– Roy Shuker (2016)
Klasyczno-rockowi programiści radiowi w dużej mierze grają „wypróbowane i sprawdzone” przeboje z przeszłości w oparciu o ich „wysoką rozpoznawalność i identyfikację przez słuchaczy”, mówi badacz mediów Roy Shuker, który identyfikuje również białe męskie zespoły rockowe z ery Sierżanta Pieprza Beatlesów do końca lat 70. jako główny punkt ich playlist. Jak zauważa Catherine Strong, klasyczne utwory rockowe są zazwyczaj wykonywane przez białych mężczyzn ze Stanów Zjednoczonych lub Wielkiej Brytanii, „mają czas trwania cztery-cztery, bardzo rzadko przekraczają limit czasowy czterech minut, zostały skomponowane przez samych muzyków, są śpiewane w języku angielskim, grane przez 'klasyczną’ formację rockową (perkusja, bas, gitara, instrumenty klawiszowe) i zostały wydane w dużej wytwórni po 1964 roku.” Klasyczny rock został również związany z erą albumów (1960s-2000s), przez pisarzy Bob Lefsetz i Matthew Restall, który mówi, że termin jest relabeling „wirtuozi pop/rock” z epoki wczesnych dekad.
Genezy formatu są śledzone przez badacza muzyki Jon Stratton do powstania kanonu classic-rock. Ten kanon powstał w części z dziennikarstwa muzycznego i superlatyw list rankingowych niektórych albumów i piosenek, które są konsekwentnie wzmocnione do zbiorowej i publicznej pamięci. Robert Christgau twierdzi, że koncepcja klasycznego rocka transmogryfikowała muzykę rockową w „mit rocka jako sztuki, która przetrwa próbę czasu”. Uważa on również, że nieuniknione było to, że pewni artyści rockowi będą kanonizowani przez krytyków, główne media i podmioty establishmentu muzycznego, takie jak Rock and Roll Hall of Fame. Potwierdzając tę ocenę w 2018 r., Steven Hyden wspomina, jak pojawienie się klasycznego rocka jako muzyki ponadczasowej nadało jej odrębność od „z natury nihilistycznego” popu, którego po raz pierwszy słuchał w radiu jako nastolatek na początku lat 90. „t wydawało się, że istnieje od zawsze” – pisze o formacie klasycznego rocka. „Istniał na długo przed moim urodzeniem i byłem pewien, że będzie istniał także po moim odejściu.”
Politycznie, mentalność leżąca u podstaw klasycznego rocka jest uważana przez Christgau za regresywną. Mówi on, że muzyka w tym formacie porzuciła ironiczną wrażliwość na rzecz nieintelektualnej, konwencjonalnej estetyki zakorzenionej w romantyzmie epoki wiktoriańskiej, jednocześnie bagatelizując bardziej radykalne aspekty kontrkultury lat 60-tych, takie jak polityka, rasa, muzyka afroamerykańska i pop w sensie artystycznym. „Choć klasyczny rock czerpie inspirację i większość swoich bohaterów z lat 60-tych, jest oczywiście konstrukcją lat 70-tych” – pisze w 1991 roku dla magazynu Details. „Został wymyślony przez programistów radiowych prepunk/predisco, którzy wiedzieli, że zanim całkowicie utowarowią kulturę lat 60-tych, będą musieli ją przerobić – to znaczy selektywnie zniekształcić, aż nikomu nie będzie zagrażać… W oficjalnym panteonie rockowym The Doors i Led Zeppelin są Wielkimi Artystami, podczas gdy Chuck Berry i Little Richard są Prymitywnymi Praojcami, a James Brown i Sly Stone są Czymś Innym.”
W odniesieniu do związku ekonomii z powstaniem klasycznego rocka, Christgau wskazuje na zagrożone bezpieczeństwo społeczno-ekonomiczne i zmniejszającą się świadomość zbiorową nowego pokolenia słuchaczy w latach 70: „Nie na darmo klasyczny rock ukoronował mistagogiczny eskapizm The Doors i megalomańską wielkość Led Zep. Retoryczne samouwielbienie, które nie stawiało żadnych wymagań w codziennym życiu, było dokładnie tym, czego wymagały czasy.” Shuker przypisuje wzrost radia klasycznego rocka po części „sile konsumenckiej starzejącego się powojennego wyżu demograficznego i atrakcyjności tej grupy dla reklamodawców radiowych”. Jego zdaniem klasyczny rock wytworzył również ideologię muzyki rockowej i dyskusję o muzyce, która była „silnie upłciowiona”, celebrując „męski homospołeczny paradygmat muzykalności”, który „nadal dominował w późniejszym dyskursie, nie tylko wokół muzyki rockowej, ale muzyki popularnej bardziej ogólnie.”
.