By Joshua Sokol

Symbol Ameryki i sukcesu ochrony przyrody

Joel Sartore, National Geographic Photo/ARK/National Geographic Creative

Można by pomyśleć, że bycie uznanym za zwierzę narodowe lub stanowe wiąże się z pewnymi przywilejami. 27 kwietnia Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych głosowała za uczynieniem amerykańskiego bizona pierwszym narodowym ssakiem USA, więc co to oznacza dla tej bestii, która kiedyś rządziła równinami?

Wydaje się, że została uratowana przed wyginięciem, ale przyszłość dla tego i innych fetowanych amerykańskich zwierząt nie jest pewna.

Żubry amerykańskie (Bison bison) zostały upolowane do mniej niż stu osobników w latach osiemdziesiątych XIX wieku, ale od tego czasu odbiły się z powrotem. Czy jest to sukces powrotu, czy nie, zależy od punktu odniesienia.

Stada żubrów rozciągały się od północnego Meksyku po Alaskę. Zwierzęta, które przetrwały dziś zajmują mniej niż 1 procent tego zasięgu – i żyją w starannie kontrolowanych obszarach. Niektóre z nich nie są nawet całkowicie „żubrami”, ponieważ wiele stad krzyżowało się z bydłem.

„Istnieje wiele pytań dotyczących tego, czy są to naprawdę dzikie stada żyjące na wolności, czy też wokół nich dzieje się tyle zarządzania, że nie są już naprawdę dzikie; są jak bydło hodowlane” – mówi Craig Hilton-Taylor, szef jednostki Czerwonej Listy Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody w Cambridge w Wielkiej Brytanii.

„Żubry mogą być bardziej zagrożone, niż nam się obecnie wydaje”, mówi. „Będziemy musieli ocenić to naprawdę ostrożnie w tym roku.”

Zagrożenie wyginięciem

Żubr jest tylko jednym z ikonicznych amerykańskich zwierząt w tarapatach. Około 29 gatunków i podgatunków, które są oficjalnymi symbolami państwowymi w 24 stanach USA są zagrożone wyginięciem, nasza analiza ujawniła (zobacz interaktywną mapę poniżej).

Wiele z nich było kiedyś szeroko rozpowszechnionych lub stanowiło podstawę regionalnych gospodarek, ale od tego czasu zmniejszyły się do małych, kruchych populacji w środowisku naturalnym.

Inne są lokalnymi dziwactwami, jak salamandra Red Hills w Alabamie, którą widziano wyłaniającą się ze swoich nor na stromych zboczach leśnych tak rzadko, że odkryto ją dopiero w 1960 roku.

Wszystkie z nich borykają się z kurczącymi się siedliskami. Agresywne działania ochronne wyciągnęły niektóre z nich z powrotem z krawędzi. Jednym z sukcesów jest hawajska gęś nene, która w latach 50. rozbiła się do 30 osobników, a obecnie liczy około 2000 ptaków.

Ale aby przetrwać, gatunki te potrzebują więcej miejsca – i aby społeczności ludzkie były skłonne się nim dzielić. A jakie skutki mogą mieć, jeśli wrócą do ekosystemów, które teraz radzą sobie bez nich, jest niczyim domysłem.

Pantera na ganku

Pantera florydzka, imienniczka drużyny hokejowej w Miami, została uznana za oficjalne zwierzę stanu w 1982 r., i wytrwale walczy o powrót z bliskiego wyginięcia.

W marcu 2016 r. kilka obserwacji stało się wirusem. Jeden kot został sfotografowany odpoczywający na ganku, a inny został sfilmowany biegnąc w kierunku zaskoczonego turysty.

Ten podgatunek pumy, który zakres od Kanady do Ameryki Południowej, ma wszystko, ale zniknął ze wschodniej Ameryki Północnej, z wyjątkiem południowego krańca Florydy. Kiedy w 1967 roku został włączony do amerykańskiej Ustawy o gatunkach zagrożonych, pozostało tylko około 30 panter florydzkich.

Not in my backyard?

Joel Sartore, National Geographic Photo/ARK/National Geographic Creative

Dziś szacuje się, że jest ich 180. Pomógł w tym zastrzyk świeżych genów z importowanych teksańskich pum w latach 90-tych, a grupy ochrony przyrody nadal dodają chronione tereny do preferowanego przez pantery terytorium.

Ten sukces miał mieszane skutki dla ekologii. Pantery Florydzkie, jako największe drapieżniki, pomogły obniżyć liczbę zdziczałych świń. „Wieprze były plagą południowo-zachodniej Florydy, ponieważ mogły wyrządzić tak wiele szkód,” mówi Greg Knecht z Nature Conservancy w Tallahassee na Florydzie. „W wielu miejscach nie ma już zdziczałych świń.”

Rosnąca liczba panter stłumiła również liczbę rodzimych jeleni białych i oposów. Z kolei mniejszy rozmiar tych populacji ogranicza zdrowie i długoterminowe bezpieczeństwo populacji panter, która jest ograniczona do południowej części rzeki Caloosahatchee.

„Aby odzyskać pantery, naprawdę musisz mieć je w więcej niż jednym miejscu – więcej niż tylko ten jeden obszar na południe od Caloosahatchee,” mówi Knecht.

Ale mówi, że jest sprzeciw ze strony lokalnych właścicieli bydła, którzy martwią się, że pantery znajdą cielęta jako łatwy łup. Do tej pory w tym roku, dwa cielęta, dwie kozy i jeden pies zostały zaatakowane na Florydzie. „Łatwo było kochać je z daleka, ale posiadanie dużego drapieżnika na swoim podwórku zmienia całe równanie” – mówi Knecht.

Stan bez niedźwiedzia

W Kalifornii flaga stanowa przedstawia kalifornijskiego niedźwiedzia grizzly (Ursus arctos californicus) – podgatunek, który wyginął nieco ponad dekadę po tym, jak został wybrany do umieszczenia na fladze w 1911 r.

Wysiłki mające na celu przywrócenie podobnych niedźwiedzi nie powiodły się. W 2014 roku Center for Biological Diversity w Tucson w Arizonie złożyło petycję prawną, prosząc US Fish and Wildlife Service o rozszerzenie wysiłków na rzecz odzyskania grizzly na nowe terytorium w kilku zachodnich stanach, w tym w Kalifornii.

Części gór Sierra Nevada wydają się tam odpowiednie do goszczenia zwierzęcia, mówi Noah Greenwald, szef wysiłków na rzecz zagrożonych gatunków w centrum. „Wygląda na to, że jest wystarczająco dużo miejsca, i wygląda na to, że byłoby wystarczająco dużo jedzenia”, mówi.

Manaty, zwierzę stanowe na Florydzie, są coraz liczniejsze (zobacz mapę)

Design Pics Inc/REX/

Pomysł jest taki, że nowe niedźwiedzie grizzly wypełniłyby taką samą rolę ekologiczną jak ich zniknięci krewni, jako zwierzęta wszystkożerne, które rozprzestrzeniają nasiona, rozbijają glebę i utrzymują populacje ofiar w ryzach.

Służba ds. Ryb i Dzikich Zwierząt odrzuciła propozycję, więc Greenwald i jego grupa koncentrują się na zwiększeniu poparcia oddolnego, aby przywrócić niedźwiedzia.

Rolnicy kontra ryby

Ciężka sytuacja pum i grizzli nie jest w żaden sposób niezwykła. Kilka państwowych ryb, gadów i płazów jest zagrożonych, ponieważ ich siedliska znikają wraz z wysychaniem źródeł słodkiej wody.

„Rzeczą, która naprawdę mnie poruszyła jest to, że tak wiele z nich znajduje się na liście z tego samego powodu”, mówi Brian Richter, który prowadzi program wodny Nature Conservancy z Charlottesville w Wirginii.

Gatunki słodkowodne żyją w wodzie, którą ludzie chcą wykorzystać do nawadniania lub do budowy domów. Problem ten jest najbardziej widoczny na amerykańskim Zachodzie, który nadal jest dotknięty suszą. Połowa tamtejszych strumieni jest na poziomie połowy tego, co było, mówi Richter. „To stawia rolników przeciwko rybom.”

Arizona, Kolorado, Nevada i Nowy Meksyk wszystkie roszczą sobie prawa do unikalnych podgatunków pstrąga rzecznego, ukochanego przez wędkarzy i plemiona rdzennych Amerykanów. Ale spadający poziom wody, przełowienie, konkurencja i krzyżowanie z inwazyjnymi rybami zagrażają tej różnorodności.

Eksperymenty mające na celu ponowne wprowadzenie ryb do rodzimych obszarów przyniosły mieszane rezultaty.

Ogromny pstrąg gardłowy Lahontan jest reintrodukowany w Nevadzie z przeszczepionego, czystego szczepu ryb zapomnianych przez dziesięciolecia w górskim strumieniu na granicy z Utah.

Ale podobny program dla Colorado’s greenback cutthroat trout zawiódł po tym, jak analiza genetyczna z 2012 roku wykazała, że przywrócone ryby nie były właściwą populacją. Nowy wysiłek odbudowy, oparty na wyizolowanym czystym szczepie, rozpoczął się w 2014 roku.

Living together?

The conservation success stories among these animals used as symbols and emblems offer some hope, which extends to less known species too. „To pokazuje, że jeśli podejmie się odpowiednie działania, można odwrócić sytuację”, mówi Hilton-Taylor. „To jest jedna z ról tych ikonicznych gatunków. Potrzebują one dużych rezerw, które przyciągają mniejsze gatunki.”

Ale to, czy ludzie będą w stanie z nimi koegzystować, pozostaje do przewidzenia. Rezolucja Kongresu USA honorująca żubry jest wskazówką, że żubry nie będą teraz traktowane w sposób uprzywilejowany.

„Nic w tej ustawie”, czytamy w ustawie, „nie może być interpretowane lub wykorzystywane jako powód do zmiany, modyfikacji, modyfikacji lub w inny sposób wpływać na jakikolwiek plan, politykę, decyzję zarządczą, regulacje lub inne działania.”

Czytaj dalej: Ożywienie dawno zaginionych bestii Europy poprzez masową rewilding; Poznaj zwierzęta, które przeciwstawiają się przeciwnościom losu, uciekając przed wyginięciem

Więcej na ten temat:

  • Stany Zjednoczone
  • ochrona przyrody
  • zagrożone gatunki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.