W chwili wybuchu amerykańskiej wojny secesyjnej Armia Stanów Zjednoczonych liczyła 16 000 oficerów i mężczyzn. Spośród nich 313 oficerów odeszło, by wstąpić do Armii Konfederatów.
15 kwietnia 1861 roku Abraham Lincoln wezwał gubernatorów stanów północnych do dostarczenia 75 000 milicji, która miała służyć przez trzy miesiące, by stłumić powstanie. Wirginia, Karolina Północna, Arkansas i Tennessee odmówiły wysłania wojska i przyłączyły się do Konfederacji. Kentucky i Missouri również nie chciały dostarczyć mężczyzn, ale postanowiły nie stawać po stronie konfliktu.
Niektóre stany dobrze zareagowały na wezwanie Lincolna o ochotników. Gubernator Pensylwanii zaoferował 25 regimentów, podczas gdy Ohio dostarczyło 22. Większość mężczyzn została zachęcona do zaciągnięcia się dzięki hojności oferowanej przez rządy stanowe. Te pieniądze przyciągały biednych i bezrobotnych. Wielu czarnych Amerykanów również próbowało wstąpić do armii. Jednak Departament Wojny szybko ogłosił, że „nie ma zamiaru powoływać do służby rządowej żadnych kolorowych żołnierzy”. Zamiast tego, czarni ochotnicy otrzymali pracę jako obsługa obozu, kelnerzy i kucharze.
22 lipca 1861 roku Kongres autoryzował armię ochotniczą liczącą 500 000 mężczyzn. Poszczególne stany były nadal odpowiedzialne za wyposażenie i ekwipunek żołnierzy. Jednak do późnego lata liczba ochotników drastycznie spadła. Armia Unii zaczęła również cierpieć z powodu rosnącej liczby dezercji.
W styczniu 1863 roku stało się jasne, że gubernatorzy stanów na północy nie mogli zebrać wystarczającej liczby żołnierzy dla armii Unii. 3 marca rząd federalny uchwalił ustawę o poborze do wojska (Enrollment Act). Był to pierwszy przykład poboru lub obowiązkowej służby wojskowej w historii Stanów Zjednoczonych. Decyzja o umożliwieniu mężczyznom uniknięcia poboru poprzez zapłacenie 300 dolarów za wynajęcie zastępcy, spowodowała oskarżenie, że była to wojna bogatych i walka biednych.
Abraham Lincoln był również gotowy do udzielenia zgody na formowanie czarnych pułków. Sprzeciwił się temu w maju 1862 roku, gdy generał David Hunter zaczął zaciągać czarnych żołnierzy do 1. pułku Południowej Karoliny (Afrykańskiego Pochodzenia). Jednak nic nie zostało powiedziane, gdy Hunter utworzył dwa kolejne czarne pułki w 1863 roku.
John Andrew, gubernator Massachusetts i zagorzały przeciwnik niewolnictwa, rozpoczął rekrutację czarnych żołnierzy i utworzył 5 Pułk Kawalerii Massachusetts (Kolorowy) oraz 54 Pułk Piechoty Massachusetts (Kolorowy) i 55 Pułk Piechoty Massachusetts (Kolorowy).
Ustawa o poborze do wojska spowodowała zamieszki w kilku amerykańskich miastach. Nie było ciężkie straty w życiu w Detroit, ale najgorsze zamieszki miały miejsce w Nowym Jorku w lipcu. Tłum podpalił afroamerykański kościół i sierociniec, a także zaatakował biuro „New York Tribune”. Rozpoczęte przez irlandzkich imigrantów, głównymi ofiarami byli Afroamerykanie i działacze ruchu antyniewolniczego. Armia Unii została wysłana na miejsce i musiała otworzyć ogień do uczestników zamieszek, aby przejąć kontrolę nad miastem. Do czasu zakończenia zamieszek, prawie 1000 osób zostało zabitych lub rannych.
Oszacowano, że spośród tych, którzy wzięli udział w amerykańskiej wojnie secesyjnej, 75 215 było regularnych, 1 933 779 było ochotnikami, 46 347 zostało powołanych do wojska, a 73 600 było zastępcami. Ponad 250,000 mężczyzn zostało honorowo zwolnionych z powodu fizycznej niepełnosprawności wynikającej z ran, wypadków lub chorób podczas służby. Oficjalnie 201 397 mężczyzn zdezerterowało, z czego 76 526 zostało aresztowanych i powróciło do swoich pułków.
Z 2 128 948 mężczyzn, którzy służyli w Armii Unii, łącznie 359 528 zostało uznanych za zmarłych. W tym 67 058 mężczyzn zostało zabitych w akcji, 43 012 zmarło z powodu ran, a 224 586 padło ofiarą chorób. Kolejne 24 872 zginęło w wypadkach lub zmarło z innych przyczyn.