Od lat przysięgałam, że sama wykonam swój makijaż ślubny. Nigdy szczególnie nie lubiłam sposobu, w jaki mój makijaż wygląda, gdy zostawiam go w czyichś rękach, a biorąc pod uwagę fakt, że robię go sama od czasów gimnazjum, czuję się pewna swoich umiejętności. Nie wspominając o tym, wiem również, które produkty i odcienie działają i nie działają dla mnie, z których ostatni jest zazwyczaj źródłem problemu, kiedy dostaję to zrobić profesjonalnie.
Jestem rzeczą, choć: Pomimo kilku złych doświadczeń, wiem, że w branży jest mnóstwo utalentowanych artystów, którzy wiedzą o wiele więcej o technice, oświetleniu i lokowaniu produktu niż ja, więc pomyślałem, że w duchu sezonu ślubnego (i moich zbliżających się zaślubin), dam trzem różnym artystom te same instrukcje, aby zobaczyć, czy ich wizje i moja wizja będą się zgadzać. (Spoiler: Wszystkie były bardzo różne.)
Zatrzymaj przewijanie, aby zobaczyć trzy bardzo różne wersje tej samej prośby o makijaż ślubny.
Makijaż ślubny Clinique
Moim pierwszym przystankiem była Sephora, gdzie miałam uroczą makijażystkę z Clinique, która zajęła się moją wizją „naturalnego makijażu ze zdrową dawką glam”. Utrzymałam instrukcje dość proste, ponieważ dokładnie taki „look” chciałabym mieć na swoim ślubie. Nie chciałabym niczego zbyt przesadzonego ani intensywnego – po prostu naturalnie glam. Głównie, po prostu chcę uniknąć caked-on makijaż, ultra-ciężkie konturowanie, i super-ciemne oko.
Makijażystka wyciągnął hefty stash produktów i cień-matched wszystko do perfekcji. Wtedy zapytała mnie, jaki rodzaj bukietu ślubnego wyobrażam sobie, że mam. Zobaczyłam do czego zmierza i powiedziałam jej, że wyobrażam sobie coś z dala od utartych ścieżek, jak piwonie, jaskier i sukulenty. Przytaknęła i zaczęła przeglądać produkty, jakby ten opis był wszystkim, czego potrzebowała, aby wykonać mój wygląd, który tylko założyłam, że przyjęła jako naturalny i świeży.
Następnie rozpoczęła całą rutynę od pielęgnacji skóry (Clinique Pep-Start Hydroblur Moisturizer, $31; Clarifying Lotion 3, $17; i Pep-Start Eye Cream, $28, dokładnie), co doceniłam, zwłaszcza, że moja skóra była trochę szalona tego ranka. Potem przyszła kolej na podkład i puder. Zauważyłam, że była bardzo cicha i nakładała wszystko delikatnie i lekko, więc martwiłam się, że bierze moją „naturalną” wskazówkę trochę zbyt poważnie. To właśnie w tym momencie powiedziałam jej: „Nie szkodzi, jeśli z moim wyglądem zrobisz się trochę Kardashianką”. Jej reakcja? Westchnienie ulgi i wielkie dziękuję. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu.
Pomimo, że planowałam dać każdej makijażystce te same początkowe instrukcje, chciałam również rzucić kilka wskazówek tu i tam, jak każdy proces się toczył. Nie mogłam pozwolić im na sięgnięcie po ciemną konturówkę do ust i pójście do miasta, wiesz? Wykonywanie makijażu powinno być jak jazda Uberem – musisz dać im znać, dokąd zmierzasz i mieć nadzieję, że pojadą najlepszą trasą. Ale jeśli widzisz, że kierują się na Times Square w godzinach szczytu, czas zmienić kierunek.
Cut do około godziny i 15 minut później, a wygląd był zrobiony. Nie spojrzałem w lustro przez cały czas, ale kiedy moja wizażystka skończyła, pisnęła i powiedziała, że wyglądałem „wyrwany”, co było naprawdę wszystko, co musiałem usłyszeć, aby uzyskać poziom serotoniny wspinaczki.
Przekazała mi lustro, a to, co wpatrywało się we mnie nie było wyglądem, który wyobrażam sobie siebie idącego do ołtarza noszącego. To nie było straszne w żaden sposób, ale miałem kilka poważnych Instagram brwi dzieje. Mój kontur i makijaż oczu były również o wiele za ciężkie jak na mój gust. Ona z pewnością wzięła „Kardashian” instrukcje i pobiegł z nimi. To było tak, jakbym zamieniła moje ranunculusy i sukulenty na gigantyczną ścianę białych róż.
Makijaż ślubny Bobbi Brown
Jako ogromna fanka jej linii, byłam naprawdę podekscytowana możliwością uzyskania ślubnej metamorfozy z produktami Bobbi Brown. Jako kolejny plus, jej cała sztuczka to naturalne piękno – ona nawet sławnie potępiła konturowanie, więc możecie się założyć, że nic z tego nie będzie miało miejsca podczas mojej wizyty z wizażystą w Macy’s Bobbi Brown counter w Herald Square.
Ale byłam również podekscytowana tym, że mój wizażysta był mężczyzną. Nigdy wcześniej mężczyzna nie robił mi makijażu, ale patrząc na pracę Mario Dedivanovica, Ariela Tejady, Patricka Ta, Dicka Page’a i Vincenta Oquendo, nie mogłam się doczekać, aby zobaczyć, jak będzie wyglądać jego wersja „naturalnie glam”.
Makijażysta najpierw zastosował Bobbi Brown Vitamin Enriched Face Base Priming Moisturizer ($60), który, jak wyjaśnił, jest nawilżaczem i podkładem w jednym; nie szkodzi, że również pachnie jak marzenie. Nałożył również nawilżający krem pod oczy ($56). Następnie nałożył grubą (podkreślam grubą) warstwę korektora pod oczy i korektora, po czym zastosował podkład w sztyfcie Skin Foundation Stick ($47). Po każdym produkcie kazał mi sprawdzić się w lustrze, co bardzo sobie ceniłam. Naprawdę zależało mu na tym, aby wszystko wyglądało dobrze i chciał mieć pewność, że się z tym zgadzam. Po nałożeniu podkładu zauważyłam, że moja twarz była bardzo odrośnięta i nieco blada, ale pozwoliłam mu kontynuować, myśląc, że poprawi to pudrem i bronzerem. Jednak do nałożenia podkładu użył pudru rozświetlającego Nude Finish Illuminating Setting Powder (54$), który, jak wyjaśnił, przeznaczony jest zwykle do cery suchej, więc byłam zaskoczona, że wybrał właśnie ten produkt, nawet po tym, jak wyjaśniłam, że mam cerę mieszaną, która ma tendencję do przetłuszczania się. Bronzer również nie był dość ciemny dla mojego gustu.
Mój makijaż oczu był lekki i trochę błyszczące, co było miłe, ale ja rzeczywiście wolałbym trochę więcej głębi. Położył też tylko odrobinę tuszu na moje rzęsy, więc powiedziałam mu „śmiało i nałóż go”. (Uwielbiam dużo tuszu do rzęs.) Ale nawet po uznaniu moich instrukcji, nadal używał tylko trochę więcej tuszu do rzęs. To wziął wszystko we mnie nie chwycić różdżkę tuszu do rzęs i zrobić to sam.
Kiedy spojrzałem na wynik końcowy, byłem trochę underwhelmed. Czułam się super, super blado (moja skóra jest naturalnie dość jasna, ale miałam nadzieję na trochę więcej ciepła.)
Makijaż ślubny Urban Decay
Trzeci raz jest uroczy. Mój ostatni przystanek był przy ladzie Urban Decay, która okazała się być moim absolutnie ulubionym renderem. Ta makijażystka była jedyną, która naprawdę skupiła się na fakcie, że ten makijaż musiał trwać przez cały rzeczywisty (aczkolwiek fikcyjny) ślub. Użyła zarówno podkładu pod cienie do powiek, jak i podkładu rozświetlającego, wyjaśniając najpierw, że „kluczem do makijażu ślubnego jest jego trwałość”. Amen-zwłaszcza, że moja skóra jest totalnie oleista.
Potem zrobiła mi najpierw makijaż oczu-o czym często się czyta (aby najpierw wyczyścić wszelkie opady zamiast mieć cień do powiek kruszący się na fundamencie), ale nie jest to nic, co kiedykolwiek próbowałam sama lub ktoś mi zrobił. Była w stanie stworzyć ostrą linię w miejscu, gdzie cień do powiek spotkał się z początkiem mojej skroni za pomocą korektora, co faktycznie wyglądało naprawdę czysto i nie za bardzo Instagramowo.
Ponownie, powiedziałam jej, aby naprawdę mocno wytuszowała rzęsy, co też uczyniła (z podkładem do rzęs, nie mniej). Następnie nałożyła idealną szminkę nude, bronzer, rozświetlacz i delikatny róż do policzków. Jedyną rzeczą, która mi się nie podobała, było to, że używała tego samego pędzla do nakładania bronzera, różu i rozświetlacza. Miała cały pasek pędzli, więc nie jestem pewna dlaczego tak się działo, ale skutkowało to tym, że miałam trochę opalone oczy pod oczami, co naprawdę było widać na zdjęciach. Chciałabym również, aby poprawiła moje brwi i wypełniła je nieco bardziej (trudno to było dostrzec w jasnym oświetleniu lustra do makijażu w domu towarowym).
Nie używaj tego samego pędzla do nakładania bronzera, różu i rozświetlacza. Używanie oddzielnych pędzli jest kluczowe, aby nie mieszać makijażu i nie sprawić, że pojawi się on tam, gdzie nie powinien.
Po zastosowaniu All-Nighter Long-Lasting Makeup Setting Spray (33$) – kolejnego sprytnego kroku, którego nie zastosował żaden inny artysta – byłam gotowa. Czułam się naprawdę sobą, kiedy chodziłam po okolicy i pomimo ciepłego letniego dnia w Nowym Jorku, uwielbiałam fakt, że mój podkład (Naked Skin Weightless Ultra Definition Liquid Makeup, $20) utrzymywał się przez wiele godzin bez kropli oleju lub połysku na mojej twarzy.
Ten eksperyment nauczył mnie, że faktycznie mogę ufać innym ludziom w kwestii robienia makijażu. Jednak mimo, że absolutnie kochałem co Urban Decay makijażysta zrobił (pomimo kilku czkawki), w całej szczerości, ja nadal wolałbym uniknąć wszelkich możliwych wpadek na mój wielki dzień, robiąc to sam. Wiem, co mi się podoba – co mogę powiedzieć?