Taylor Momsen może być najlepiej znana ze swojej grupy rockowej, The Pretty Reckless, i jej roli w Gossip Girl, ale z powrotem w 2000 roku, była małą niewinną Cindy Lou Who w hitowym filmie Rona Howarda How the Grinch Stole Christmas.
Momsen, 27, otworzyła się na temat filmowania świątecznego klasyka w rzadkim wywiadzie dla Today show.
„Pamiętam, że miałam dużo zabawy na tym planie”, wspomina aktorka i muzyk, zauważając, że aktorzy poszli do tego, co nazwała „szkołą Who”, aby dowiedzieć się, jak wykonać skomplikowane akrobacje w filmie.
Z powodu jej młodego wieku, miała tylko około siedmiu lat w tym czasie, Momsen nie mogła nosić protez, które nosiła reszta obsady, więc linia została dodana do filmu, aby wyjaśnić jej inny wygląd.
„Napisali linię do filmu, 'She hasn’t even grow into her nose yet,’ ponieważ nie mogłam mieć wszystkiego, więc po prostu umieścili mały rumieniec na moim nosie,” podzieliła się.
Momsen pochwalił jej Grinchy co-star, Jim Carrey, dla jego „nieporównywalne” wydajność jako każdy ulubiony antybohater wakacje.
„Po prostu pamiętam, że był tak miły, tak zaniepokojony, ale tak metodyczny z tym, co robił”, przypomniała sobie. „Nawet w tak młodym wieku, pamiętam, że obserwowałem go i myślałem, 'Oglądam artystę przy pracy’.”
Momsen przyznała, że wciąż dostaje ludzi rozpoznających ją za rolę w filmie, ale woli widzieć, jak robią połączenie.
„To na pewno zabawne teraz, kiedy ludzie nie zdają sobie sprawy, że grałam Cindy Lou Who i mogą znać mnie z mojej muzyki lub coś, a oni umieścić dwa i dwa razem i masz gigantyczną reakcję 'Nie mogę uwierzyć, że to ta sama dziewczyna z How the Grinch Stole Christmas!’ I mam z tego ogromnego kopa,” powiedziała. „Dorosłam, ale myślę, że w głębi duszy wciąż mam w sobie wiele z Cindy Lou Who.”
Film wywarł również duży wpływ na jej życie i karierę dzięki piosence „Where Are You Christmas?”, którą Cindy Lou Who śpiewa w filmie.
„Grinch był pierwszy raz poszedłem do studia nagraniowego,” powiedziała. „Nigdy nie zapomnę wchodzenia do tego pięknego studia z masywną konsolą przede mną i zakładania słuchawek na uszy i śpiewania do mikrofonu po raz pierwszy… To był tak ważny moment w moim życiu. To sprawiło, że pomyślałem, że chcę tworzyć muzykę do końca życia. Uwielbiam być w studiu nagraniowym.”
ET rozmawiał z Momsen, kiedy film był kręcony, gdzie nazwała proces „dreszczykiem emocji”. Obejrzyj wideo retrospekcji poniżej, aby uzyskać więcej zabawy z planu:
ZWIĄZANE TREŚCI:
.