Wzrastają obawy, że męskie ofiary przemocy domowej w Australii nie są w stanie uzyskać dostępu do kluczowego wsparcia. A kryzys związany z koronawirusem może jeszcze pogorszyć sytuację.
Jednego chłodnego wieczoru kilka tygodni temu, kiedy większość Australijczyków próbowała zrozumieć pogłębiającą się pandemię koronawirusa, Andy* zwinął się w swoim samochodzie, jego szczęka spuchła i pulsowała, walcząc z tym, co właśnie wydarzyło się w jego domu na wsi w Wiktorii.
Od kilku lat napięcie w domu rosło. Powiedział, że jego wieloletnia partnerka Linda* stawała się coraz bardziej agresywna werbalnie i emocjonalnie, zazwyczaj po spożyciu alkoholu. Andy powiedział, że często dochodziło między nimi do konfliktów na tle różnych stylów wychowawczych. Czuł, że nastoletnie dzieci Lindy „wymknęły się spod kontroli” i potrzebowały dyscypliny – pakowały się w kłopoty w mieście i robiły, co im się podobało w domu – ale ona nie chciała ich powstrzymać.
Jeden raz, kłótnia o dzieci spirali, powiedział, i Linda stał się tak zły, że rzuciła jej ręce w górę w frustracji. „Dostałem rękę do boku twarzy, która moim zdaniem była bardziej z wypadku,” Andy powiedział ABC News.
Still, to było niezwykłe dla niej, aby wyrazić gniew fizycznie, i jeden z kilku momentów, które dały mu pauzę. „Trudno to wyjaśnić”, powiedział. „Czułem się pomniejszony, przestraszony. Wiedziałem o jej poprzednim małżeństwie i przemocy domowej, do której została poddana, więc myślałem, czy niektóre z tych rzeczy odcisnęły się na niej?”
Sytuacja doszła do głowy, gdy dzieci Lindy oskarżyły go o bicie rodzinnego zwierzaka (czemu zaprzecza) i gorąca kłótnia szybko eskalowała. Bez ostrzeżenia, powiedział, syn Lindy szturmował i uderzył go mocno w twarz. „Poczułem wszechmocne uderzenie, a moje okulary odleciały. Byłem oszołomiony … Po prostu usiadłem na łóżku, wytrzeszczając oczy.”
Ale po odprowadzeniu syna do innego pokoju, Linda skontaktowała się z policją, mówiąc im, że czuje się zagrożona przez Andy’ego i chce go z domu, którego jest właścicielem. Funkcjonariusze nakazali mu opuszczenie domu i choć w końcu podjęli działania w związku z napaścią nastolatka, Andy poczuł się całkowicie zdradzony.
Co gorsza, znalazł się bezdomny w momencie, gdy wchodziły w życie restrykcje COVID-19, a jego przyjaciele nie czuli się komfortowo pozwalając mu zatrzymać się u nich.
„Następnych kilka nocy spałem w moim samochodzie …. Nie miałem dokąd pójść” – powiedział Andy. „Myślę, że większość ludzi myśli, że przemoc domowa nie zdarza się mężczyznom, że mężczyźni są silniejszą płcią i dlatego im się to nie przytrafia. Ale doświadczywszy tego na własnej skórze, czuję, że nie ma zbyt wiele wsparcia dla mężczyzn, nie ma tam zbyt wiele pomocy.”
- Świecenie światła na niedyskutowany temat
- Co wiemy o męskich ofiarach?
- Przemoc kobiet nie zawsze jest defensywna
- Co z przymusową kontrolą?
- „Ona uderzyłaby jak mężczyzna – w oko, wargę, nos”
- Nowhere to turn
- Niewykonalna rozmowa
- Jak więc przezwyciężyć impas?
- Myślenie w odcieniach szarości, widzenie poza stereotypami
Świecenie światła na niedyskutowany temat
Od prawie dekady w Australii prowadzimy pilną narodową rozmowę na temat przemocy domowej. Kwestia ta była wielokrotnie poddawana pod mikroskop kilku dużych dochodzeń w celu lepszego zrozumienia jej niszczących kosztów i możliwych do uniknięcia przyczyn, a w rezultacie jesteśmy bardziej świadomi jej konturów niż kiedykolwiek.
Ale pomimo intensywnego zainteresowania, jedna grupa ofiar pozostaje słabo zrozumiana i rzadko omawiana: mężczyźni.
Wielu ekspertów twierdzi, że jest to częściowo spowodowane tym, że mężczyźni nie doświadczają przemocy domowej tak często lub tak dotkliwie jak kobiety, a kiedy już to robią, zazwyczaj nie obawiają się o swoje życie. W niektórych tygodniach trudno jest po prostu śledzić liczbę kobiet zabitych przez mężów lub byłych partnerów, więc może nie jest zaskakujące, jeśli społeczności nie mają miejsca na znacznie mniejszą liczbę ofiar, które są mężczyznami. Pytanie „a co z mężczyznami?” może być więc trochę jak narzekanie na robaka żołądka komuś, kto ma nieuleczalnego raka.
Ale to może być część problemu. Nawet jeśli przemoc kobiet wobec mężczyzn powoduje mniej szkód, nie jest ona nieszkodliwa – jest przemocą. Mężczyźni mogą być poważnie dotknięci fizycznym i psychicznym znęcaniem się i zmagać się z wyniszczającymi problemami, takimi jak trauma i bezdomność.
Ale ABC News odkryło, że istnieją rosnące obawy, że wiele męskich ofiar w Australii nie jest w stanie uzyskać dostępu do kluczowego wsparcia – i że niektóre przyczyny przemocy domowej mogą pozostać nieuwzględnione – z powodu niechęci do uznania, że mężczyźni mogą być ofiarami w pierwszej kolejności, i braku usług, jeśli uda im się przezwyciężyć silny wstyd i piętno i sięgnąć po pomoc.
„Rzeczywistość jest taka, że w tej chwili ci mężczyźni nie mają prawie gdzie się zwrócić – praktycznie nie ma specjalistycznych usług związanych z przemocą rodzinną dla ofiar, które są płci męskiej”, powiedział Troy McEwan, profesor nadzwyczajny psychologii klinicznej i sądowej na Uniwersytecie Swinburne. „Wiemy, że w wyniku przemocy domowej ginie więcej kobiet, wiemy, że mężczyźni powodują więcej obrażeń. Ale to nie znaczy, że powinniśmy ignorować grupę ofiar tylko dlatego, że nie pasują do naszego modelu świadczenia usług. Nie jest to argument za równoważnością … ale jest to stwierdzenie, że istnieją tu prawdziwe problemy.”
A pandemia koronawirusa, jak się wydaje, może zaostrzyć te problemy – tak jak w przypadku kobiet-ofiar. Nowe dane z NSW Bureau of Crime Statistics pokazują, że policja zarejestrowała 985 męskich ofiar przemocy domowej w marcu tego roku, kiedy zamknięcia zostały po raz pierwszy zasygnalizowane – wzrost o prawie 10 procent z tego samego okresu w zeszłym roku.
Międzyczasie, Mensline, krajowa usługa wsparcia i skierowania dla mężczyzn z problemami w związku, odkryła, że odsetek dzwoniących, którzy nazwali przemoc w rodzinie i przemoc domową jako ich „przedstawiający problem” (co obejmuje mężczyzn, którzy identyfikują się jako sprawcy) wzrósł o 44 procent w ciągu czterech miesięcy do 30 czerwca w porównaniu z czterema miesiącami do 29 lutego, kiedy pandemia uderzyła.
Krajowa służba 1800RESPECT, zajmująca się doradztwem w zakresie przemocy seksualnej i domowej, również odnotowała 21-procentowy wzrost liczby kontaktów między kwietniem a lipcem, w tym od mężczyzn, którzy stanowili 10 procent osób, które się z nią skontaktowały.
Jednakże niektórzy pracownicy pierwszej linii mówią, że może być trudno popierać ofiary płci męskiej – i szczerze mówić o lukach w systemie usług – ponieważ kwestia ta nieuchronnie kończy się wplątaniem w toksyczne wojny kulturowe.
W ciągu sześciu miesięcy ABC News skontaktowało się z ponad 30 profesjonalistami i agencjami wspierającymi ofiary przemocy domowej, z których wielu odmówiło wypowiedzi na nagraniu lub w ogóle. Niektórzy powiedzieli, że po prostu nie pracują z mężczyznami doświadczającymi przemocy i nie mogą tego skomentować, podczas gdy inni odmówili udziału z powodu tego, jak politycznie wrażliwy jest ten temat.
Po jednej stronie debaty znajdują się naukowcy i feministki, którzy oskarżają aktywistów praw mężczyzn (MRA) o przekręcanie danych dotyczących męskich ofiar i atakowanie organizacji kobiecych w ramach próby wykolejenia feminizmu. Z drugiej strony są grupy mężczyzn, które twierdzą, że męskie ofiary są ignorowane, a przemoc kobiet jest pomijana, ponieważ nie pasuje do powszechnie przyjętej teorii, że nierówność płci jest główną przyczyną przemocy domowej.
Wynik jest taki, że nawet współczujący ludzie unikają dyskusji na ten temat. „To jest jak zatrzymana płyta, a nie postępowa, produktywna rozmowa”, powiedziała Jacqui Watt, dyrektor naczelny No To Violence. „Jak mamy rzucić światło na coś, o czym się nie mówi, skoro w momencie, gdy to robimy, grupy MRA mówią: 'Widzicie? Mówiliśmy wam, że mężczyźni są ofiarami, kobiety też są agresywne.”
Co wiemy o męskich ofiarach?
Pierwszym problemem jest to, że istnieje uderzający brak badań na temat doświadczeń mężczyzn z przemocą domową. Sondaże na dużą skalę i dane policyjne dają pewien wgląd w to, jak wielu z nich jest dotkniętych przemocą, ale nie dają pełnego obrazu sytuacji. Najnowsze badanie dotyczące bezpieczeństwa osobistego sugeruje, że jeden na 16 mężczyzn doświadczył przemocy fizycznej lub seksualnej ze strony obecnego lub byłego partnera od 15 roku życia, a jeden na sześciu twierdzi, że doświadczył przemocy emocjonalnej.
Dane liczbowe z policji i agencji rządowych pokazują, że podobny odsetek ofiar przemocy domowej to mężczyźni. W roku finansowym kończącym się w czerwcu 2019 r., Policja Wiktorii wypełniła raporty dla 51 622 domniemanych ofiar przemocy ze strony obecnych lub byłych partnerów. Spośród nich prawie jeden na pięciu (19 procent) był mężczyzną – co obejmuje mężczyzn w związkach tej samej płci, którzy doświadczają przemocy domowej co najmniej w podobnym tempie, co pary heteroseksualne.
A w NSW niedawna ocena wykazała, że w latach 2014-2018 mężczyźni stanowili prawie jedną na cztery (23 procent) intymne skierowania do przemocy domowej do Safer Pathway, programu, do którego policja kieruje ofiary.
Aktywiści praw mężczyzn często twierdzą, że te liczby sugerują, że co najmniej jedna na cztery ofiary przemocy domowej jest mężczyzną. Ale badacze twierdzą, że badania takie jak Sondaż Bezpieczeństwa Osobistego mogą być mylące, ponieważ nie dostarczają żadnego kontekstu dla przemocy i jej skutków: jak bardzo była ona dotkliwa, czy był to jednorazowy wybuch czy część trwającego wzorca kontrolującego zachowania, czy była to przemoc obronna czy odwetowa, czy wiązała się ze strachem.
Z męskich ofiar skierowanych do Safer Pathway w NSW, na przykład, 7 procent zostało ocenionych jako poważnie zagrożone, w porównaniu z 16 procentami kobiet.
„Przydatna jest wiedza na temat liczby osób, które doświadczyły jakiegokolwiek rodzaju agresji fizycznej, ale to nie mówi nam o doświadczeniach ludzi z przemocą domową 'właściwą’,” powiedział Michael Flood, profesor nadzwyczajny na Queensland University of Technology, który szacuje, że około jedna na 10 ofiar to mężczyzna.
„To znaczy, gdy jedna osoba używa szeregu technik – i często poważnych form przemocy fizycznej – aby utrzymać władzę i kontrolę nad drugą osobą.” (Mężczyźni, Dr Flood powiedział, są bardziej prawdopodobne, aby doświadczyć przemocy ze strony innych mężczyzn, w tym męskich członków rodziny, niż kobiet partnerów.)
To nie znaczy, że jednorazowy cios lub kopnięcie jest nieszkodliwe. „To odrażające dla każdego być ofiarą przemocy,” powiedział Andrew King, specjalista ds. praktyk w Relationships Australia NSW, jednym z kilku serwisów, które pracują z męskimi ofiarami w tym stanie. „Ale nie wszystkie doświadczenia ofiar związane z przemocą są dokładnie takie same”.
Przemoc kobiet nie zawsze jest defensywna
Wręcz przeciwnie, istnieją pewne znamienne różnice. Wiele badań pokazuje, że generalnie kobiety i mężczyźni popełniają „równoważne poziomy” agresji fizycznej i psychicznej, ale że przemoc fizyczna kobiet jest częściej niż mężczyzn motywowana samoobroną i strachem, podczas gdy przemoc mężczyzn jest częściej motywowana potrzebą kontroli.
Kobiety są również częściej i poważniej ranne w incydentach przemocy domowej niż mężczyźni, a prawdopodobieństwo, że zostaną zabite przez intymnego partnera jest większe. Pod tym względem różnica w liczbie zabójstw domowych ze względu na płeć przedstawia ostry obraz: analiza 152 zabójstw dokonanych przez partnerów w Australii w ciągu czterech lat do czerwca 2014 r. wykazała, że większość z nich – 80 procent – dotyczyła mężczyzny zabijającego swoją partnerkę. Spośród tych mężczyzn, prawie wszyscy – 93 procent – byli głównymi sprawcami przemocy w swoim związku. Tylko dwie z 28 kobiet, które zabiły partnerów płci męskiej, były przed zabójstwem głównym sprawcą.
Ale nie wszystkie akty przemocy popełniane przez kobiety są odpowiedzią na akty przemocy popełniane przez mężczyzn. W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez Australian Institute of Criminology przeanalizowano na przykład 153 policyjne relacje z incydentów przemocy domowej, w których uczestniczyła kobieta. Okazało się, że podczas gdy mniej więcej w połowie przypadków kobiety stosowały przemoc w samoobronie lub odwecie, połowa z nich była motywowana innymi czynnikami.
„Tam, gdzie mamy prawdziwe kobiece sprawstwo i męską wiktymizację, myślę, że prawdopodobnie jest więcej podobieństw niż różnic” – powiedział dr McEwan. „Sposoby, w jakie kobiety stosują przemoc mogą być różne ze względu na fizyczne różnice między płciami i … szersze sposoby, w jakie kobiety i mężczyźni różnią się od siebie. Ale istnieją zasadnicze podobieństwa pomiędzy osobami stosującymi przemoc i powodami, dla których stosują przemoc, które mogą obejmować takie rzeczy jak alkohol i narkotyki, choroby psychiczne i wcześniejsze doświadczenia przemocy.”
I chociaż męskie ofiary zazwyczaj są mniej bojaźliwe w stosunku do partnerek, nadal mogą być „głęboko dotknięte” przez psychologiczne i finansowe nadużycia i przymusowe zachowania kontrolujące, powiedział starszy sierżant Bradley Lawrence, który prowadzi jednostkę dochodzeniową ds. przemocy w rodzinie na zachodnich przedmieściach Melbourne.
Policja rzadko spotyka się z przypadkami kobiet zabijających męskich partnerów nie w obronie własnej, powiedział pan Lawrence, którego zespół zarządza obecnie 131 sprawcami przemocy partnerskiej wysokiego ryzyka, z których tylko osiem to kobiety. „Ale wciąż widzimy przypadki, w których mężczyźni są ofiarami bezprawnej napaści, szkód kryminalnych, kradzieży i oczywiście naruszeń nakazów interwencyjnych dotyczących przemocy w rodzinie.”
I to właśnie o tych mężczyznach słyszymy niewiele.
Co z przymusową kontrolą?
Jednym z powodów jest to, że przemoc wobec mężczyzn może być trudna do zidentyfikowania. Pracownicy pierwszej linii konsekwentnie zgłaszają, że mężczyźni są bardziej narażeni na przemoc psychiczną niż fizyczną.
„Ofiary płci męskiej często nie są poobijane i posiniaczone, kiedy przychodzą do nas po pomoc”, powiedziała Rebecca O’Connor, dyrektor DV Connect w Queensland, która prowadzi serwis telefoniczny Mensline dla ofiar i sprawców. „Więc może być im trudno rozpoznać, że są maltretowani i zidentyfikować się jako ofiara w ich własnym umyśle.”
Podobnie, w swojej prywatnej praktyce, psychiatra sądowy i profesor nadzwyczajny Carolyn Quadrio mówi, że rzadko widzi mężczyzn, którzy byli fizycznie maltretowani. „Często widziałam mężczyzn, którzy skarżyli się na przemoc werbalną, którzy mówili, że ich żona lub partnerka krzyczy na nich lub poniża ich, nazywa ich imionami, sprawia, że czują się źle” – powiedziała. „Ale jednostronna przemoc fizyczna ze strony kobiet wobec mężczyzn jest naprawdę rzadka.”
Kwestia tego, czy mężczyźni doświadczają przymusowej kontroli, jest jednak ostro dyskutowana.
Czasami określana jako „terroryzm intymny”, kontrola przymusowa jest stałym wzorcem zachowania, którego sprawcy używają do zdominowania, izolowania i osaczania ofiar, a także predyktorem poważnej i śmiertelnej przemocy. Wielu badaczy twierdzi, że jest ona stosowana niemal wyłącznie przez mężczyzn wobec kobiet – odzwierciedlając szersze, zdominowane przez mężczyzn systemy nierówności społecznej – i jest tym, co zmusza kobiety do ucieczki do schronisk bez niczego poza ubraniami, które mają na sobie.
Twierdzenie to jest poparte danymi o oskarżeniach w jurysdykcjach, w których przymusowa kontrola jest przestępstwem. Ostatnie badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Deakin wykazały na przykład, że zdecydowana większość – 99 procent – osób skazanych za zachowania polegające na przymusowej kontroli w Anglii i Walii to mężczyźni.
Wciąż jednak istnieją wyjątki. Mężczyźni są „prawdopodobnie mniej prawdopodobne” niż kobiety, aby doświadczyć przymusowej kontroli, mówi Damian Green, dyrektor naczelny organizacji Stopping Family Violence w Australii Zachodniej, ale mogą „absolutnie” być jej ofiarami.
„To jest naprawdę jasne, jeśli spojrzymy na przypadki, w których chłopcy doświadczają przymusowej kontroli ze strony swoich ojców”, powiedział pan Green, który pracował z męskimi sprawcami przez ponad dekadę. „Kiedy dorastają do dorosłości, nie stają się nagle odporni na tego rodzaju nadużycia.”
W szczególności dane dotyczące wyroków skazujących za kontrolę przymusową niekoniecznie mówią całą historię, powiedział pan Green, ponieważ jest to mniej społecznie akceptowalne dla mężczyzn, aby przyznać się do i zgłosić doświadczenie nadużycia. „Myślę, że ważne jest, aby tego rodzaju statystyki były kontekstualizowane. Może być tak, że nie wiemy, jak mężczyźni doświadczają przymusowej kontroli, a nie, że nie mogą być przymusowo kontrolowani.”
„Ona uderzyłaby jak mężczyzna – w oko, wargę, nos”
Od czasu do czasu rzadkie przypadki z udziałem męskich ofiar trafiają do sądów. Kilka lat temu dr Quadrio złożył zeznania w procesie wiktoriańskiego mężczyzny, który został uniewinniony od zarzutu zamordowania swojej agresywnej partnerki, strzelając do niej kilka razy z bliska, przy czym ława przysięgłych uznała, że działał w samoobronie.
Związek tej pary wykazywał wszystkie cechy „najcięższej” formy przemocy w rodzinie, znanej jako „terroryzm intymny”, powiedział dr Quadrio Sądowi Najwyższemu, gdzie jeden z partnerów w dużym stopniu kontroluje i często stosuje przemoc fizyczną wobec drugiego.
Mężczyzna twierdził, że jego partnerka, która miała chorobę afektywną dwubiegunową i problem z alkoholem, kontrolowała wszystkie aspekty jego życia i często stosowała przemoc fizyczną podczas swoich częstych wybuchów gniewu, które czasami trwały przez wiele dni. Sąd usłyszał, że w rezultacie stał się odizolowany i wycofany, ukrywał swoje obrażenia przed kolegami i przestał odwiedzać rodzinę.
Powiedział również policji, że wątpił, aby nakaz interwencji był skuteczny, nie mówiąc już o tym, że maltretowany mężczyzna zostanie uwierzony. „Powiedział, że trudno w to uwierzyć, bo słyszy się tylko o mężczyznach bijących kobiety” – powiedział dr Quadrio w sądzie. „Zatrzasnęła się bez powodu. Była bardzo zła. Uderzała jak mężczyzna – w oko, wargę, nos. Trwałoby to przez 10 do 15 minut, a potem wszystko by się uspokoiło”.
Często, powiedział dr Quadrio, męskie ofiary mogą odczuwać znacznie większe poczucie wstydu i upokorzenia z powodu bycia maltretowanym, ponieważ pomysł, że mężczyzna mógłby być zdominowany lub zastraszony przez kobietę „leci w twarz temu, co mężczyzna widzi jako odpowiednie dla mężczyzny”.
Dla niektórych mężczyzn, powiedziała, ich zaangażowanie w kodeks moralny, że „mężczyźni nie biją kobiet” może zostawić ich uczucie bezradności, aby się bronić i spotęgować ich poczucie uwięzienia w brutalnym związku.
„Z pewnością w tym przypadku wydawało mi się, że była dokładnie taka sama sytuacja przymusowej kontroli,” Dr Quadrio powiedział ABC News. „A jeśli weźmiemy pod uwagę, że patrząc na ofiary płci żeńskiej, przymusowa kontrola może być tak samo silna, gdy nie używa się w ogóle siły fizycznej, to nie ma powodu, aby oczekiwać, że powinno być inaczej przy odwróconej płci.”
Helen Consta, starszy menedżer ds. przemocy w rodzinie i usług pomocy ofiarom w Windermere w południowo-wschodniej części Wiktorii, ujmuje to w ten sposób: „Jak często spotykam mężczyzn, którzy są ofiarami przemocy domowej? Nie tak często jak kobiety. Ale wśród mężczyzn, którzy się zgłaszają, przymusowa kontrola jest często jednym z czynników” – powiedziała.
„Często nie są oni terroryzowani w sensie fizycznego strachu o własne życie. Ale z pewnością doświadczają wpływu na zdrowie psychiczne, poczucia beznadziejności i wstydu – szczególnie jeśli chodzi o mówienie o tym … i dlatego mogą czuć się słabi, nieskuteczni.”
Nowhere to turn
Co się stanie, jeśli mężczyzna, który jest wykorzystywany, zdobędzie się na odwagę, aby szukać pomocy, jeśli policja potraktuje jego skargi poważnie?
Czasami otrzyma on wsparcie, mówią eksperci, ale często będzie miał trudności. Sytuację komplikuje wysoki odsetek mężczyzn, którzy zgłaszają się do służb zajmujących się przemocą domową – w tym do programów zmiany zachowań sprawców – jako ofiary, co oznacza, że pracownicy pierwszej linii mogą początkowo kwestionować lub wątpić w relacje mężczyzn. „Ironia polega na tym, że mężczyźni, którzy podają się za ofiary, są najmniej skłonni do bycia ofiarami” – powiedział pan Green.
W zależności od stanu, nie ma prawie żadnych specjalistycznych usług dla heteroseksualnych mężczyzn będących ofiarami, szczególnie na obszarach regionalnych lub wiejskich.
Te braki zostały sondowane przez Wiktoriańską Komisję Królewską ds. Przemocy w Rodzinie, która w 2016 r. stwierdziła, że istnieją „możliwości poprawy zrozumienia męskich ofiar i usług dla nich” oraz że rząd powinien podjąć kroki w celu „zidentyfikowania i uwzględnienia” ich potrzeb.
Lata później, jednak wydaje się, że potrzeby niektórych ofiar nadal nie są zaspokajane. (Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa Społeczności powiedział, że rząd wiktoriański pracuje nad wdrożeniem wszystkich zaleceń Królewskiej Komisji, aby zapewnić bezpieczeństwo kobietom, dzieciom i rodzinom. „Inne prace obejmują podjęcie analizy skierowań policyjnych dotyczących męskich ofiar przemocy w rodzinie w celu lepszego zrozumienia tego złożonego problemu i zapewnienia, że mężczyźni otrzymują odpowiednie wsparcie.”)
Może nie być takiego samego zapotrzebowania wśród mężczyzn na schroniska dla ofiar przemocy domowej, mówią adwokaci (nie ma żadnego w Australii), ale wielu nadal wymaga doradztwa, pomocy prawnej i, podobnie jak Andy, krótkoterminowego i kryzysowego zakwaterowania. Ponieważ policja była zaangażowana w jeden z jego incydentów, Andy został ostatecznie podłączony do finansowanego przez rząd stanowy programu pomocy ofiarom, który pomógł mu w kwestiach prawnych, doradztwie i innym wsparciu.
Ale przedtem, jak mówi, „gonił za piłką” próbując znaleźć pomoc. Zadzwonił do Mensline, która, jak twierdzi, dała mu numery telefonów do garstki usług zlokalizowanych setki kilometrów dalej, w Melbourne. Kiedy skontaktował się z tymi usługami, powiedział, że skierowali go z powrotem do Mensline.
„Czułem się jak na karuzeli”, powiedział Andy. „Nie obwiniam Mensline, bo facet, który mi pomógł był naprawdę dobry, bardzo sympatyczny – wyszukał dla mnie mnóstwo rzeczy, dał mi kontakty. Ale to jest wystarczająco trudne, aby sięgnąć po pomoc, tylko sięgnąć po pomoc i dostać się na tę karuzelę … to szokujące.”
Niewykonalna rozmowa
Doświadczenia takie jak Andy’ego mogą unieważnić potrzeby mężczyzn na poziomie społeczności, powiedział pan Green. „Jeśli jesteś prawdziwą męską ofiarą przemocy w rodzinie, dlaczego miałbyś próbować sięgnąć po wsparcie, skoro i tak nie ma dla ciebie żadnych specjalistycznych usług?”.
Skromność usług również „karmi agendę praw mężczyzn”, powiedział, ponieważ legitymizuje ich twierdzenie, że potrzeby mężczyzn nie są adresowane. „I ta odrobina prawdy pozwala im uogólniać na wszelkie sposoby, które nie są zbyt pomocne.”
Jednym z „uogólnień”, które MRA często stosują, jest to, że przemoc domowa nie jest „uwarunkowana płcią” lub spowodowana nierównością płci – teorie, które leżą u podstaw zarówno federalnych, jak i stanowych polityk rządowych dotyczących przemocy w rodzinie i przemocy seksualnej. Na przykład Narodowy plan rządu federalnego na rzecz zmniejszenia przemocy wobec kobiet i ich dzieci krótko przyznaje, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogą być sprawcami. Jednak „w przeważającej większości”, mówi, „ludzie, którzy dokonują przemocy domowej, rodzinnej i seksualnej to mężczyźni, którzy dopuszczają się przemocy wobec kobiet”.
To prawda, ale eksperci twierdzą, że brak nacisku na męskie ofiary w kluczowych politykach – i priorytetowe traktowanie walki z nierównością płci nad bardziej bezpośrednimi interwencjami – jest przynajmniej częściowo powodem, dla którego istnieje tak mało specjalistycznych usług dla mężczyzn.
„Musimy rozmawiać o nierówności płci i różnicach władzy między mężczyznami i kobietami, ponieważ jest to ważny powód, dla którego kobiety są ofiarami” – powiedział dr McEwan. „Ale to prawie uniemożliwia rozmowę o męskiej wiktymizacji… i wycisza rozmowy o innych przyczynach przemocy domowej i odpowiednich dla nich interwencjach.”
Dla niektórych pracowników pierwszej linii, ujęcie problemu głównie jako związanego z nierównowagą sił między płciami czasami ujawnia uderzające podwójne standardy.
„Brakuje specjalistycznych usług dla mężczyzn, którzy przeżyli ofiary i podobnie brakuje specjalistycznych usług dla kobiet, które stosują przemoc”, powiedziała pani Consta. Często zakłada się, że przemoc kobiet jest związana z problemami ze zdrowiem psychicznym lub używaniem substancji, powiedziała, a kobiety są często wspierane, aby zająć się tymi „podstawowymi czynnikami”. „Ale kiedy mówimy o mężczyznach, którzy używają przemocy, stanowisko jest takie, że nie pozwalamy im zapewnić usprawiedliwienie dla niego”.
Oczywiście, grupy mężczyzn często chwytają się tego jako dowodu na uprzedzenia wobec mężczyzn, próbę „uciszenia” męskich ofiar. Ale ironii w takich argumentach nie traci dr Flood, który wskazuje, że wielu działaczy na rzecz praw mężczyzn wydaje się być bardziej skupionych na „podważaniu uwagi” na przemoc mężczyzn wobec kobiet i atakowaniu służb zajmujących się przemocą domową, niż na budowaniu prawdziwego wsparcia dla męskich ofiar.
W rezultacie, jak mówi, ich apele o zwrócenie uwagi na męskie ofiary są częściej postrzegane jako motywowane politycznie – „część antyfeministycznego backlashu” – i dlatego nie są słyszane w dobrej wierze. „W rzeczywistości podważają one wysiłki zmierzające do zapewnienia usług dla męskich ofiar przemocy” – powiedział dr Flood. „I to jest straszne, ponieważ musimy dobrze reagować na męskie ofiary.”
Jak więc przezwyciężyć impas?
Tysiące kilometrów stąd, w Wielkiej Brytanii, niektórzy uważają, że zaangażowanie rządu w budowanie oddzielnej strategii dla męskich ofiar przemocy domowej rozładowało wiele napięć pomiędzy feministkami a grupami mężczyzn.
W zeszłym roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało oświadczenie o stanowisku w sprawie męskich ofiar, które miało „towarzyszyć” szerszej strategii na rzecz zakończenia przemocy wobec kobiet i dziewcząt. Chodziło o to, by podkreślić wyjątkowe wyzwania, przed jakimi mogą stanąć mężczyźni-ofiary – i zwiększyć fundusze dla wspierających ich agencji – bez dokonywania porównań lub tworzenia podziałów między różnymi grupami ocalałych.
„Nadal nie ma zgody co do liczb i kontekstu przemocy wobec mężczyzn, ale prawie nikt, w tym w sektorze kobiet, nie wierzy, że istnieją męskie ofiary przemocy domowej”, powiedział Ippo Panteloudakis, szef usług dla Respect UK, który prowadzi infolinie zarówno dla mężczyzn sprawców, jak i ofiar.
I męskie grupy, które wcześniej poświęcały energię na atakowanie organizacji kobiecych, powiedział, uspokoiły się. „Nie chodzi o zabranie zasobów jednej grupie ofiar, by dać je innej” – powiedział. „Chodzi o zrozumienie, że potrzebujemy usług, które są odpowiednie dla mężczyzn, a następnie przezwyciężenie stygmatyzacji i zakłopotania, które mogą uniemożliwić im dostęp do tych usług”.
Oczywiście, założenie, że wszelkie fundusze na usługi dla mężczyzn byłyby czerpane z puli dla organizacji kobiecych jest kolejnym powodem, dla którego niektórzy zwolennicy się wahają. Bernadette Carroll, dyrektor ds. zarządzania klinicznego w Relationships Australia Canberra i regionie, powiedziała, że chroniczne niedofinansowanie sektora przemocy domowej może stworzyć kulturę konkurencyjności pomiędzy organizacjami obsługującymi różne grupy.
„Wciąż jest tak mało środków, aby odpowiednio zareagować na epidemię przemocy w rodzinie szerzej,” powiedziała pani Carroll, „do większości ofiar, które są kobietami.”
Z tego powodu Damian Green uważa, że Australia, również, potrzebuje oddzielnej krajowej polityki dla męskich ofiar, która nie „rozprasza lub odciąga uwagę od” jej polityki dotyczącej kobiet i dzieci. „Myślę, że posiadanie specjalnej strategii dla męskich ofiar pozwoli nam skupić się na (…) lepszym zrozumieniu problemu, przeznaczeniu środków dla mężczyzn, którzy są ofiarami, oraz zachęcaniu mężczyzn do zgłaszania się” – powiedział Green. „Wszystko to w kontekście zajęcia się tym problemem, a nie spierania się o to, czy istnieje potrzeba.”
Myślenie w odcieniach szarości, widzenie poza stereotypami
Anne Ruston, Minister Rodziny i Usług Społecznych, powiedziała ABC News, że Narodowy Plan ma szczególny nacisk na kobiety, „ponieważ wskaźnik, w którym kobiety doświadczają przemocy rodzinnej, domowej i seksualnej jest nieproporcjonalnie wysoki”.
„Jednakże, przemoc stosowana wobec kogokolwiek jest całkowicie nie do przyjęcia i jako taka rząd finansuje szereg usług dla mężczyzn, kobiet i ich dzieci, w tym tych z różnych społeczności”, powiedziała pani Ruston. Obejmuje to Mensline, 1800RESPECT i 23 usługi przemocy w rodzinie w całej Australii, które zapewniają doradztwo dla każdego, kto doświadcza przemocy w rodzinie.
Jeszcze, są wskazówki, że wszelkie martwe punkty dla męskich ofiar będą uważniej rozpatrywane przez parlamentarne dochodzenie w sprawie rodziny, przemocy domowej i seksualnej, które właśnie zamknęło swoje wezwanie do składania wniosków. Przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Spraw Prawnych Andrew Wallace powiedział ABC, że jest „bardzo świadomy potrzeby zapewnienia, że Komisja bada szkodliwy wpływ na nasze społeczeństwo, niezależnie od płci sprawcy lub ofiary”.
W międzyczasie, Elise Stephens, lider praktyki w Interrelate, agencji pracującej z męskimi ofiarami w NSW, mówi, że zajęcie się przemocą domową czasami wymaga myślenia w „odcieniach szarości”, widząc poza stereotypami.
„Wszyscy są tak uwikłani w myślenie, że kobiety są zawsze głównymi ofiarami, a mężczyźni agresorami – jesteśmy tak zafiksowani na punkcie tego, która osoba co komu zrobiła, ale zapominamy spojrzeć na szerszy obraz i jak możemy pomóc ludziom” – powiedziała pani Stephens. Jak dodała, w reagowaniu na przemoc domową „nie chodzi o płeć jako taką, ale o ocenę ofiary, która do nas trafia, jej rodziny jako całości. Czego chcą i potrzebują, jak możemy im pomóc … mieć pełne szacunku relacje?”
Carolyn Quadrio zgadza się. „Jeśli naprawdę próbujemy zachęcić mężczyzn do wyłamania się z tego stereotypu macho” – do przezwyciężenia norm społecznych, które wzmacniają męską dominację i kontrolę oraz piętnują przejawy wrażliwości lub słabości – „będziemy musieli traktować ich poważnie”, powiedziała. „Przez wiele lat kobiety, które powiedziały, że zostały zaatakowane seksualnie, również nie otrzymały przychylnej odpowiedzi, ale sprawy zmieniły się ogromnie w ciągu ostatnich dwóch dekad”.
Jeśli chodzi o skargi mężczyzn na nadużycia, jednak, „Nie jesteśmy jeszcze tam. Ogólne nastawienie społeczne nadal będzie takie, że mężczyzna powinien po prostu się podlizać – myślę, że to jest to, gdzie nadal jesteśmy z mężczyznami.”
*Imiona ocalałych zostały zmienione ze względów prawnych i bezpieczeństwa.
Więcej na temat tej historii, oglądaj The Drum w ABC TV o 18:00 i na iView.