Side B.

Podobnie, Music to Be Murdered By Side B Eminema zawiera godzinę dodatkowej muzyki, aby uczynić go w pełni zrealizowanym dziełem. Jest to album, który podziela zainteresowanie Alfredem Hitchcockiem – zmarły reżyser pojawia się na intro; muzyka na Alfred’s Theme pochodzi z Marszu żałobnego marionetki Gounoda, który grał podczas napisów końcowych serialu Alfred Hitchcock Presents – i reaguje na mieszane recenzje swojego poprzednika oraz kontrowersje, jakie wzbudził utwór Unaccommodating, który zawierał niewybredne żarty na temat zamachu bombowego w Manchester Arena. Te ostatnie wywołały potępienie zarówno ze strony fanów, jak i burmistrza Manchesteru. Odpowiedź Eminema to klasyczne przepraszam-nie-przepraszam: „Wiem, że nic o zamachu bombowym w Manchesterze nie jest zabawne”, oferuje na Favorite Bitch, przed żartem o zamachu bombowym na maratonie w Bostonie.

Istnieje argument, że denerwowanie się, ponieważ Eminem powiedział coś przerażającego na swoim nowym albumie, jest jak denerwowanie się, ponieważ nowy album AC/DC zawiera mężczyznę przebranego za ucznia grającego na gitarze: to raczej punkt. W rzeczywistości AC/DC są trafnym porównaniem. Od dziesięcioleci zajmują się dawaniem publiczności dokładnie tego, czego oczekuje, co mniej więcej jest domyślną pozycją Eminema od czasu Recovery z 2010 roku. Donald Trump dostarczył przebłysku ponownej inspiracji, być może dlatego, że „alt-right” nie przypominał znacznej części jego fanbase’u z lat 90: „gniewny biały młody mizantrop, który czuje się zmarginalizowany … z poczuciem agresji, które jest nieproporcjonalne do rzeczywistości”, jak ujął to jego biograf Anthony Bozza.

Pogarda Eminema dla obecnego stanu hip-hopu, która poinformowała 2018’s Kamikaze, zaoferowała słuchaczom ciekawy spektakl Slim Shady brzmiący jak tata w średnim wieku, narzekający na muzykę, którą lubią jego dzieci. Poza tym, to był biznes jak zwykle.

I to jest biznes jak zwykle tutaj: trwa 52 sekundy, aby dotrzeć do pierwszego tekstu o napaści na kobietę i trzy minuty, aby dotrzeć do pierwszego o zamordowaniu jej, w komplecie z efektami dźwiękowymi. Mumble-rap dostaje kolejnego kopniaka na „Favorite Bitch”, hip-hop z lat 90-tych jest hymnowany, jest też atak na raperów, którzy korzystają z ghostwriterów – odważny, biorąc pod uwagę gościnny udział Dr Dre, najbardziej znanego użytkownika ghostwriterów w branży. Nie zabraknie zwyczajowych rzeczy o narkotykach i szaleństwie; są żarty o Billu Cosby i Harveyu Weinsteinie. Jest wybuch poparcia dla ruchu Black Lives Matter na These Demons and Zeus („black people saved my life,” he avers) i ciągle wspomina o koronawirusie, szczególnie na Gnat, nie mając wiele do powiedzenia na ten temat poza porównaniem go do siebie.

Z drugiej strony, wiek nie osłabił zdumiewającego poziomu umiejętności technicznych rapera. Jeśli słyszałeś już większość z tego, co mówi, nadal możesz być zaskoczony sposobem, w jaki to mówi – z zapartym tchem, niekończącą się zaporą słów, kalamburów i podstępnych rymów wewnętrznych, wygłaszanych głosem, którego intensywność wzrasta wraz z kolejnymi utworami.

Muzyka jest mniej interesująca niż na poprzedniku: najlepszą rzeczą tutaj może być Guns Blazing’s chrzęszczący bas i perkusja zaprogramowana tak, aby brzmiała jak seria wystrzałów, ale nie ma nic, co dorównuje chaotycznie porywającemu hałasowi Music to Be Murdered By’s You Gon’ Learn. Nie ma też jednoznacznego triumfu na miarę Darkness z tego albumu, genialnego przedstawienia masowej strzelaniny w Las Vegas z 2017 roku oczami jej sprawcy.

Najciekawsze momenty przychodzą, gdy Eminem konfrontuje się z własnym artystycznym dylematem, martwiąc się faktem, że zbliża się do pięćdziesiątki – „będę starym pierdzielem” – lub protestując, że ludzie „chcą, żebyś się zmienił, ale się nie zmieniasz … chcą nowego, ale starego Shady’ego”. „Dokąd mam się stąd udać?”, pstryka na Higher. „Naprawdę nie mam pojęcia.” To czuje się jak wzruszający moment szczerości i jasności. Potem wraca do trybu Slim Shady i znów żartuje o swoich jądrach.

{{#ticker}}

{{topLeft}}

{{bottomLeft}}

{{topRight}}

{{{bottomRight}}

.

{{#goalExceededMarkerPercentage}}

{{/goalExceededMarkerPercentage}}

{{/ticker}}

{{heading}}

{{#paragraphs}}

{{.}}

{{/paragraphs}}{{highlightedText}}

{{#cta}}{{text}}{{/cta}}}
Przypomnij mi w maju

Będziemy w kontakcie, aby przypomnieć Ci o składce. Wypatruj wiadomości w swojej skrzynce odbiorczej w maju 2021 roku. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące wpłat, skontaktuj się z nami.

Tematy

  • Eminem
  • Rap
  • Hip-hop
  • Pop i rock
  • recenzje albumów
  • Share on Facebook
  • Share on Twitter
  • Share via Email
  • Share on LinkedIn
  • Share on Pinterest
  • Share on WhatsApp
  • Share on Messenger

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.