Bump Squad mama Audrey o byciu wrażliwym na wszystkie różnice.
„Każda ciąża jest inna.” Musiałam to słyszeć milion razy, ale nie wiem, czy w to nie wierzyłam, czy po prostu nie słuchałam ostrzeżenia. Uznałam, że to tylko jeden z wielu komunałów, które ludzie powtarzają, gdy napotykają na baby bump. W pewnym stopniu może tak być. Jednakże, jest to prawda. Podobnie jak małpy, które rzekomo powielają Szekspira, jeśli poświęci się im wystarczająco dużo czasu, niektóre komunały muszą się w pewnym momencie utrwalić. Naprawdę myślałam, że mam tę sprawę z ciążą pod kontrolą. To znaczy, nie minęło aż tak dużo czasu, odkąd byłam w ostatniej ciąży. To naprawdę nie miało być aż tak różne, prawda? Ha. Hahaha.
Po pierwsze, nie wiem jak wy wszyscy, ale najwyraźniej wyparłam WSZYSTKIE wspomnienia z mojej pierwszej ciąży. Jasne, jest kilka najważniejszych momentów… pamiętam, że nie byłam w stanie usiąść w żadnej pozie „damskiej pozycji” podczas mojej sesji ciążowej, jak moje ciało po prostu nie chciało się zgiąć w ten sposób, i byłam tak sfrustrowana, ponieważ nie mogłam dostać się do „uroczych” póz. Pamiętam, jaki był mój plan żywieniowy w pierwszym trymestrze, ponieważ był to konkretny plan i tak długo, jak go przestrzegałam, czułam się ogólnie w porządku. Pamiętam, że miałam ten dziwny objaw utraty poczucia obecności innych ludzi. Przez kilka miesięcy naprawdę łatwo było się do mnie zakraść. Połącz to ze zmniejszoną kontrolą pęcherza/zdolnością i miej siebie tony zabawy!
Te najważniejsze punkty nie były dość by przygotować mnie chociaż. Kilka rzeczy, które są podobne, po prostu całkowicie zapomniałem. Na przykład, zapomniałam o emocjonalnym rollercoasterze i szale preggo. Powiedziałam mojemu mężowi: „Nie pamiętam, żeby było aż tak źle!”. Odpowiedział: „Żartujesz? Jesteś o wiele lepsza tym razem! Ostatnim razem byłaś w rozsypce!”. Pomiędzy nim a moim sumiennym pisaniem dziennika z pierwszej ciąży, mam trochę okna do przeszłości. Ale problem polega na tym, że to była tamta ciąża, a to jest TA ciąża.
Od pierwszego dnia… no dobra, czyli od piątego tygodnia, jeśli idziemy zgodnie z książką, ta ciąża była zupełnie inna. Za pierwszym razem wiedziałam, że jestem w ciąży w dniu, w którym nie mogłam utrzymać otwartych oczu w pracy. Tym razem miałam lekkie przeczucie, że mogę być w ciąży z powodu ataków niepokoju. Nic nie wydaje się znajome ani takie samo. Z wyjątkiem zgagi. To uczucie, jakbym wymiotowała kwasem z baterii, na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Ale teraz są nowe skurcze nóg, nowa rwa kulszowa, i wszystkie nowe ubrania ciążowe, ponieważ jestem o wiele większa.
Więc jeśli wszystkie ciąże są inne, a ja nie jestem nawet ekspertem od mojej własnej ciąży, dlaczego każdy przechodzący nieznajomy wyznaje, że wie dokładnie, kiedy urodzę, jakiej płci jest dziecko i ile dzieci noszę w moim gigantycznym brzuchu? A kobiety, które miały już dzieci, wydają się być najgorszymi przestępcami! Jeśli masz cudowne lekarstwa na moje żylaki, przez wszystkich środków, mówić dalej. Ale proszę, jeśli mój OB nie wie dokładnie, kiedy zamierzam urodzić, to skąd możesz wiedzieć?
As much as I would love to have a schedule of the ins and outs of this particular delivery, I don’t think Random Lady Pushing Shopping Cart Through Big Lots is the one to give it to me. Ona się nie zgadza. Ona wie, że zamierzam upuścić moje dziecko „lada dzień”. Przy okazji, wciąż jestem trzy miesiące przed terminem porodu, mój brzuszek jest wciąż ładny i sprężysty, a dziecko mierzy się zgodnie z planem. Nie przeszkadza mi to, że mój biust jest tematem rozmów. Kurczę, nie przeszkadza mi nawet niechciane pocieranie brzucha. Poważnie, nie mam nic przeciwko. To co mnie irytuje to fakt, że podczas gdy nieznane nie daje mi spać w nocy, wszystkie te kobiety mogą beztrosko rzucać przewidywaniami z absolutną pewnością.
Nie straciłam na tym, że moje posty na blogu wydają się mieć bieżący temat: reakcje wszystkich innych na moją ciążę. Na dobre i na złe, komentarze i reakcje innych wpływają na nas. Wyciągam z tego wszystkiego wniosek, że to, co mówię, może mieć pozytywny lub negatywny wpływ na kogoś innego. Mam nadzieję, że nawet po wyparciu wspomnień o tej niewygodnej ciąży będę przynajmniej pamiętać, aby być wrażliwą na przyszłe ciężarne mamy, niezależnie od tego, czy przechodzą przez swoją pierwszą ciążę, zmagają się z siódmą, czy wciąż próbują zajść w ciążę.
„Każda ciąża jest inna” może brzmieć jak banał, ale jest to najbardziej szczera rzecz, jaką można powiedzieć przyszłej mamie. Przypominając jej, że bez względu na to, jakie dobre rady otrzyma lub jak wiele strasznych historii usłyszy, jej ciąża jest jej własną ciążą. Moja ciąża jest moja. Będę ją wspierać. Będę płakać i śmiać się razem z nią. Będę nawet udzielać rad, gdy będzie ich potrzebować, z zastrzeżeniem, że choć zadziałały one w moim przypadku, mogą nie zadziałać w jej. Przede wszystkim jednak sprawię, że poczuje się jak bogini, którą jest za to, że dzielnie znosi ciążę i rodzicielstwo. To oznacza żadnych porównań, uwag na temat jej rozmiaru ani przewidywań. Jeśli każda ciąża jest inna, nawet moja, jak śmiem sprawiać, by czuła, że jej ciąża powinna pasować do jakiegoś pudełka.