Studies in Hermeneutics-Lesson 14

By Reta Halteman Finger

Arch Of Titus in Rome – Digital Image by Jebulon – from Wikipedia

Nasze poprzednie dwie lekcje zostały zaczerpnięte z trzech tekstów w Biblii Hebrajskiej. Pokazały nam one, jak ważne dla mężczyzn w tych starożytnych kulturach było zachowanie publicznego honoru i godności – i że skutecznym sposobem na upokorzenie i obezwładnienie wolnego mężczyzny była seksualna penetracja, a więc traktowanie go jak kobietę. W tej patriarchalnej kulturze nic dziwnego, że prawo lewickie chroniło Żydów-mężczyzn przed zhańbieniem przez ich rówieśników.

Następne dwie lub trzy lekcje będą dotyczyły głównego tekstu Nowego Testamentu, który opisuje zachowania seksualne tej samej płci w skrajnie negatywnych kategoriach – Rzymian 1:24-27. Jest to również jedyny tekst, który wspomina o aktach seksualnych kobiet, chociaż kobiety pozostają podporządkowane mężczyznom jako „ich kobiety” (w. 26). Fragment ten jest łatwo błędnie interpretowany w naszej zachodniej kulturze, która do niedawna zakładała, że jedynie heteroseksualna aktywność seksualna może być właściwa, legalna i publicznie akceptowana. Tak więc wszelkie akty homoseksualne – czasami nawet orientacja – mogłyby być opisane jako „nieczyste”, „lubieżne” i „poniżające” (w. 24).

W przeciwieństwie do tego, starożytny świat grecko-rzymski był biseksualny. Ponieważ co najmniej jedna trzecia populacji Imperium Rzymskiego była zniewoloną własnością, zarówno męscy jak i żeńscy niewolnicy mogli być gwałceni do woli. Płeć nie była problemem; była nim dominacja nad młodszą lub społecznie gorszą osobą. Niewolnicy z natury rzeczy nie mieli honoru, którego mogliby bronić.

Nie możemy jednak oddać sprawiedliwości temu fragmentowi, dopóki nie zrozumiemy jego celu w długim teologicznym liście Pawła do rzymskich chrześcijan – który jest właściwie skomponowany jako przemówienie, które ma być wygłoszone publicznie i z pasją. Dlaczego Paweł napisał tę mowę do wierzących mieszkających w mieście, którego nigdy nie odwiedził? To długa historia, która zajmie resztę tej lekcji.

Ewangelia przychodzi do Rzymu

Przesłanie Jezusa dotarło do Rzymu wcześnie, prawdopodobnie przyniesione przez Żydów, którzy odwiedzili Jerozolimę w dniu Pięćdziesiątnicy (Dzieje Apostolskie 2:5,10). Wracając do swoich synagog w Rzymie, Żydzi ci mogli uznać, że łatwiej jest nawrócić bogobojnych pogan, którzy oddawali im cześć, niż nawrócić swoich współwyznawców. (Działo się to wielokrotnie w doświadczeniach Pawła w Azji Mniejszej, np. w Tesalonice w Dziejach Apostolskich 17:1-9.)

Ale cesarz Klaudiusz nigdy nie lubił Żydów jakiegokolwiek rodzaju, i do 49 r. n.e. eksmitował ich z miasta Rzymu. Pozbawieni synagog, pogańscy wyznawcy Jezusa zaczęli zakładać swoje własne kościoły domowe. Jednak w 54 roku n.e. Klaudiusz nie żył, a edykt eksmisyjny wygasł, więc uchodźcy zaczęli powracać.

Żydzi Jezusa, którzy powrócili do pogańskich kościołów domowych w Rzymie, znajdowali się teraz na marginesie życia społeczno-ekonomicznego i religijnego w tych kongregacjach, co było odwrotnością wzorca, który charakteryzował ich status społeczny w poprzednich synagogach. Tutaj oddawano cześć Jezusowi, ale nie przestrzegano żydowskich przepisów dotyczących jedzenia i świąt, a może nawet szabatów. Scena była przygotowana na napięcia etniczne na poziomie praktycznym, codziennym. Tak przynajmniej Robert Jewett i inni badacze Pawła rekonstruują dziś sytuację kościoła rzymskiego, zanim Paweł napisał swój list.

Starożytny port Cenchreae nad Morzem Agańskim, gdzie Phoebe prowadziła kościół domowy niedaleko Koryntu w Grecji. Phoebe przebyła co najmniej 700 mil, aby dotrzeć do Rzymu i przeczytać tam list Pawła.
Photo credit – „Kenchreai” Heinza Schmitza z Wikipedii

W 56 lub 57 roku n.e. Paweł jest z powrotem w Koryncie i pisze list do rzymskich wierzących, który ma być dostarczony i ogłoszony przez jego dobroczyńcę Phoebe, przywódczynię kościoła w pobliskim Cenchreae (Rz 16:1-2). Paweł, zawsze niespokojny misjonarz, chce zanieść swoją ewangelię Jezusa dalej na zachód, do Hiszpanii. Po drodze planuje odwiedzić rzymskie kościoły domowe, aby pomogły mu przygotować się do tego nowego przedsięwzięcia (Rz 15:23-24).

Jak jednak wierzący mogą współpracować, skoro dzieli ich przynależność etniczna i klasa społeczna? Czy Żydzi krytykują brak przestrzegania prawa przez pogan? (zob. Rz 14, 1-6). Czy otrzymali nieodpowiednią gościnność i pomoc finansową? (zob. Rz 12, 13.) Czy poganie mają przewagę nad Żydami, skoro to oni są teraz przywódcami kościoła? List Pawła musi być dyplomatyczny i retorycznie przekonywujący, aby pomóc podzielonym rzymskim kościołom domowym zjednoczyć się we wspólnej sprawie niesienia ewangelii tym, którzy jej nie słyszeli.

Kontekst literacki Listu do Rzymian 1:24-27

Tezą Pawła dla całej jego wypowiedzi jest List do Rzymian 1:16-17: ewangelia jest mocą Bożą do zbawienia wszystkich, którzy wierzą – zarówno Żydów, jak i Greków (czyli pogan). Przedstawia on cztery dowody (a księga Rzymian jest zorganizowana wokół nich) w 1:16-4:25; rozdziałach 5-8; rozdziałach 9-11; oraz 12:1-15:13. Dla naszych celów tutaj, będziemy patrzeć tylko na strukturę argumentu otwierającego Pawła w 1:16-3:31.

Tutaj Paweł twierdzi, że zarówno Żydzi jak i poganie potrzebują zbawienia, ponieważ obie grupy zgrzeszyły w równym stopniu. Oprócz prawa żydowskiego, sprawiedliwość Boża została ujawniona przez wierność Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Nie ma żadnych różnic etnicznych (3:21-23).

Ale najpierw Paweł musi ujawnić grzechy tak pogan, jak i Żydów. W 1:18 zaczyna od pogan. Ich głównym grzechem jest bałwochwalstwo, tłumienie wiedzy o Jedynym Bogu, a zamiast tego oddawanie czci światu stworzonemu przez tworzenie wizerunków ludzi, ptaków lub zwierząt (1:18-23). Ich karą jest to, że Bóg oddaje ich w ręce rezultatów ich wypaczonych seksualnych namiętności i uzależnień (1:24-27), jak również rezultatów wielu innych rodzajów zła, takich jak zazdrość, morderstwa, spory, oszustwa, bunt przeciwko rodzicom i wiele innych (1:28-32).

Gdy Phoebe czyta przemówienie Pawła, możemy sobie wyobrazić Żydów siedzących zadowolonych z siebie i zadufanych w sobie, wiedzących, że przestrzegają Bożych praw przeciwko tym pogańskim grzechom. Ale w Liście do Rzymian 2:1-3 Paweł podkreśla, że ci, którzy osądzają innych za takie grzechy, w rzeczywistości sami są winni tych samych rzeczy! Rzeczywiście, są poganie, którzy „nie posiadają prawa”, ale „instynktownie czynią to, czego prawo wymaga” (2:14). To nie słuchacze prawa, ale wykonawcy prawa, którzy będą usprawiedliwieni (2:13). Tak więc w 2,17-29 Paweł wylicza grzechy Żydów, negując nawet obrzezanie, jeśli nie są oni posłuszni innym prawom Bożym.

Celem Pawła w Rz 1,18-2,29 jest więc pokazanie, że choć obie grupy etniczne mogą grzeszyć w różny sposób, to jednak obie zgrzeszyły tak samo. Tylko dzięki wierności Chrystusa mogą oni razem stać się sprawiedliwymi (3:21-31). W tym pierwszym dowodzie Paweł nie oskarża ani Żydów, ani pogan o wszystkie te grzechy; on tylko pokazuje, że żadna z grup etnicznych nie jest lepsza od drugiej, ani nie może mieć nad nią przewagi.

W następnej lekcji przeanalizujemy List do Rzymian 1:24-27 bardziej szczegółowo. Czym jest grzech i jaka jest kara?

Pytania do refleksji lub dyskusji

1. Czy główny punkt Pawła, mówiący o równym grzeszeniu przez obie grupy, może odnosić się zarówno do ludzi świeckich, jak i religijnych w dzisiejszych czasach? Dlaczego niektórzy chrześcijanie uważają zachowania homoseksualne za gorsze od większości innych grzechów?

2. Gdybyś był chrześcijańskim niewolnikiem płci męskiej, który był często gwałcony przez swojego właściciela i jego przyjaciół, czy List do Rzymian 1:24-27 brzmiałby dla ciebie opresyjnie czy wyzwalająco? Jak mogli zareagować chrześcijańscy panowie niewolników?

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.