Photo by Caleb Woods on Unsplash

„Nie mogę uwierzyć, że zostawiłeś mnie dla takiej domowej dziewczyny”. Czcionka telefonu Harrisona o szerokich oczach nadawała SMS-owi pewną fałszywą niewinność, jakby kpiła ze mnie swoimi zbyt szerokimi szeryfami i klockowatymi samogłoskami. Siedziałam oszołomiona przez chwilę, gdy odebrał swój telefon.

Nie zostawił swojej byłej, Tiffany, dla mnie; byli w separacji od jakiegoś czasu. Nie, żeby to miało znaczenie. Skomentowała szczególnie niepochlebne zdjęcie na Facebooku mnie z Harrisonem, on tak wspaniały jak zawsze, ja z niejasno pijanym wyrazem twarzy, włosy kędzierzawe od parnej południowej nocy, moje usta rozchylone zbyt mocno, aby być sexy i zbyt mało, aby być uśmiechem. „Oh my GOD lol wow, ew” powiedziała. Wiedziałam, że nie mówiła o nim. Zamieściłam to zdjęcie, bo czułam się w nim szczęśliwa; po jej komentarzu, zdjęłam je. Chciałbym móc powiedzieć, że nie obchodzi mnie to, co obsesyjne ex Harrison myślał o moim wyglądzie, ale to po prostu nie było prawdą.

To trudne randki konwencjonalnie przystojny facet, gdy nie jesteś konwencjonalnie przystojny siebie. Odkryłam, że ciągle martwię się o swój wygląd, zastanawiam się, o co chodzi w szeptach przy stoliku w restauracji obok nas, czuję się nieszczęśliwa, gdy tylko mam tłusty dzień, a jego pyzata szczęka jest tak samo adońska jak zawsze.

Byłam brzydka przez całe życie, chociaż moi rodzice twierdzili inaczej. Wiem, wiem, piękno w oku patrzącego i wewnętrzne piękno i brzydkie kaczątka i bla bla bla. Wszystko to jest prawdą, ale nie przyznaje, że społeczeństwo jest okrutne, a dzieci są jego wojownikami, bez końca szukającymi sposobów na umniejszanie swoich rówieśników.

W szkole podstawowej, kiedy nagle okazało się, że moje blond włosy stały się brązowe, moje oczy ujawniają się jako nieodpowiednie, a moje zęby są krzywe, przeszłam od uroczej dziewczynki do niezręcznego bałaganu, i to nie w uroczy sposób typu Brzydula Betty. Moje loki zostały zrujnowane przez fryzjera, który najwyraźniej odbył podróż w czasie z lat 70-tych, aby dać mi grzybowe włosy, mój aparat ortodontyczny i okulary natychmiast otworzyły bramy do dokuczania, a moje cycki po prostu nie chciały się pojawić. Nie pomogło to, że moja oliwkowa skóra i duże rysy, dzięki uprzejmości mojego wschodnioeuropejskiego dziedzictwa, sprawiły, że wyróżniałam się na tle irlandzkich i niemieckich białych dzieciaków.

Nawet po tym, jak nauczyłam się obejmować moje loki, po tym, jak pojawiły się moje cycki i zdjęłam aparat ortodontyczny, pogodziłam się z tym, że jestem brzydka. Uznałam, że po prostu życie nie rozdało mi odpowiednich kart. Przechodziłam okresy, w których nosiłam dużo makijażu i takie, w których miałam to w nosie. Przyzwyczaiłam się do bycia nazywaną „psem” lub „małpką”, do ładnych dziewczyn i chłopców wyśmiewających moje duże usta i niemały nos.

„Jesteś całkiem ładna jak na żydowską dziewczynę”. Kiedy próbowałam znaleźć Tego Jedynego na OKCupid, w końcu zaczęłam uważać komplementy za zabawne. (Zwłaszcza, że nie jestem Żydówką.) „Musisz zapuścić włosy, żeby zrównoważyć swój nos.” (Jeden z wielu komentarzy na temat fryzury pixie, którą miałam na zdjęciu profilowym). „Założę się, że wyglądałabyś niesamowicie, gdybyś straciła kilka kilogramów”. (Byłem 110 funtów w tym czasie.)

Zrobiłem randki dużo w moich wczesnych latach dwudziestych, głównie facetów, których szczerze nie uważam za atrakcyjne. Aż do Harrisona, nie czułam się godna umawiania się z dobrze wyglądającymi facetami i miałam strasznego pecha zakochiwać się w tych, którzy byli brzydcy na zewnątrz i wewnątrz. Gdybym nie był przekonany o mojej własnej brzydoty, zastanawiam się, czy bym dokonał innych (lepszych) wyborów.

To zajęło akt skrajnego buntu, aby uzyskać bardziej komfortowe z moim ciałem: Rozebrałam się na scenie. Mój pierwszy występ w burlesce był przerażający i ekscytujący, emocjonalna kolejka górska, która zaczęła się od mojego zdenerwowanego brzydkiego ciała zalewanego przez gorące światła, a skończyła na mojej przemianie w obiekt pożądania. Odkryłam coś nowego: pewność siebie.

Zaczęłam czuć się o wiele bardziej akceptowana przez moje ciało, a kiedy zobaczyłam ciało innych ludzi, zakwestionowałam wiele moich założeń dotyczących piękna. Zobaczyłam na własne oczy, jak starannie nałożony eyeliner i puder do konturowania mogą odmienić twarz, jak ludzie mogą pokochać wałeczki na brzuchu kobiety, jak nawet ciała nie-Barbie mogą być posągowe i silne. Co najważniejsze, zobaczyłam, że postawa i ekspresja są ważniejsze niż proporcje twarzy.

Spojrzałam wstecz na to stare zdjęcie, na którym byłam z Harrisonem, i zobaczyłam uroczą dziewczynę, a nie domową. I zrozumiałam, że brzydota jest nie tylko społecznie skonstruowana, to stan umysłu, tak samo jak piękno. To ode mnie zależy, który z nich wybiorę.

Rachel Wayne jest pisarką i artystką mieszkającą w Orlando, FL. Zdobyła tytuł magistra antropologii wizualnej na University of Florida i prowadzi firmę produkcyjną DreamQuilt. Jest zapaloną tancerką aerialną i artystką performance, zajmuje się również mieszanymi mediami. Pisze historie non-fiction o sobie i innych niesamowitych ludziach, a także eseje na temat feminizmu, przemocy społecznej, zdrowia psychicznego, polityki, przedsiębiorczości i wszelkich tematów kulturowych, które wpadną jej w oko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.