Tej wiosny pięć maluchów, mających zaledwie trzy lub cztery tygodnie, znalazło się w sytuacji, w której ich życie wywróciło się do góry nogami, gdy jakiś sprzęt do kształtowania krajobrazu przypadkowo zniszczył ich norę.

Ich mama była bardzo przestraszona i uciekła; być może wróciła później, ale nie było gdzie bezpiecznie zostawić maluchów. Pozostawienie ich na otwartej przestrzeni było po prostu zbyt ryzykowne. Na szczęście ludzie na miejscu zdarzenia wiedzieli dokładnie, co należy zrobić.

Zadzwonili do Wild Friends, i zorganizowali dla dzieci cottontails być zabrane tam natychmiast, aby mogli otrzymać właściwą opiekę, a później być zwolniony z powrotem do środowiska naturalnego. Pomocne było to, że dzieci były już na tyle duże, że nie bały się ludzi. To naprawdę ważne, aby osierocone dzikie dzieci lub te oddzielone od matki nie przyzwyczaiły się do ludzi. I tak samo ważne jest upewnienie się, że nigdy nie przebywają w pobliżu psów lub kotów.

Więcej o Wild Friends

Co robić z osieroconymi dzikimi zwierzętami

Ludzie, którzy ratują dzikie dzieci są prawie zawsze bardzo życzliwymi ludźmi, którzy chcą zrobić właściwą rzecz. Ale co jest właściwą rzeczą?

Może widziałeś „słodkie” zdjęcia krążące w Internecie, pokazujące kota karmiącego wiewiórki lub inne dzikie dzieci razem ze swoimi kociętami. Niestety, to naprawdę, naprawdę nie jest dobre dla dzikich dzieci. Nie dostają one odpowiedniego rodzaju mleka i nawet jeśli przeżyją, nie będą miały żadnych umiejętności przetrwania, jeśli dorosną myśląc, że kot jest ich matką. To po prostu nie działa.

Pięć małych cottontails, które przybyły do Wild Friends były w procesie odstawiania od piersi, więc były karmione butelką, a także oferowane diety na bazie siana, które cieszyły się chrupanie na. Ich waga była dokładnie monitorowana, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Jeśli małe króliczki nie jedzą dłużej niż kilka godzin, zaczynają tracić na wadze i nie rosną prawidłowo.

Jak znaleźć rehabilitanta dzikich zwierząt

Dziki kontra udomowione króliki

Inną naprawdę ważną rzeczą, o której należy wiedzieć, jest to, że cottontails są gatunkiem rodzimym, występującym na amerykańskim Zachodzie. Te małe króliki nie są spokrewnione z królikami, które są trzymane jako zwierzęta domowe. Króliki domowe wywodzą się od europejskiego dzikiego zająca, całkowicie niespokrewnionego gatunku. W rzeczywistości ich układy pokarmowe są inne – to kolejny powód, dla którego tylko licencjonowany rehabilitant dzikich zwierząt ma umiejętności, aby opiekować się cottontails.

W Wild Friends, państwowym i federalnie licencjonowanym ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt Best Friends, małe króliki zostały umieszczone w odpowiedniej klatce, o wymiarach cztery stopy na dwie i pół stopy, wystarczająco dużej, aby mogły się trochę poruszać biegając dookoła. Na podłodze była specjalna ściółka, bez pętli, które mogłyby zaczepić się o małe palce.

W pobliżu były trzy lub cztery inne mioty dzieci cottontail, wszystkie osierocone lub w jakiś sposób oddzielone od swoich matek. Tak więc małe cottontails otrzymały mnóstwo socjalizacji z innymi przedstawicielami swojego gatunku.

Uwolnienie osieroconych cottontails

Ta grupa została uwolniona kilka tygodni później, wszystkie zdrowe i gotowe do drogi. Zostały one umieszczone na zewnątrz w klatce w bardzo starannie wybranym miejscu wypuszczenia, które było częściowo zacienione. Cottontails dostały dużo siana, a drzwi do klatki pozostawiono otwarte, aby mogły się nie spieszyć – przez resztę dnia, dzień lub dwa – przychodzić i wychodzić, i przyzwyczajać się do nowego, dzikiego domu. W ten sposób będą wiedziały, jak znaleźć schronienie, będą wiedziały, gdzie są najlepsze rośliny na obiad i gdzie znaleźć wodę, i będą czuły się komfortowo w swoim otoczeniu.

Dzięki uprzejmym ratownikom i dobrej opiece, którą otrzymały, cottontails będą cieszyć się bardzo szczęśliwym latem i pięknym życiem na wolności.

Przyłącz się do Best Friends, aby uratować Them Ally

Zdjęcia autorstwa Molly Wald i pracowników Best Friends

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.