Uczcij Dzień Bastylii wirtualną wycieczką do podwyższonej linii kolejowej przekształconej w park, która zainspirowała nowojorski zielony cel podróży

Nowojorska High Line, ciesząca się ogromnym powodzeniem i słuszną sławą, nie była pierwszą podwyższoną linią kolei miejskiej przekształconą w uwielbiany park liniowy. Dziś, kiedy obchodzimy święto narodowe Francji, złóżmy również hołd podwyższonemu parkowi w Paryżu, który Amanda Burden, dyrektor ds. planowania w NYC, uznaje za wzór dla High Line: la Promenade Plantée w Paryżu.

Dopasowując do dzisiejszego dnia, Promenada biegnie od wschodu od Place de la Bastille, około 2,9 mili, przez 12. dzielnicę do autostrady Peripherique. Z wpisu w Wikipedii:

Promenada Plantée jest zbudowana na dawnej linii kolejowej Vincennes, która łączyła stację Bastylia z Verneuil-l’Étang począwszy od 1859 roku, przechodząc przez Vincennes. Zakończyła ona działalność 14 grudnia 1969 roku; część linii została włączona do linii A RER , podczas gdy linia Paryż-Vincennes została całkowicie opuszczona.

Począwszy od lat 80-tych, obszar został odnowiony. W 1984 roku zburzono stację Bastille, aby umożliwić budowę OpéraBastille. Obszar Reuilly został zaprojektowany w 1986 roku; włączył on dawną handlową zajezdnię kolejową Reuilly do grupy obszarów parkowych. Plantée Promenade powstała w tym samym czasie, aby ponownie wykorzystać pozostałą część opuszczonej linii między Bastylią a starą bramą do miasta Montempoivre. Projektant Jacques Vergely i architekt Philippe Mathieux zaprojektowali park, który został oddany do użytku w 1993 roku. Arkady Viaduc des Arts zostały odnowione w 1989 roku, podobnie jak nowy plac Charles-Péguy.

Podziwiaj zdjęcia:






Był to jedyny miejski podwyższony tor kolejowy zamieniony w park na świecie do czasu otwarcia High Line.

Vive la France et vive la Promenade!

Ten post pojawił się również na stronie NRDC’s Switchboard.
Zdjęcia (od góry do dołu): sutefanii/flickr, Fiona Cullinen/flickr, Peter Pearson/flickr, besopha/flickr, Eric Bas/flickr, Payton Chung/flickr, besopha/flickr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.