+ Witamy w Soundfly! Pomagamy ciekawskim muzykom osiągnąć ich cele dzięki kreatywnym kursom online. Czegokolwiek chcesz się nauczyć, kiedy tylko tego potrzebujesz. Subskrybuj teraz, aby rozpocząć naukę na 'Fly.
Lip-syncing jest uświęconą czasem… no cóż, nie uświęconą… tradycją w przemyśle muzycznym od dziesięcioleci. Jeśli mi nie wierzysz, obejrzyj dowolną paradę Macy’s Thanksgiving Day Parade lub odcinek American Bandstand, lub większość występów Super Bowl. To zawsze było w pewnym sensie akceptowane w masowej rozrywce jako „środek bezpieczeństwa”, aby chronić przed muzykami, którzy zbuntowali się na żywo na antenie lub aby utrzymać utalentowanych piosenkarzy z bałaganu przed milionami. Ale co się dzieje, gdy nagrana wcześniej ścieżka nawala?!
A co się dzieje, gdy świat dowiaduje się, że ich ulubieni piosenkarze nigdy nie mieli talentu do śpiewania?
Wejdź do doskonałej burzy Milli Vanilli.
Zależnie od tego, ile masz lat, albo przeżyłeś tę porażkę, albo wiesz o niej z jakiegoś mema o mężczyznach z warkoczami. Cóż, w późnych latach 80-tych, Milli Vanilli mieli wszystko: trzy hity numer jeden (pięć w Top 10), siedem milionów sprzedanych egzemplarzy ich debiutanckiego albumu, a na dokładkę, nagrodę Grammy dla „Najlepszego Nowego Artysty.” Plus, mieli najlepsze włosy, najlepsze pośladki i najlepsze poduszki na ramiona, jakie kiedykolwiek widział biznes muzyczny.
Ale wszystko to rozpadło się 29 lat temu, 21 lipca 1989 roku, a oni mieli tylko siebie, nie „deszcz”, aby winić. Podczas trasy Club MTV Tour w Bristol, Connecticut, niemiecki duet Rob Pilatus i Fab Morvan śpiewali swój mega-hit, „Girl You Know It’s True”, kiedy ich podkład muzyczny na żywo zaczął przeskakiwać.
Wyraźnie lip-syncing, para pospiesznie zeszła ze sceny, kiedy refren powtarzał się w kółko. W końcu okazało się, że para nigdy nawet nie śpiewała na swoim sześciokrotnie platynowym albumie – to wszystko było pomysłem niemieckiego producenta Franka Fariana, który stworzył tę farsę. Podstęp się skończył. Ich wpływy zniknęły w mgnieniu oka. Zostali zdemaskowani w listopadzie 1990 roku jako oszuści; ich Grammy zostało odebrane; i niestety dla utalentowanego duetu wykonawczego, ich kariera nigdy nie była w stanie się odbić.
Ich symfonia ostatecznie zakończyła się na najsmutniejszej z nut, kiedy 2 kwietnia 1998 roku, Pilatus został znaleziony martwy z powodu przypadkowego przedawkowania narkotyków. Opowieść o Milli Vanilli jest opowieścią o zdradzie i braku zaufania, jak również o zamieszaniu i zakłopotaniu; to powiedziawszy, muzyka, która została wyprodukowana jest wciąż naprawdę dobra. Zagraj dowolną z ich piosenek na imprezie, a to nadal może dostać się do tańca, czy to ich głosy lub nie.
I to jest, gdzie ten temat dostaje trochę trudne. Czy oni śpiewali? No dobra, nie do końca, ale mieli niesamowite ruchy taneczne, pracowali z tłumem jak zawodowcy, ludzie świetnie się bawili angażując się w ich muzykę i występy na wielu poziomach… Czy mogliby się jakoś przekształcić, aby zachować trwały wpływ kulturowy po tej katastrofie, gdyby świat im na to pozwolił? Totalnie… Gdyby tylko publiczność była tak wyrozumiała jak teraz.
W latach, które upłynęły od upadku Milli Vanilli z łaski, technologia podkładów muzycznych stała się bardziej zaawansowana i powszechna, a wielu innych artystów cierpiało z powodu historycznych „występów”, które okazały się klapą na wielką skalę. Oto pięć z naszych ulubionych.
Mariah Carey dzwoni w Nowym Roku (2016/17)
Piłka nie była jedyną rzeczą, która spadła, gdy witaliśmy w nowym roku 31 grudnia 2016 roku. Po zaśpiewaniu przewidywalnego „Auld Lang Syne,” podczas jej medley of hits, gwiazda pop Mariah Carey i jej zespół taneczny whiffed timing i „sync” część lip-sync.
Ten klasyczny wrak pociągu zawierał coś dla każdego: śpiewanie do wokali podkładowych, nie śpiewanie do wokali podkładowych, taniec jako wokale podkładowe grał, i zdezorientowanych tancerzy kopii zapasowych tańczących do wcześniej nagranej muzyki, jak ich gwiazda stała tam dając publiczności play-by-play z tego, co ona była obecnie messing up. Obwiniała ich brak próby dźwięku, wołała do pozornie nieistniejących inżynierów dźwięku, że jej monitory nie działają, nazywała siebie „dobrym sportem”, ale ostatecznie odeszła, gdy „We Belong Together”, jak na ironię, całkowicie się rozpadło.
Not Bey? (2013)
Patrzcie, Beyoncé nie może zrobić nic złego (nie żeby niefortunne rzeczy jej się nie przytrafiały). Mogłaby dosłownie zaśpiewać medley piosenek tematycznych z sitcomów z lat 80. i byłby to natychmiastowy hit. Ale, wzięła trochę ciepła za lip-syncing na drugiej inauguracji prezydenta Obamy w 2013 roku. Ponieważ nie miała odpowiedniego czasu na próby z orkiestrą lub soundcheck, zdecydowała się śpiewać do wcześniej nagranego utworu. W przeciwieństwie do innych katastrof lip-syncowych, ta Beyonce była płynna i brzmiała świetnie – innymi słowy, nie tyle została przyłapana, co mimo wszystko została później zdemaskowana. Jak można się było spodziewać, Queen B wyszła z tego zupełnie bez szwanku.
Śpiewanie nad rozlanym mlekiem (2012)
Mam gorączkę Biebera i jedyną receptą jest więcej lip-syncingu. W pierwszą noc swojej światowej trasy, Justin Bieber dał swoim fanom coś do zapamiętania: noc wcześniej nagranych utworów i wymiotów mlekiem (tak twierdzi). Beliebers z Arizony zostali uraczeni występem, podczas którego wymiotował w połowie piosenki, podczas gdy jego wokal nadal grał w tle. Kanadyjski piosenkarz zrzucił później winę na wypicie „zbyt dużej ilości mleka”. Fani nie płakali nad tym.
„Gimme Less” (2007)
Dziesięć lat przed wpadką Carey, inna gwiazda pop pojawiła się na innego rodzaju imprezie, ale zostawiła te same pozostałości. Tak, Britney Spears miała trudny okres w połowie 2000 roku: ogolona głowa, krótki pobyt na odwyku i parasolka wszystko przychodzi na myśl, ale jej okropny występ na Video Music Awards w 2007 roku może wziąć tort. Zapowiadany jako jej powrót, Spears wkroczyła na scenę w tym występie i pozostawiła tłum z opuszczonymi szczękami na widok tego, co właśnie obejrzeli. Normalnie gwiezdna tancerka wydawała się nie nadążać za krokami i nieobecna, a jej niekomfortowy występ zawierał nie tylko lip-syncing jej piosenki „Gimme More”, ale nawet śmiech, który pojawia się w piosence, a także intro: „It’s Britney, bitch”. Synchronizowanie wokalu to jedno, ale synchronizowanie śmiechu? Skills.
Pieces of Ashlee Simpson (2007)
Live from New York… to największy flub w historii Saturday Night Live? Prawdopodobnie nie, ale to jest tam z Norm MacDonald F-bomb co najmniej. Powoli wychodząc z cienia swojej starszej siostry Jessiki, Ashlee Simpson dostała występ jako gość muzyczny programu w 2003 roku. Jej pierwsze wykonanie wieczoru, hit „Pieces of Me”, przebiegło bez zakłóceń, ale kiedy wróciła na scenę po raz drugi, rozpadło się na oczach milionów widzów na żywo. Zespół zagrał następny utwór, ale wokal do „Piece of Me” wrócił zamiast tego.
Jak jeleń w świetle reflektorów, Simpson trzymała mikrofon, zatańczyła niezręcznego jiga i uciekła ze sceny. Po zamknięciu koncertu obwiniała swój zespół o to, że zagrał „złą piosenkę”. Niefajnie, Simpson. Szybko to zmieniła i przyznała się w następny poniedziałek, mówiąc, że wykonała lip-synced, ponieważ miała stres wokalny. Niestety, popisowy występ napędzany dżigiem jest tym, co wyróżnia jej karierę.
Chcesz uzyskać wszystkie kursy online Soundfly premium za niską miesięczną cenę?
Zapisz się, aby uzyskać nieograniczony dostęp do wszystkich treści naszych kursów, zaproszenie do dołączenia do naszego forum społecznościowego Slack, ekskluzywne korzyści od marek partnerskich oraz ogromne zniżki na spersonalizowane sesje mentorskie. Ucz się, czego chcesz, kiedy chcesz, z pełną swobodą.
Zapisz się tutaj, aby otrzymywać cotygodniowy biuletyn Soundfly.
Jon Chattman
Jon Chattman podzielił się kanapką Reuben z Randym „Macho Manem” Savage’em, w jakiś sposób zapalił Snoop Dogga do śpiewania Deana Martina i zapytał Meryl Streep o to, co zrobiłaby podczas apokalipsy zombie. Pisał dla różnych punktów sprzedaży, w tym Huffington Post, Inked Magazine i USA Today, a także prowadzi własną serię muzyczną („A-Sides”), która przyciągnęła takie gwiazdy jak Gary Clark, Jr, Imagine Dragons, Sleigh Bells, Joe Perry i Alice Cooper, by wymienić tylko kilka z nich.