Kilka rzeczy przychodzi na myśl na wzmiankę o plecaku odrzutowym.
The Jetsons przyjść pierwszy, a następnie ten zabawny film, w którym Fox 5 News zawstydza się z wody napędzany plecak odrzutowy. Ale co jeśli powiedziałbym wam, że jesteśmy o rok od pierwszego legalnie dostępnego plecaka odrzutowego na sprzedaż?
To prawda. Martin Jetpack, firma z Nowej Zelandii, właśnie ujawniła najnowszy prototyp swojego plecaka odrzutowego, który ma być dostępny w połowie 2014 roku. Choć nazwa sugeruje inaczej, P12 Jetpack jest w rzeczywistości napędzany przez wentylatory kanałowe, zasilane gazem premium.
Założyciel firmy Glenn Martin pracował nad budową plecaka odrzutowego przez ostatnie 30 lat, zaczynając w garażu swoich rodziców. P12 jest 12 iteracją jego marzenia i najbliższą wersją do komercyjnej dostępności.
Niestety dla (niewiarygodnie bogatego) przeciętnego Joe, Martin będzie wydawał Jetpack pierwszym respondentom, takim jak policjanci i strażacy, zanim bankierzy, gracze NBA, potentaci naftowi, itp. będą mieli swoją szansę na zakup. Jednakże Martin twierdzi, że Jetpack powinien być komercyjnie dostępny dla każdego (kto może sobie na to pozwolić) do 2015 roku.
Jeśli chodzi o ceny, to są one przewidywalnie wysokie. Martin Jetpack będzie kosztował od 150 000 do 250 000 dolarów, nie licząc kosztów gazu premium, jak również wszelkich kosztów związanych z uzyskaniem licencji sportowej w USA i zakupem niezbędnego sprzętu latającego. Ale hej, czym jest $300k w porównaniu do poczucia, że żyjesz w przyszłości?
Mówi się, że P12 osiąga maksymalnie 46 mph, z maksymalnym czasem lotu około 30 minut. W tym czasie, przy normalnej prędkości ok. 35 mph, Martin Jetpack może przetransportować osobę na odległość ok. 20 mil. Najwyższa wysokość, na jaką może wznieść się ten osobisty pojazd latający to 3000 stóp, ale zaleca się, aby pilot pozostał na wysokości około 500 stóp.
Dlaczego? Cóż, lot na niższej wysokości nie da wystarczająco dużo czasu na zadziałanie systemów bezpieczeństwa. Obejmuje to spadochron balistyczny uruchamiany rakietą.
To powiedziawszy, akrofobicy nie muszą się zgłaszać.
Według GizMag, pilot będzie również potrzebował ochrony słuchu, kasku, zabezpieczenia szyi, butów i ognioodpornego kombinezonu.
Więc kto jest gotowy do lotu?
{{title}}
{{date}}{{author}}
.