Zakup Restylane Kysse, nowego wypełniacza do ust, w czasie pandemii, która wymaga noszenia maski za każdym razem, gdy wychodzisz z domu lub przebywasz wśród ludzi innych niż ci, z którymi mieszkasz, może wydawać się bezsensownym pomysłem, ale zacznę od tego: Codziennie muszę patrzeć na swoją twarz w lustrze. Ta procedura była dla mnie i dosłownie tylko dla mnie – nawet jeśli jest to rzekomo najbardziej miękki, najbardziej całuśny wypełniacz ust na rynku. (Więcej na ten temat później.)
Ponadto, zastrzyki zawsze mnie fascynowały. Fantazjowałam o wypełniaczach do ust, gdy tylko dowiedziałam się o nich w wieku 13 lat. Od tamtej pory robiłam je kilka razy i podróżowałam aż do Korei Południowej, aby poznać najnowsze innowacje w dziedzinie iniekcji. Kiedy więc dowiedziałam się, że Restylane Kysse, który został zatwierdzony przez Food and Drug Administration w maju 2020 roku, jest wreszcie dostępny publicznie, przyrzekłam sobie wypróbować go tak szybko, jak tylko będę mogła. Pod koniec lipca umówiłam się na wizytę u Anne Chapas, dermatologa z certyfikatem Union Square Laser Dermatology w Nowym Jorku.
Po przybyciu na miejsce Chapas obiecała mi – poprzez dwie maseczki i osłonę twarzy – że będę miała bardziej czerwone, pulchniejsze i błyszczące usta. Dodała, że będą one nawet bardziej nawilżone, a rezultaty mogą utrzymać się nawet do roku. Nie trzeba dodawać, że oczekiwania i podekscytowanie były wysokie.
Procedura
Zanim w grę weszły jakiekolwiek igły, miła pielęgniarka posmarowała moje usta kremem odrętwiającym i pozwoliła mu siedzieć przez około 20 minut. Kiedy już go zmyła, a Chapas rozpoczęła procedurę, nadal czułam uszczypnięcie za każdym razem, kiedy strzykawka przebijała powierzchnię moich warg. Kiedy zaczęła wstrzykiwać Kysse w krawędzie mojej górnej wargi i na środku dolnej, poczułam tępy dyskomfort, gdy roztwór zaczął je wypełniać.
W porównaniu do moich przeszłych doświadczeń z wypełniaczem wargowym, było to najmniej bolesne, częściowo dzięki temu, że roztwór jest cieńszy niż większość. Według Cho Yun Joo, dermatologa, którego spotkałam w Seulu na początku tego roku, grubsze preparaty do wstrzykiwania są bardziej bolesne. Dla mnie to uczucie, jakby twoje usta były dzielone na pół od środka i wypełniane cementem. Kysse jest znacznie bardziej znośny, a fakt, że obcy płyn jest wtłaczany do twojego ciała nie jest tak zauważalny.
Wszystko to jest również prawdopodobnie spowodowane strukturą kwasu hialuronowego użytego do Kysse. „Kiedy mówisz, uśmiechasz się, całujesz, ma on zdolność integrowania się z tkanką, gdzie jest wstrzykiwany i formuje się do twojej tkanki. Staje się jednym z ,” Melanie Palm, dermatolog z San Diego z certyfikatem zarządu i badacz kliniczny w fazie trzeciej badań nowego wypełniacza wyjaśnił Allure.
Do czasu, gdy procedura została wykonana, byłam przyzwyczajona do łagodnego bólu. Chapas mógł kłuć moje usta jeszcze przez pięć minut, a ja bym się z tym pogodził. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko było szybkie i łatwe, chociaż. Nie spędziła więcej niż 15 minut na robieniu swoich rzeczy.
Odzyskiwanie
Zazwyczaj nie puchnę aż do dnia po zabiegu, ale moje usta zaczęły puchnąć około pięć godzin po, a cała moja twarz wyglądała na nadętą z tego powodu. Ból zaczął być bardzo silny, więc przez resztę dnia mroziłam usta w kółko. Advil nie wchodził w grę, ponieważ Chapas zaleca unikanie go przez trzy dni przed i po zabiegu, ponieważ „może on zwiększyć ryzyko powstania siniaków w miejscu wstrzyknięcia wypełniacza” – mówi. W jego miejsce pomogła drzemka.
Następnego ranka, około połowa opuchlizny zeszła na mojej górnej wardze i w większości zniknęła na dolnej. Zdecydowanie nie były one tak niewygodne. Czerwone ślady pojawiły się w miejscach wstrzyknięć, ale byłam wdzięczna, że nie miałam żadnych poważnych siniaków, których doświadczyłam w przeszłości.
Przez cały tydzień po zabiegu moja górna warga puchła w sposób ciągły i trwało to około półtora tygodnia, co jest dość typowe dla zastrzyków w usta. Przez cały ten czas nie odczuwałam żadnego bólu, ale moje usta były zdecydowanie sztywne i obolałe, ponieważ przyzwyczaiły się do swojego nowego lokatora. Choć raz jestem wdzięczna, że nie musiałam nikogo całować, bo prawdopodobnie by mnie to zabolało. (Z tego powodu, z przykrością muszę stwierdzić, że nie mogę poświadczyć, że Kysse też jest całuśny). Samo nitkowanie to było zbyt wiele dla moich ust, by sobie z tym poradzić.
Wszystko to sprawiało, że moje usta były niewiarygodnie suche, jak wyschnięte w czasie zimy. W ciągu dnia nakładałam na nie warstwę olejku do ust. Mogę, ale nie muszę trzymać tubki w każdym pokoju w moim mieszkaniu, więc na zmianę używałam Versed Silk Slip Conditioning Lip Oil i InnBeauty Glaze #2 (dla odrobiny koloru). Na noc, byłem częściowy do Fresh Caramel Hydrating Lip Balm (szczególnie limitowanej edycji @GirlKnewYork jeden z naklejkami – shout out do Mira Mariah, mój kolega zastrzyk wargi miłośnik). Nie zaopatruj się jednak w tradycyjne zwijane tubki balsamu do ust, ponieważ te bolą, gdy machasz nimi w pierwszym tygodniu po powrocie do zdrowia.
Wyniki
Gdy wróciłam do domu z moimi nowymi ustami, zauważyłam, że są zdecydowanie bardziej czerwone – nie jak plama, po prostu jaśniejsze. Coś w tym żywszym wiśniowym odcieniu sprawiło, że moja skóra wygląda bardziej promiennie. Nie używam już makijażu na co dzień, więc uwielbiam patrzeć w lustro i widzieć, jak moje nowe usta wyglądają na tle mojej świetlistej skóry.
Moje usta są absolutnie pulchniejsze, ale w najbardziej naturalny sposób, jaki jest możliwy. Jedna z moich przyjaciółek powiedziała mi, że moje usta wyglądają, jakbym właśnie zjadła coś super pikantnego i spodobało jej się, że kształt moich ust jest bardziej zdefiniowany. (Zgadzam się.) Zauważam, że żadna z moich pozostałych przyjaciółek nie zauważyła, że zrobiłam coś z moimi ustami, dopóki im nie powiedziałam.
Inną korzyścią jest to, że moja górna warga również nie zamienia się w cienką jak papier linię, kiedy się uśmiecham. Szczerze mówiąc, musiałam się przyzwyczaić do tego, jak wygląda moja twarz, kiedy się teraz uśmiecham. Przez chwilę kwestionowałam swój wybór, ponieważ byłam przekonana, że wygląda to dziwnie, ale kiedy opuchlizna zniknęła, poczułam, że znów pięknie się uśmiecham.
Czy są bardziej błyszczące? Jasne. Moje usta są po gładszej stronie, ale gdybym miała linie, jestem pewna, że zostałyby wyprasowane. Nie wyglądają też, jakbym nosiła błyszczyk 24/7, ale są doskonale nawilżone przez cały czas, nawet jeśli czuję, że są odwodnione. (Nie przeszkadza mi to, bo uwielbiam nosić błyszczyk, a moje usta wyglądają z nim jeszcze lepiej). Zdecydowanie nie są jednak bardziej nawilżone. Suchość po zastrzyku w usta jest dla mnie problemem bez względu na to, jaki wypełniacz dostałam. Kilka tygodni po zabiegu, pozostaje ona irytującym efektem ubocznym.
Na wypadek gdybyś się zastanawiała, Kysse będzie Cię kosztować około 1100 dolarów w klinice takiej jak Union Square Laser Dermatology. Chapas twierdzi jednak, że rezultaty utrzymują się do 12 miesięcy, więc prawdopodobnie będziesz musiała inwestować w wypełniacz do ust tylko raz w roku.
Ogólnie rzecz biorąc, Restylane Kysse to wypełniacz będący odpowiednikiem MLBB (czyli moich ust, ale lepszy). Gdybyś mnie poznała, pomyślałabyś pewnie, że urodziłam się z takimi ustami. Choć bardzo bym tego chciała, cieszę się, że mam taką opcję do dyspozycji.
Wszystkie produkty prezentowane na Allure są niezależnie wybierane przez naszych redaktorów. Jednakże, kiedy kupujesz coś poprzez nasze linki detaliczne, możemy zarobić prowizję partnerską.
Czytaj więcej o iniekcjach:
-
How Cosmetic Doctors Are Approaching Injectables in a World That Calls for Masks
-
Surgeons Are Using Injectables to Sculpt the Face
-
Why Injectables Are the Future of K-Beauty Trends in America
Teraz obejrzyj kilka procedur wypełniania twarzy w akcji:
Śledź Devon Abelman na Twitterze i Instagramie.