Dla chrześcijan dusza jest integralną częścią tego, kim jesteś. Masz ciało i masz duszę i te dwie rzeczy są ze sobą połączone. Nawet jeśli nie wierzą w zmartwychwstanie ciała, większość chrześcijan, a w zasadzie większość Amerykanów, wierzy w nieśmiertelność duszy.
Nawet jeśli nie jesteś religijny, prawdopodobnie odnosisz się do duszy jako do pewnego rodzaju puszystego, duchowego określenia twojej osobowości lub nawet jako eufemizmu dla „życia”: może kupiłeś „Kurczaka z zupą dla duszy” lub zaoferowałeś sprzedaż swojej duszy Szatanowi. Dusze są częścią popkultury, jak również wierzeń religijnych. Ale, pomijając religię, czym właściwie jest dusza? Czy jest to jakiś niematerialny duch, który jest tylko przypadkowo połączony z ciałem? A może jest czymś bardziej znaczącym? A jeśli tak, to z czego jest zbudowana? I gdzie jest w twoim ciele?
Chrześcijaństwo nie wymyśliło koncepcji duszy, ale, jak wiele innych rzeczy, odziedziczyło ją po filozofii greckiej. Dla Platona dusza była lepszą połową dwóch części osoby ludzkiej. Istniało ciało, które było uciążliwe, tymczasowe i ulegało rozkładowi; istniała też dusza (psyche), niewidzialna siedziba mądrości, która była nieśmiertelna i skutecznie uwięziona przez ciało aż do śmierci
.