Komentarz do Parashat Vaera, Exodus 6:2 – 9:35
Znaki i cuda (lub „plagi”) opisane w Parashat Vaera musiały być niezwykle przerażające zarówno dla Egipcjan, którzy cierpieli, jak i dla Izraelitów, którzy po raz pierwszy byli świadkami Bożej potęgi. Trzynastowieczni kabaliści wierzyli, że kiedy dzieci Izraela stawiały czoła mękom niewoli i dziesięciu przejawom boskiej potęgi, które zniszczyły Egipt, nie czyniły tego same. Izraelici wiedzieli raczej, że Szechina, kobiecy aspekt Boga, zamieszkiwała obok nich w Egipcie. Średniowieczni kabaliści często przedstawiali kobiecą Szechinę jako kochającą matkę, która cierpi wraz ze swymi dziećmi – Izraelem na wygnaniu. Pracuje ona ze swoimi dziećmi, gdy są one niewolnikami w Egipcie i chroni je na pustyni po ich wyzwoleniu.
Ten związek pomiędzy Szechiną, nadprzyrodzoną matką, a ludzkimi matkami otrzymuje biologiczny wymiar w Zoharze, najbardziej popularnym dziele średniowiecznej kabały. Zohar rozumie Boga jako siłę, która jest całkowicie transcendentna i jednocześnie całkowicie immanentna w naszym świecie. Bóstwo składa się z Ein Sof („Bez Końca”), które leży poza sferą ludzkiego poznania, oraz dziesięciu niższych sefirot (aspektów), które emanują w sferę bytu. Kabaliści wierzyli, że wszystko na ziemi odzwierciedla tę boską sferę.
Zohar przedstawia sferę sefirot na niezliczoną ilość różnych sposobów. Często porównuje sefiroty do odwróconego drzewa lub do dni tygodnia.
Prawdopodobnie najbardziej popularnym symbolem jest gufa (ciało). Księga Rodzaju 1:26 mówi, że Bóg stworzył ludzi na obraz i podobieństwo Boga. Kabaliści rozumieli ten werset dosłownie. Jeśli istoty ludzkie są w formie anthropos (ludzkiego ciała), i jeśli istoty ludzkie zostały stworzone na obraz i podobieństwo Boga, to Bóg również musi być anthropos. Ludzka anatomia i fizjologia odzwierciedlają tę boską rzeczywistość. Dlatego kobiety i mężczyźni podejmują współżycie seksualne, ponieważ dwie sefirot – Tiferet (szósta sefira, symbolicznie rozumiana jako Król i Pan Młody) i Szechinah (dziesiąta sefira, symbolicznie rozumiana jako Królowa i Oblubienica) – pragną harmonii i zjednoczenia. Kobiety płodzą i rodzą dzieci, ponieważ Szechina otrzymuje wypływy lub moce emanacyjne wyższych sefirot. A kobiety mają comiesięczne przepływy, ponieważ Szechina miesiączkuje, kiedy znajduje się pod wpływem demonicznej „drugiej strony” (sitra achra).
Kabalistyczna Niddah
Średniowieczna halacha (prawo żydowskie) wymagała od kobiet oddzielenia się od mężów na 12 do 14 dni każdego miesiąca: pięć do siedmiu dni menstruacji plus kolejne siedem „czystych” dni. Zohar wywodzi źródło tej halachy z mitu o Szechinie. Zohar uważa Egipt za ostateczny symbol sitra achra. Kiedy Szechina zamieszkała z dziećmi Izraela w Goszen, znalazła się pod wpływem „drugiej strony” i zaczęła miesiączkować. Dlatego musi oddzielić się od swojego męża, Tiftreta, na czas trwania jej krwawienia; w konsekwencji zostaje wygnana lub wygnana (dosłownie niddah) z sił Świętego. Chociaż jej przepływ kończy się w momencie, gdy Dzieci Izraela opuszczają Egipt, Szechina nie jest jeszcze rytualnie czysta. Zgodnie z nakazem halachy, musi ona oddzielić się od męża na kolejne siedem czystych dni. Zohar pojmuje te siedem „dni” jako siedem tygodni – siedem tygodni liczenia omeru między Paschą a Szawuot.
CzyTAJ: Dlaczego niektóre żydowskie kobiety chodzą do mykwy co miesiąc
Po czterdziestu dziewięciu dniach podróży, Szechina i jej dzieci odpoczywają u stóp góry Synaj, gdzie wreszcie przechodzi ostatni rytuał oczyszczający: zanurzenie w nadprzyrodzonej mykwie (basenie). Jak nowo przyozdobiona panna młoda, rytualnie czysta Szechina spotyka swego męża, Tifereta, na szczycie góry Synaj. W wigilię święta Szawuot dochodzi między nimi do boskiego zjednoczenia. W dniu Szawuot, Szechina rodzi dwie tablice Przymierza. Będąc zawsze oddaną matką, Szechina daje te tablice Mojżeszowi dla swoich dzieci Izraela (Zohar 3:96b).
Feministyczna lektura Zoharu
Szechina zajmuje poczesne miejsce w całym Zoharze. W konsekwencji, wielu Żydów uważa Kabałę za jedyną przystań dla równości płci w judaizmie rabinicznym. Niestety, tak nie jest. Byłoby to wręcz niezwykłe, gdyby tak było. Zohar jest produktem XIII-wiecznego światopoglądu. Jego autor, Mojżesz de Leon, i jego otoczenie żyli w świecie, w którym uważano, że fizyczna i intelektualna niższość kobiet została udowodniona naukowo. Nie do pomyślenia byłoby dla nich stworzenie mitologii Szechiny, która sprzeciwiałaby się normom społecznym. Dlatego też Szechina jest najczęściej przedstawiana jako pasywne naczynie, które nie ma „nic własnego”. Kiedy postępuje sprawiedliwie, czasami zmienia płeć i staje się mężczyzną; kiedy wpada w sidła sitra achra, zawsze pozostaje kobietą.
Istnieją jednak fragmenty, które możemy odczytać jako bardziej przychylne poglądom feministycznym. Kiedy czytamy Zohar przez pryzmat historii, możemy rozróżnić różne odcienie uprzedzeń, aby stworzyć nowe znaczenie. Kabalistyczna opowieść o wyjściu Szechiny z Egiptu jest tego przykładem. Jest wiele niepokojących pojęć w tym fragmencie – skojarzenie menstruacji z opętaniem przez demona jest jednym z najbardziej rażących. Niemniej jednak, historia ta zawiera cenne spostrzeżenia, które mogą wzmocnić naszą duchowość. Szechina jako troskliwa matka, oparcie Omera na żeńskiej funkcji biologicznej oraz koncepcja przekazywania Tory (matan Tora) jako narodzin to pojęcia, które możemy odzyskać i uczynić własnymi. Koncepcja, że Szechina urodziła tablice Tory, nadaje zupełnie nowe znaczenie pojęciu „Tory z Synaju”. Rzeczywiście, uważam, że zwyczaj spożywania nabiału w Szawuot może wywodzić się z tego właśnie mitu. W końcu nabiał symbolizuje karmiącą Szechinę, która karmi swoje dzieci Izraela Torą.