W badaniu z 2017 r. opublikowanym w Journal of Women’s Health stwierdzono, że samotne kobiety miały niższe wskaźniki BMI, rozmiary talii i ryzyko związane z paleniem i alkoholem niż ich zamężne odpowiedniczki. Unsplash/Louis Lo
W Stanach Zjednoczonych żyje, pracuje i tak, wciąż oddycha więcej samotnych dorosłych niż kiedykolwiek wcześniej w historii. W 2017 roku amerykański spis powszechny odnotował 110,6 miliona niezamężnych osób w wieku powyżej 18 lat, co stanowi 45,2 procent amerykańskiej populacji dorosłych, którzy prowadzą swoje życie do nowego zestawu norm społecznych. Czy niezamężni Amerykanie są skazani na zagładę, czy na coś naprawdę ekscytującego?
Do poprzednich pokoleń, samotna populacja Ameryki może być postrzegana jako oburzająca. W 1960 roku 72 procent dorosłych było w związkach małżeńskich. Wśród dzisiejszej rosnącej populacji singli, 63 procent nigdy nie było w związku małżeńskim, 23 procent jest rozwiedzionych, a 13 procent owdowiało. Spośród tej oszałamiającej populacji singli, z których większość żyje niezależnie z własnej woli, 53 procent stanowią kobiety. Czy ten napływ samotnych kobiet desperacko umawiających się na randki, w wyścigu z czasem przeciwko swoim zegarom biologicznym? Wręcz przeciwnie: są zdrowsze niż kiedykolwiek wcześniej. Badanie z 2017 roku opublikowane w Journal of Women’s Health wykazało, że samotne kobiety miały niższe BMI, rozmiary talii i ryzyko związane z paleniem i alkoholem niż ich zamężne odpowiedniki.
Łatwość i dostępność znalezienia partnera ewoluowały wraz z technologią, a wraz z nią przychodzi paradoks wyboru; dla wielu samotnych ludzi świat randek jest zbyt zamulony wyborami, aby manewrować. Badanie z 2008 roku wykazało, że im więcej profili randkowych przeglądali pojedynczy ludzie, tym bardziej prawdopodobne było, że będą mieli „konfabulacje pamięciowe”, źle pamiętając szczegóły dotyczące potencjalnych partnerów. „Duże zestawy wyboru powodują, że uczestnicy podejmują decyzje dotyczące kojarzenia, które są mniej ściśle dopasowane do ich wyidealizowanych decyzji dotyczących kojarzenia”, zauważyli naukowcy z Northwestern University, w badaniu z 2012 r. badającym psychologiczne implikacje randek online.
Czy miłość staje się przestarzała w Ameryce, przemianowana na nieczułą kulturę hookup, skomercjalizowana w prostszy, szybszy model, który ma zostać wymieniony, gdy pojawi się następna najlepsza rzecz? Jak twój pierwszy iPhone, zauroczenie dla tego ex z kilku lat wstecz wkrótce osłabł dla nowszej wersji. Ty pined dla najnowszego modelu, jeden z większą przestrzeń dyskową wyposażony dla wszystkich swoich ciężkich danych i bagażu emocjonalnego. To było dobrze, ale ostatnio, znajdziesz się tęsknota za najgorętszym wydaniu jeszcze – nowy mecz z Tinder, iPhone X perspektyw. Są one bardziej błyszczące, bardzo poszukiwane i prawdopodobnie wolne od błędów, które były częste w ostatniej aktualizacji.
Czy amerykańscy single znajdują się sami z wyboru lub z winy wyboru, wgląd z Pew Research Center opowiada bardziej optymistyczną historię: małżeństwo może być na spadku, ale Amerykanie nie zrezygnowali z miłości. Co ciekawe, „miłość” była głównym powodem, dla którego Amerykanie zawarli związek małżeński w badaniu z 2013 roku, a następnie „zobowiązanie na całe życie” i „towarzystwo”. Dodatkowo, wielu Amerykanów jest zaangażowanych w zaangażowane związki bez umieszczania na nich etykietki – 11 procent samotnych dorosłych z badania opisało siebie jako niezamężnych, ale głęboko zaangażowanych w partnera życiowego.
Czy czekają dłużej, aby się ustatkować, wybierając monogamię poza prawnymi ograniczeniami małżeństwa, czy decydując się na całkowitą rezygnację z instytucji, liczby są zaskakujące, rekordowe, a dla wielu wzmacniające. W raporcie ze spisu powszechnego z 2017 roku 55 procent Amerykanów wyraziło przekonanie, że zawarcie związku małżeńskiego nie jest ważnym kamieniem milowym w prowadzeniu szczęśliwej dorosłości. W nowym roku samotni Amerykanie będą musieli odnaleźć się w świecie randek przekształconym przez technologię, pełnym niepewności, ale na szczęście wciąż naznaczonym prawdziwymi emocjami.