Introduction

Undergraduate students typically pursue a university education with the aim of acquiring new knowledge, certainty, or truth, about the world. Ostatnie badania wykazały, że kiedy studenci próbują zdobyć wiedzę na temat umysłu i jego związku ze światem, szybko stają w obliczu tego, co znane jest jako filozoficzny problem umysł-ciało, lub tego, co powszechnie określa się jako „dualizm substancjalny” lub „dualizm kartezjański” (Fahrenberg i Cheetham, 2000). Twierdząc, że istnieje sztywna różnica ontologiczna i epistemologiczna pomiędzy niematerialnym umysłem a materialnym ciałem, studenci psychologii, którzy nie zbadają krytycznie tego kartezjańskiego dualizmu substancjalnego w sposób bardziej szczegółowy, kładą większy nacisk na pamięciowe lub powierzchniowe uczenie się wiedzy i faktów, które, jak wykazał Ryan (1984), jest mniej efektywne niż procesy interpretacji i rozumienia związane ze zrozumieniem i głębokim uczeniem się. Dualistyczna epistemologia, innymi słowy, prowadzi do słabszych zastosowań wiedzy i gorszych ocen na lekcjach psychologii (Ryan, 1984; Lonka i Lindblom-Ylanne, 1996). Wiąże się to również z ryzykiem milczącego przeniesienia bezkrytycznych dualistycznych przekonań naukowych do przyszłych zawodów naukowych, paramedycznych i medycznych (Demertzi i in., 2009). W celu zbadania tego milczącego dualizmu w klasie, niniejszy artykuł dostarcza narzędzi pedagogicznych, które mogą zostać przyjęte zarówno przez instruktorów, jak i studentów: po pierwsze, oferując alternatywne filozoficzne podstawy lub epistemologię dla ich uczenia się i nauczania, opartą nie na dualistycznej filozofii René Descartesa, ale na holistycznej filozofii Martina Heideggera. Po drugie, ilustrując tę alternatywną perspektywę epistemologiczną w praktyce, poprzez proste iluzje neurobiologiczne, takie jak iluzje „Pinokio” i „Gumowa ręka”, które manipulują reprezentacją ciała w umyśle. W ten sposób instruktor może sprawić, że milczące dualistyczne założenia, które studenci przyjmują przed tymi argumentami i ćwiczeniami, staną się bardziej wyraźne, dzięki czemu studenci będą mogli zbadać je i pomyśleć o nich bardziej krytycznie. Dzięki tym różnym epistemologiom i praktycznym demonstracjom instruktorzy ujawniają lub podważają dualistyczne przekonania w klasie i ułatwiają uczniom głębsze uczenie się i zrozumienie, ilustrując alternatywne sposoby pojmowania tego, jak ich umysł i ciało odnoszą się do świata.

Dualizm Kartezjański

René Descartes (1596-1650), był francuskim matematykiem, filozofem i naukowcem XVII wieku. Twórca geometrii analitycznej, jest obecnie bardziej powszechnie określany jako ojciec nowoczesnej filozofii ze względu na jego rewolucyjne przeformułowanie tego, jak prawda, pewność oraz umysł i ciało, są rozumiane ontologicznie i połączone epistemologicznie. Przed Kartezjuszem skład umysłu był na ogół przypisywany sposobowi, w jaki „dusza” układa bodźce zmysłowe w myśl, jak głosiła katolicka ortodoksja. Umysł i ciało były zespolone w człowieku jako jedna całość, a prawdy i pewniki kierujące duszą były zdeterminowane a priori przez Boga. Ciało działało mechanicznie, jak zwierzęce automaty; ludzka sprawczość, umysł i myśl pochodziły z działania duszy, tak jak zostało to nakazane przez Boga i wyartykułowane przez doktrynę Kościoła.

Zamiast po prostu przypisywać całą ludzką myśl i byt Bogu, racjonalizm Kartezjusza zakładał nowy, rewolucyjny fundament prawdy i pewności: racjonalny i myślący umysł podmiotu, czyli „ja” subiektywności (Descartes, 1998). Ta nowa racjonalność samozapewnienia opierała się na zdolności do radykalnego sceptycyzmu, czyli wątpienia. Pod urokiem kartezjańskiego wątpienia wszystkie empiryczne bodźce emanujące ze świata materialnego poprzez cielesny wzrok, smak, dotyk itp. mogły zawsze wprowadzać umysł w błąd, ponieważ, podobnie jak we śnie, umysł nie może być pewien, że te fizyczne doznania są prawdziwe. „Będę przypuszczał – pisał Kartezjusz – że nie istnieje ponadprzeciętnie dobry Bóg, źródło prawdy, lecz raczej zły geniusz, ponadprzeciętnie potężny i sprytny, który cały swój wysiłek skierował na oszukanie mnie”. (Descartes, 1998, s. 62) Nie mając żadnej pewności, że „powietrze, ziemia, kolory, kształty, dźwięki” czy jakakolwiek z tych res extensa składających się na nasze odczuwalne ciało i materialny świat faktycznie istnieje, Kartezjusz twierdził, że pozostaje tylko jedna nieubłagana pewność i sama prawda: „Widzę bardzo jasno, że aby myśleć, trzeba istnieć” (s. 18). Wątpić, to wciąż myśleć; a myśleć, to istnieć lub być. Stąd słynna maksyma Kartezjusza, która po dziś dzień leży u podstaw dualistycznej epistemologii: „Myślę, więc jestem” (cogito ergo sum) (s. 18). Zgodnie z tą maksymą możemy więc być pewni, że nasze myślące umysły istnieją oddzielnie od naszych substancji zmysłowych i ciała, ponieważ umysł może postrzegać i rozumować wbrew temu, co nasze ciało szybko błędnie pojmuje: „to, co wydawało mi się, że widziałem moimi oczami, w rzeczywistości uchwyciłem wyłącznie dzięki zdolności sądzenia, która znajduje się w moim umyśle”. (p. 68). To, co moje ciało mówi mi, że są to dwie różne substancje, woda i lód, mój umysł uważa za tę samą substancję. Chociaż późniejsi zwolennicy kartezjańskiego racjonalizmu i dualizmu porzucili antyczne przekonanie Kartezjusza, że dusza (umysł) może spotykać się i wpływać na „duchy witalne” mechanicznego działania ciała poprzez szyszynkę w mózgu, to dualistyczna epistemologia, którą stworzył pomiędzy myślą/materią, subiektywnością/przedmiotowością oraz umysłem/ciałem, pozostaje po cichu zakorzeniona w zachodniej nauce, filozofii oraz dyskursie naukowym i kulturowym po dziś dzień.

Na przykład, instruktorzy mogą z łatwością odnieść się do ostatnich hollywoodzkich filmów, takich jak Matrix (1999) czy Incepcja (2010), jako kulturowych przykładów ilustrujących (i ryzykujących ugruntowanie) dualistyczną epistemologię: podobnie jak „zły geniusz” Kartezjusza, filmy te podkreślają, że prawdy i pewniki pochodzące z odczuwalnych bodźców cielesnych mogą być rzeczywiście marzycielskie lub mylące, ale mogą zostać skorygowane lub przezwyciężone przez myślące „ja” i jego racjonalny umysł. Umysł jest tu przedstawiony jako zdecydowanie odrębny, oddzielony i potrzebujący wyzwolenia z więzienia ciała, którego bodźcom nie można ufać. Rzeczywiście, ostatnie badania wykazały, że dualistyczne przekonania są utrzymywane przez cały okres edukacji studenta, niezależnie od dyscyplinarnego tła i szkolenia w środowiskach naukowych, medycznych i paramedycznych. Demertzi et al. (2009) badali obecność przekonań dualistycznych w próbie studentów Uniwersytetu Edynburskiego w Szkocji oraz pracowników służby zdrowia i ogółu społeczeństwa na Uniwersytecie w Lèige w Belgii. Większość badanych studentów studiów licencjackich zgodziła się, że „umysł i mózg to dwie odrębne rzeczy”, a nieco mniej niż połowa uczestników badania w Liege zgodziła się z tym stwierdzeniem (Demertzi i in., 2009). Co ciekawe, prawie połowa badanych pracowników służby zdrowia również zgodziła się z tym dualistycznym stwierdzeniem. Wyniki te podkreślają ciągłą obecność dualistycznych przekonań w społeczeństwie pomimo badań neurobiologicznych, szczególnie tych wykorzystujących funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI), które nadal sugerują, że aktywność neuronalna jest odpowiedzialna za zjawiska psychologiczne (Greene i in., 2001; Farrer i Frith, 2002), a zatem, że to mózg jest źródłem umysłu. Jednakże wiara w dualizm zależy również od postrzeganej siły dowodów dostarczanych przez badania naukowe. Kiedy badani są wystawieni na słabe neurobiologiczne dowody opisujące zjawisko psychologiczne, mają większą tendencję do wierzenia w obecność duszy. I odwrotnie, gdy dowody neuronaukowe są silne, osoby badane są bardziej skłonne do zmniejszenia swojej wiary w duszę (Preston i in., 2013). Dlatego w klasie neurobiologii lub psychologii ważne jest, aby zapewnić dokładny opis bieżących badań, tak aby związek między umysłem, mózgiem i ciałem, może być problematyzowany i badany bardziej krytycznie zarówno przez studentów, jak i instruktorów.

Odporność przekonań dualistycznych wskazują również badania wykazujące, że niektórzy pacjenci medyczni z zaburzeniami somatoformicznymi są niechętni przypisywaniu dolegliwości do objawów psychologicznych, a nie do objawów fizycznych (Stone, 2006 cytowany w Demertzi i in., 2009), a niektórzy wolą próbować zidentyfikować fizyczne, a nie psychologiczne przyczyny niewyjaśnionych medycznie objawów (Geist et al., 2008), wzmacniając kartezjański binarny podział na umysł i materię. Istotnie, przekonanie, że „dusza” jest w stanie przetrwać śmierć i zniszczenie ciała, pozostaje powszechne w społeczności naukowej, a dualizm wpływa nawet na „myślenie neuronaukowe” w psychologii, sugerując, że materialny mózg generuje umysł, ale pozostaje od niego radykalnie oddzielony (Demertzi i in., 2009). Ale czy dualistyczne wzorce myślowe mogą być rzeczywiście szkodliwe dla codziennego życia? Niedawno badacze wykorzystali procedury primingu, aby wywołać przekonania „dualistyczne” lub „fizykalistyczne” i odkryli, że w warunkach dualistycznych badani angażowali się w mniej zdrowe postawy i zachowania (Forstmann et al., 2012).

Usługiwanie się podstawowymi argumentami filozoficznymi w klasach psychologicznych: Descartes and Heidegger

Jeśli szkolenie lub edukacja w środowisku uniwersyteckim nadal grozi zachowaniem założeń dualizmu, to w jaki sposób instruktorzy mogą zachęcać do bardziej krytycznej i znaczącej analizy dualistycznej epistemologii wśród swoich studentów? Filozofia i nauka mogą tu pracować w tandemie, jeśli chodzi o badanie subtelnych założeń problemu umysł-ciało i dualistycznej epistemologii. Aby wziąć tylko jeden przykład z rozległej kanwy zachodniej filozofii, przyjrzyjmy się podstawowym pracom Martina Heideggera, które mogą posłużyć jako przykład tego, jak instruktor może zapewnić swoim studentom inną, ale równie potężną perspektywę epistemologiczną i rozumienie świata. Celem nie jest tu wyparcie ani obalenie metafizycznych założeń dualizmu, ale wskazanie, jak instruktor może do niego podejść, używając innych perspektyw filozoficznych i epistemologicznych. Filozoficznie, twierdzenie kartezjańskiego dualizmu o ontologicznej separacji między umysłem a materią zostało radykalnie podważone przez publikację Bycia i czasu Martina Heideggera i jego rewolucyjną koncepcję „bycia-w-świecie” (Heidegger, 1962). W przeciwieństwie do binarności dualistycznej epistemologii, Heidegger dowodził, że nasze nowoczesne i naturalizowane pojęcia podmiotowości, „ja”, cogito, czy umysłu, nigdy nie mogą być oddzielone czy oderwane od przedmiotów, materii czy świata, jak zakłada dualizm. Dla Kartezjusza, kiedy podmiot widzi, poznaje i używa przedmiotów codziennego użytku, takich jak młotek, klamka, ołówek itp., jego myślący umysł przekracza ontologiczną przepaść prowadzącą do świata materii i ciała, gromadząc bodźce zmysłowe i empiryczne właściwości tych materialnych substancji, aby je obliczyć, uzasadnić, a następnie uruchomić ich racjonalne użycie w umyśle (Heidegger, 1962, s. 128). Fundamentalnym spostrzeżeniem Heideggera było jednak to, że każdy z tych „przedmiotów” ma sens dla „podmiotu” nie dzięki jakiejkolwiek racjonalizacji umysłowej, myśleniu oderwanemu czy kombinacji odczuwanych właściwości. Zamiast tego rzeczy mają znaczenie lub są ujawniane nam, ludziom, tylko poprzez przedrefleksyjne, wyuczone i codzienne kontekstualne praktyki lub zastosowania. Innymi słowy, w czasach współczesnych przedmiot tak prosty jak młotek jest rozpoznawany jako coś, co może wbić gwóźdź w drewno tylko wtedy, gdy dana osoba została już zsocjalizowana do kulturowych, językowych i dyskursywnych praktyk we wspólnym świecie, który uczy ją, że „młotek-rzecz” jest używany w ten konkretny sposób. Patyk z drewna i kawałek metalu ujawnia się nam jako młotek dopiero wtedy, gdy nasze uwikłanie we wspólny świat ujawnia nam społeczne i kulturowe konteksty i okoliczności, które czynią go zrozumiałym jako coś, czego można używać. „Taki byt może „spotkać się” z Dasein tylko o tyle, o ile może z własnej woli ukazać się w jakimś świecie” (Heidegger, 1962, s. 84). Chodzi tu o to, że instruktor może użyć filozofii Heideggera jako narzędzia, aby pokazać, w jaki sposób ukryte „bycie w świecie” studenta obejmuje i podbudowuje metafizyczne założenia dualizmu, które kiedyś uważał on za oczywiste lub zakładał.

Po głębszej analizie, gdy osoba jest w rzeczywistym procesie wbijania gwoździa, przekręcania klamki, aby przejść przez drzwi, używania ołówka do zapisywania notatek z psychologii, itd, załamuje się ontologiczna separacja podtrzymująca kartezjański dualizm umysł-ciało. Dlaczego? Według Heideggera każdy z tych „przedmiotów” można uczynić zrozumiałym, ponieważ są one wplecione w niezliczone i ogromnie złożone oraz współzależne historyczne, społeczne i kulturowe sieciowe konteksty, które łączą się, by nadać „przedmiotowi” jego naturalizowany sens, znaczenie i zastosowanie. Chociaż kontekstualizujemy młotek jako przedmiot do wbijania gwoździ, starożytnemu Grekowi lub przybyszowi z innej planety brakowałoby kontekstu społecznego, kulturowego i psychologicznego, który sprawia, że ta „rzecz” jest dla nas znacząca lub zrozumiała: deski, gwoździe, piły, śruby, konstrukcje, półki na książki, drabiny, farby itd. łączą się w „całość sprzętową”, która jest dla nas historycznie i kulturowo wyjątkowa, ale jest nabyta i domyślna poprzez nasze codzienne uspołecznione użycie (Heidegger, 1962). Są to niezliczone i połączone w sieć rzeczy, o których wiemy, że są powiązane i skojarzone z każdą rzeczą, którą nasz świat czyni zrozumiałą: jej skojarzenia i konteksty tła, które czynią ją zrozumiałą rzeczą, do wykorzystania w określony sposób. Rozumiana w tym świetle, żadna ilość racjonalnego myślenia nie może nas nigdy poinformować, czym w rzeczywistości jest coś tak prostego jak młotek w dualistycznym kontekście. Student nigdy nie mógłby spojrzeć na młotek po raz pierwszy i po prostu zracjonalizować jego użycie. Zamiast tego „To, co czyni sprawczość możliwą, nie jest jakimś podstawowym substratem, nie jest jakąś substancją mentalną, ale raczej sposobem, w jaki nasze historie życia rozwijają się na tle praktyk wspólnego, znaczącego świata.” (Guignon, 2006, s. 9) Stąd też słynne dictum Heideggera „bycie-w-świecie” eliminuje rzekomą przepaść lub dualizm pomiędzy podmiotem i przedmiotem, umysłem i ciałem, etc. (Heidegger, 1962). (Heidegger, 1962). Jako istoty ludzkie, w momencie narodzin zostajemy „wrzuceni” w określony świat, który odciska w nas określone i przedrefleksyjne sposoby rozumienia, komunikowania się i nawigacji, praktyki i naszego własnego „bycia” w świecie splecionych kontekstów i znaczeń. Ponownie, chodzi o to, że umysł i ciało nie są z natury różnymi substancjami, dopóki współczesne, codzienne i milczące praktyki kulturowe, takie jak kartezjańskie dualistyczne epistemologie analizowane powyżej, nie ujawnią nam ich w naszych własnych, szczególnych kontekstach historycznych jako dwóch odrębnych bytów. Aby wykorzystać tę filozofię jako narzędzie pedagogiczne w swojej klasie, nauczyciel na wstępnych zajęciach z psychologii może zatem wygłosić wykład na temat Heideggerowskich przykładów podanych powyżej, a następnie wykorzystać dyskusję w klasie lub aktywność w grupie, aby ustalić, czy studenci rozumieją to pojęcie i tę przeciwstawną perspektywę epistemologiczną. Na przykład: „Wymień przykład najnowszego filmu lub serialu telewizyjnego, który zakłada dualizm kartezjański i przeciwstaw mu stanowisko Heideggera”. Zobacz Tabelę 1 dla kilku prostych przykładów. Jak zostanie to zbadane poniżej, złudzenia psychologiczne, które problematyzują potoczne (błędne) rozumienie istnienia naszego ciała w przestrzeni, pomogą zilustrować, jak ciągłe usytuowanie naszego ciała w świecie jest często zapominane lub brane za pewnik.

TABELA 1

Tabela 1. Ćwiczenie w klasie mające na celu omówienie i krytykę dualistycznych motywów w mediach.

Prezentacja ciała i schemat ciała

Aby mogły zaistnieć jakiekolwiek fizyczne interakcje między jednostką a światem zewnętrznym, takie jak wbijanie gwoździa młotkiem, używanie ołówka w klasie czy omijanie pylonu podczas spaceru ulicą, umysł musi mieć pojęcie pozycji ciała w przestrzeni. Umysł musi być usytuowany w świecie. Proprioceptory to receptory zlokalizowane w mięśniach i stawach, które przekazują informacje o rozciągnięciu mięśni i kącie nachylenia stawów do wzgórza i ostatecznie do obszaru somatosensorycznego kory mózgowej. Umysłowy schemat ciała łączy wskazówki proprioceptywne z innymi zmysłami, a mianowicie wzrokiem i informacjami zwrotnymi z układu ruchowego, które pozwalają człowiekowi (i prawdopodobnie większości innych zwierząt) na mentalne modelowanie położenia ciała w przestrzeni zewnętrznej. Schemat ciała odgrywa rolę w ciągłej produkcji świadomości konfiguracji ciała poprzez kojarzenie różnych percepcyjnych danych wejściowych, obliczanie i rekonstrukcję wszelkich brakujących informacji oraz wykrywanie i rozwiązywanie konfliktów (Graziano i Botvinick, 2002). W klasie może być trudno jasno pokazać, że umysł i ciało to jedno i to samo. Istnieją jednak pewne proste demonstracje percepcyjne, które można wykorzystać do tego celu, a które zmieniają schemat ciała umysłu. W ten sposób, poprzez zmianę danych wejściowych do systemu sensorycznego ciała, umysł może zostać zdezorientowany i wyciągnąć iluzoryczne wnioski na temat tego, co dzieje się z ciałem. Jeśli subiektywne doświadczenia są wywoływane przez umysł, który istnieje inaczej niż nasze odczuwane substancje i ciało, to czy iluzje spowodowane zmianą percepcji zmysłowej miałyby wpływ na umysł? Według dualistów interakcyjnych, takich jak Kartezjusz, umysł i ciało są przyczynowo powiązane i mogą komunikować się ze sobą, a ta interakcja między duszą a ciałem zachodzi poprzez szyszynkę. Jednakże, jeśli umysł jest generowany przez aktywność obwodów neuronalnych w mózgu, który jest częściowo pod wpływem systemów sensorycznych ciała (których połączenia są niezależne od szyszynki), to mylące wejście do mózgu może skutkować zmienioną, iluzoryczną, percepcją umysłu. W rzeczywistości, to pojęcie jest jak niektórzy naukowcy opracowali techniki leczenia „ból kończyny fantomowej”. W tym stanie, osoby po amputacji nadal odczuwają ból w kończynie, która została usunięta. Zaleca się, aby nauczyciele uczyli uczniów o tym fascynującym stanie i omawiali „mirror-box” jako metodę leczenia tego stanu (McGeoch i Ramachandran, 2012; zobacz też link na Youtube1). Poniżej znajduje się opis dwóch prostych, ale prowokujących do myślenia iluzji, które można przeprowadzić w klasie. Wykorzystanie tych demonstracji może być istotnym mechanizmem utrzymującym koncentrację uczniów i wykorzystującym inną modalność do dyskusji na temat dualności umysł-ciało. Te percepcyjne iluzje opisane poniżej mogą zmienić umysł reprezentacji ciała w przestrzeni.

Pinocchio Illusion

W 1940s klasyczny film Walta Disneya, Pinokio był fikcyjną postacią marionetki, która została wykonana z drewna, i jest najbardziej znany, ponieważ jego nos urósł, gdy powiedział kłamstwo. Poprzez wibracje ścięgna mięśnia dwugłowego ramienia, które wysyła dane proprioceptywne do mózgu, możliwe jest wywołanie uczucia rosnącego nosa, co zostało nazwane iluzją Pinokia (Lackner, 1988). Ta prosta iluzja może być wytworzona przez osobę badaną, która zamyka oczy i dotyka palcem swojego nosa, podczas gdy ścięgno mięśnia dwugłowego ramienia jest wprawiane w drgania (patrz Rycina 1). Wrażenie fantomowe, które pojawia się u niektórych uczestników (Burrack i Brugger, 2005) to wydłużenie nosa. Wibracja ścięgna mięśnia dwugłowego ramienia wyzwala wrzeciona mięśniowe, które przesyłają do mózgu informacje proprioceptywne, sygnalizujące wydłużenie ramienia (zwiększenie kąta w stawie łokciowym; DiZio i Lackner, 2002). Ponieważ do mózgu docierają również bodźce dotykowe z nosa i opuszków palców, kombinacja tych bodźców powoduje, że mózg dochodzi do błędnego wniosku, że nos rośnie/odsuwa się od twarzy. Zauważ, że dominujące ramię powinno być używane wraz z częstotliwością wibracji około 100 Hz dla uzyskania optymalnego efektu (Burrack i Brugger, 2005) i dlatego podstawowe masażery dłoni mogą nie zainicjować iluzji.

RYSUNEK 1

Rysunek 1. Iluzja pinokio. (A) Uczestnik badania rozciąga swoje dominujące ramię tak, aby wibracja mogła być zastosowana na ścięgno mięśnia dwugłowego ramienia. Ważne jest, aby najpierw umieścić wibrację na części krzyżowej ramienia (strzałka). (B) Następnie badany zgina ramię, zamyka oczy i przykłada palec wskazujący do nosa. Zwykle po 1-2 minutach badany poczuje, że jego nos rośnie.

Iluzja gumowej ręki

Inna iluzja, którą powszechnie nazywa się „iluzją gumowej ręki” (Botvinick i Cohen, 1998), oszukuje umysł, aby poczuł, że zewnętrzny obiekt (zwykle gumowa ręka) jest częścią ciała (patrz rysunek 2, także patrz2). W tej iluzji uczestnik kieruje swój wzrok na gumową dłoń na stole, podczas gdy odpowiadająca jej lewa lub prawa ręka jest umieszczona poza polem widzenia. Następnie osoba przeprowadzająca iluzję używa pędzla do dotykania gumowej ręki w identyczny sposób, jak w przypadku prawdziwej ręki. Po kilku minutach „malowania” palców, knykci i dłoni większość uczestników będzie miała wrażenie, że gumowa ręka jest częścią ich własnego ciała. Dzieje się tak z powodu sprzecznych danych wejściowych z bodźców zewnętrznych odbieranych przez fotoreceptory w oczach oraz mechanoreceptory i proprioceptory w skórze. To sprzeczne wejście wędruje ze wzgórza do kory somatosensorycznej, a następnie do obszaru asocjacyjnego w korze, gdzie mózg podejmuje ostateczną decyzję, która jest błędna, że obiekt znajdujący się poza ciałem, musi być częścią ciała. W tym sensie mózg zmienił swój mentalny obraz schematu ciała, aby włączyć do niego gumową rękę. Naukowcy wykazali, że jest to zmiana postrzegania przez ciało miejsca, w którym znajduje się dłoń w przestrzeni, prosząc uczestników o wykonanie testu uzupełniającego. Po zastosowaniu iluzji gumowej ręki na lewej ręce, uczestnicy zostali poinstruowani, aby zamknęli oczy i ustawili prawą rękę (pod stołem) w miejscu, w którym ich zdaniem znajdowała się lewa ręka. Stwierdzili oni, że nastąpiło znaczące przesunięcie miejsca, w którym według uczestników znajdowała się ich lewa ręka w kierunku iluzorycznej gumowej dłoni, a siła tego zniekształcenia była skorelowana ze skutecznością samej iluzji gumowej dłoni (Botvinick i Cohen, 1998). Niektóre badania donoszą o użyciu pędzla do malowania i modelu ludzkiej dłoni (Botvinick i Cohen, 1998), jednak jeśli model gumowej dłoni i pędzle do malowania nie są dostępne, można również użyć rękawicy i dotykowej stymulacji dłoni opuszkami palców.

RYSUNEK 2

Rysunek 2. Iluzja gumowej ręki. (A) Uczestnik wyciąga lewą rękę do pomieszczenia tak, że nie widzi swojej dłoni. Wpatruje się w gumową rękę lub rękawicę (pokazaną tutaj), która znajduje się w identycznej orientacji jak jego ręka w obudowie. Osoba przeprowadzająca iluzję używa obu pędzli, aby dotknąć uczestnika i gumowej ręki w identyczny sposób. Działanie iluzji trwa zwykle 1-2 minuty. (B) U niektórych uczestników, którzy są bardzo podatni na iluzję, w miejscu, gdzie znajdowała się gumowa ręka, można umieścić inny przedmiot. W tym przypadku osoba przeprowadzająca iluzję „pomaluje” dinozaura i rękę w identyczny sposób. Dla niektórych ludzi dinozaur będzie się czuł, jakby był częścią ciała.

Podsumowanie

Ten artykuł perspektywiczny nakreślił, jak instruktorzy mogą badać założenia epistemologiczne leżące u podstaw dualizmu kartezjańskiego zarówno na gruncie filozoficznym, jak i naukowym. Filozofia Heideggera podkreśla, jak nasze ciągłe uwikłanie i zaangażowanie w świat społeczny i kulturowy czyni pewne obiekty zrozumiałymi, możliwymi do pomyślenia i znaczącymi dla nas – jak na przykład ukryte zrozumienie wymagane przy używaniu czegoś tak prostego jak młotek, które nie pochodzi z oderwanych racjonalizacji cielesnych danych zmysłowych lub bodźców, ale z praktyk kulturowych czyniących jego użycie zrozumiałym i normalnym. Psychologiczne Złudzenia Gumowej Opaski i Pinokia wzmacniają podstawowe założenie, że ciało i umysł są uwikłane we wspólny świat, przekraczając rzekome dualizmy umysł-ciało podkreślane przez Kartezjusza, jednak ze zrozumieniem, że racjonalny umysł nie jest nadrzędnym apriorycznym modusem rozumienia prawdy. Nawet filozofia, metafizyka i nauka opierają się na wspólnym poczuciu świata, które nie może emanować z racjonalnego umysłu jako takiego. Na przykład, poprzez stymulowanie ciała dotykiem lub wibracjami, dane sensoryczne są włączane do mentalnego schematu mózgu dotyczącego miejsca ciała w przestrzeni zewnętrznej, wraz z opisanymi tu iluzjami; a to jest błędnie interpretowane przez umysł jako iluzoryczny wniosek (że nos rośnie lub gumowa ręka jest częścią naszego ciała). Racjonalne założenia umysłu dotyczące jego ciała, jaźni i świata są problematyzowane. W ten sposób, te proste iluzje mogą być prezentowane samodzielnie lub razem z różnymi perspektywami filozoficznymi jako narzędzia pedagogiczne do kształcenia studentów poprzez promowanie zwiększonego i krytycznego myślenia o dualistycznych założeniach.

Oświadczenie o konflikcie interesów

Autorzy deklarują, że badania zostały przeprowadzone przy braku jakichkolwiek komercyjnych lub finansowych relacji, które mogłyby być interpretowane jako potencjalny konflikt interesów.

Podziękowania

Ta publikacja była wspierana przez Natural Sciences and Engineering Research Council (NSERC) Discovery grant to TH (04843) i MacEwan Research Office, oraz International Relations Department of the London School of Economics and Political Science. Chcielibyśmy również podziękować Adrianowi Johnsonowi i Adamowi Morrillowi za zademonstrowanie iluzji na rysunkach 1 i 2.

Footnotes

  1. ^ http://www.ted.com/talks/vilayanur_ramachandran_on_your_mind?language=en
  2. ^ https://www.youtube.com/watch?v=TCQbygjG0RU

Descartes, R. (1998). Discourse on Method and Meditations on First Philosophy, 4th Edn. Indianapolis, IN: Hackett Publishing Company, Inc.

Google Scholar

Heidegger, M. (1962). Bycie i czas. New York: Harper and Row Publishers.

Google Scholar

Lackner, J. R. (1988). Niektóre proprioceptywne wpływy na percepcyjną reprezentację kształtu ciała i orientacji. Brain 111, 281-297. doi: 10.1093/brain/111.2.281

PubMed Abstract | CrossRef Full Text | Google Scholar

Stone, J. (2006). Słabość funkcjonalna. Ph.D. thesis, University of Edinburgh, UK.

Google Scholar

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.