Marie-Joseph-Paul-Yves-Roch-Gilbert du Motier Lafayette (1757-1834) urodził się w znakomitej, arystokratycznej rodzinie, ale stracił ojca w wieku dwóch lat, a matkę w wieku trzynastu. Po odziedziczeniu dużych posiadłości i rocznego dochodu Lafayette stał się jednym z najbogatszych ludzi we Francji. W wieku szesnastu lat został podporucznikiem w regimencie dowodzonym przez jego wuja, markiza de Noailles. W ten sposób Lafayette rozpoczął karierę wojskową, która doprowadziła go do międzynarodowej sławy jako „bohatera dwóch światów „1. W 1774 roku krewni zaaranżowali jego małżeństwo z Adrienne de Noailles, która miała zaledwie czternaście i pół roku. W następnym roku Lafayette wstąpił do masonów, stowarzyszenia, które spowodowało jego determinację, by pomagać amerykańskim kolonistom. Po ogłoszeniu Deklaracji Niepodległości markiz zobowiązał się służyć kolonistom bez wynagrodzenia, z prawem powrotu do Francji, jeśli wezwie go do tego rodzina lub król, i zakupił statek, który miał go przetransportować do Stanów Zjednoczonych.

Skromna propozycja Lafayette’a złożona komisji Kongresu, by rozpocząć służbę jako ochotnik, doprowadziła go do stanowiska generała majora, ale amerykańscy kongresmeni nie przyznali mu czynnego dowództwa. Generał Waszyngton wziął go pod swoje skrzydła i Lafayette przeszedł swój chrzest bojowy, gdy został ranny w bitwie pod Brandywine w 1777 roku. Kongres przegłosował wtedy przyznanie mu dowództwa nad dywizją wojsk Wirginii. Wkrótce zyskał miano „przyjaciela żołnierza” za dzielenie niedostatków życia wojskowego ze swoimi ludźmi. W 1779 roku powrócił do Francji, by negocjować wsparcie morskie. W tym samym czasie, gdy proponował inwazję na Wielką Brytanię i podbój Kanady, organizował armię francuską do służby ekspedycyjnej w Ameryce. Lafayette powitał Comte de Rochambeau i pięćdziesięciu pięciuset francuskich piechurów w Rhode Island w 1780 roku. W następnym roku George Washington przeprowadził atak w celu schwytania Benedykta Arnolda, który znajdował się w Hampton Roads. Do tej misji powierzył Lafayette’owi dwanaście setek żołnierzy z Nowej Anglii, którzy pomaszerowali do Head of Elk nad zatoką Chesapeake. Gubernator Wirginii Thomas Jefferson zapewnił Lafayette’a o swojej współpracy, mówiąc, że Wirginia „będzie miała dług wobec szlachcica, który już tak bardzo zaskarbił sobie sympatię obywateli tych stanów swoimi dotychczasowymi wysiłkami i bardzo skuteczną pomocą, jaką im zapewnił „2. Ostrzegł Lafayette’a, aby spodziewał się wołów, a nie koni, i łopat, a nie statków zdatnych do żeglugi. Lafayette łaskawie przyjął wszelką pomoc, jaką mógł uzyskać od legislatury.

Chociaż francuska flota nie przybyła i straciła okazję do schwytania Arnolda, Lafayette pomaszerował swoimi oddziałami do Richmond w samą porę, aby zapobiec jego zajęciu przez armię brytyjską pod dowództwem generała majora Williama Phillipsa. Jefferson spotkał się z Lafayette’em wkrótce po jego przybyciu do Richmond, 29 kwietnia 1781 roku.3 Po tym, jak Thomas Nelson zastąpił Jeffersona na stanowisku gubernatora, Jefferson poczuł się zmuszony do zadośćuczynienia za swoje zachowanie podczas najazdu pułkownika Banastre Tarletona na Charlottesville. W tym czasie Lafayette pisał do Waszyngtona o oficjalnych kłopotach Jeffersona: „Gubernator robi, co może, ale koła jego rządu są tak zardzewiałe, że żaden gubernator nie będzie w stanie rozruszać ich zaciekle, czas pokaże, że Jefferson został zbyt surowo oskarżony „4. Kiedy Lord Cornwallis pomaszerował na północ i dołączyły do niego oddziały wcześniej dowodzone przez Phillipsa, Lafayette zręcznie wycofał się, aby uniknąć bitwy, której nie mógł wygrać. Następnie, wraz z przybyciem armii Rochambeau i Armii Kontynentalnej Waszyngtona, Cornwallis został oblężony w Yorktown, gdzie poddał się 19 października 1781 roku. Podczas całej kampanii w Wirginii, opisy Lafayette’a przedstawiają go jako wzór cnoty, odwagi i mądrości. Ciesząc się sławą po powrocie do Francji, Lafayette osiągnął stopień generała majora armii francuskiej. Jako obywatel amerykański (jedyny obcokrajowiec uhonorowany w ten sposób do czasu, gdy Kongres przyznał obywatelstwo Sir Winstonowi Churchillowi w 1963 roku) i członek Towarzystwa Cincinnati, Lafayette zadomowił się w Paryżu, gdzie prowadził salon i promował zasady republikańskie. W 1784 roku, kiedy Jefferson otrzymał stanowisko ministra pełnomocnego, Lafayette był właśnie w drodze do Ameryki, aby odwiedzić starych kolegów. Żałował, że nie może powitać Jeffersona, ale zaoferował swoją gościnność: „Mój dom, Drogi Panie, moja rodzina i każda rzecz, która jest moja, są całkowicie do Twojej dyspozycji i błagam Cię, przyjedź i zobacz się z panem de Lafayette, tak jak byś się zachował przy żonie swojego brata. Jej wiedza o kraju może się przydać pannie Jefferson, której chętnie będzie towarzyszyć we wszystkim, co będzie dla niej możliwe do uzgodnienia. W rzeczy samej, mój drogi Sir, byłbym bardzo zły na Pana, gdyby Pan lub ona nie uważali mojego domu za drugi dom …. „5 Po powrocie Lafayette’a do Francji przedstawił on Jeffersona wielu osobom, w tym swojej kuzynce Madame de Tessé (którą nazywał ciocią).

Dążąc do ustanowienia karty swobód we Francji, Lafayette zaangażował się w różne cele filantropijne i humanitarne, w tym przywrócenie praw obywatelskich francuskim protestantom. Usługi Lafayette’a dla Ameryki były nieocenione. Zaatakował monopol tytoniowy farmerów w celu wyeliminowania średnich zysków brytyjskich kupców i otworzył francuski rynek dla rybołówstwa w Nowej Anglii. W 1786 roku, kiedy Jefferson rozważał blokadę piratów barbarzyńskich, Lafayette zaoferował swoje usługi jako szef operacji. Przekonał rząd francuski do odroczenia pierwszych płatności amerykańskiego długu. W tym czasie Jefferson zorganizował wysyłkę popiersia Lafayette’a autorstwa Houdona (zamówionego przez Zgromadzenie Wirginii), które dotarło do Richmond w 1787 roku. Zaledwie dwa lata później Jefferson zakupił własne popiersie Lafayette’a autorstwa Houdona, które zostało umieszczone w „galerii wartych uwagi” w Herbaciarni w Monticello.

Wybrany do Estates-General w 1789 roku, Lafayette wkrótce zyskał rozgłos jako dowódca paryskiej Gwardii Narodowej, gdy 14 lipca 1789 roku upadła Bastylia. Po wydaniu rozkazu zniszczenia Bastylii, Lafayette napisał do Waszyngtona: „Pozwól mi, mój drogi Generale, przedstawić Ci obraz Bastylii tak, jak wyglądała kilka dni po tym, jak rozkazałem ją zburzyć, z głównym kirem tej twierdzy despotyzmu – jest to hołd, który jestem winien jako syn mojemu przybranemu ojcu, jako pomocnik obozu mojemu generałowi, jako misjonarz wolności swojemu patriarsze „6. Lafayette stał się odpowiedzialny za bezpieczeństwo Ludwika XVI (którego większość nie spodziewała się już nigdy zobaczyć) w tym samym czasie, gdy stał się przywódcą rewolucji. Martha Jefferson Randolph zachowała pamiątkę z tego wydarzenia – trójkolorowy kogut, jednoczący symbol Gwardii Narodowej. Obserwowała z okna, jak Lafayette prowadził suwerena ulicami Paryża, a tłumy wykrzykiwały jego imię, i zapamiętała, że ukłonił się jej.7

Lafayette przystąpił do przekonywania francuskiego Zgromadzenia Narodowego do przyjęcia „Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela”, dokumentu, który sporządził we współpracy z Jeffersonem. Chociaż Lafayette przyczynił się do zapewnienia deklaracji praw podstawowych, stracił wszelkie wpływy, gdy rewolucja francuska weszła w swoją najbardziej radykalną fazę (sierpień 1792). Jefferson ostrzegał Lafayette’a przed gorliwym republikanizmem, a on sam sugerował jako wzór dla Francuzów raczej konstytucję brytyjską niż amerykańską. Jefferson jednak nigdy nie zachwiał swojego poparcia dla Lafayette’a. Jefferson skomentował, że główną wadą Lafayette’a był jego „psi apetyt na popularność”, ale docenił również jego „zdrowy rozsądek”, „zdrowy geniusz” i „skuteczny” sposób działania; Jefferson dodał, że Lafayette wzniesie się ponad swoje pragnienie sławy.8 Po powrocie Jeffersona do Ameryki i przyjęciu przez niego nowego stanowiska sekretarza stanu, napisał do Lafayette’a: „Gdziekolwiek będę lub kiedykolwiek będę, będę szczery w mojej przyjaźni do Ciebie i do Twojego narodu. … Do tej pory wydawało się, że Twoja rewolucja postępowała równym tempem: napotykając na sporadyczne trudności i niebezpieczeństwa, ale nie powinniśmy oczekiwać, że zostaniemy przeniesieni z despotyzmu do wolności w pierzynie. „9

Ale bez względu na to, jak przydatny był jako mediator amerykańskich interesów we Francji, Lafayette został zmuszony do ucieczki w czasie rządów Robespierre’a. Kiedy Francja wypowiedziała wojnę Austrii, markiz głośno poparł króla. Kiedy więc Ludwik XVI został obalony, Zgromadzenie Narodowe postawiło Lafayette’a w stan oskarżenia. Został on schwytany przez Austriaków w Holandii. Lafayette z najpopularniejszej postaci we Francji stał się więźniem w latach 1792-1797 w Austrii, gdzie dołączyła do niego rodzina. Ani Kongres, ani Gouverneur Morris, ani George Washington nie mogli doprowadzić do jego uwolnienia. Napoleon ostatecznie wynegocjował jego uwolnienie, ale Lafayette pozostał na wygnaniu w Holandii i Niemczech aż do 1799 roku. Wówczas udało mu się powrócić do La Grange, posiadłości, nad którą jego żona zdołała przejąć kontrolę, mimo że wielu członków jej rodziny zostało zgilotynowanych, a rodzinny majątek zniszczony. Lafayette spędził lata panowania Napoleona z rodziną, synem o imieniu George Washington, dwiema córkami, Anastasie i Virginie, oraz żoną (która zmarła w 1807 roku), prowadząc życie dżentelmena farmera.

Lafayette powrócił do życia publicznego w epoce restauracji monarchii. Wybrany do Izby Deputowanych w 1818 roku, jego symboliczny status jako przedstawiciela rewolucyjnej przeszłości Francji pozwolił innym szukać w nim inspiracji dla liberalnej przyszłości Francji. Współpracował nawet z tajnym spiskiem Carbonari, mającym na celu obalenie siłą francuskiego reżimu, ale większość jego działalności politycznej przybierała formę przemówień, listów i spotkań. Jefferson i Lafayette prowadzili w tym czasie bogatą korespondencję, w której dyskutowali między innymi na temat nowego Uniwersytetu Wirginii, sposobów utrzymania niezależności politycznej republik w Ameryce Południowej i niewolnictwa. Lafayette rzucił Jeffersonowi wyzwanie: „Podczas gdy odczuwam niewymowną radość z postępu każdej rzeczy, która jest szlachetna, honorowa i pożyteczna w całych Stanach Zjednoczonych, znajduję w niewolnictwie Murzynów wielką przeszkodę dla moich przyjemności. … ta szeroka plama na amerykańskiej filantropii i cywilizacji jest zawsze rzucana mi w twarz, kiedy oddaję się mojemu patriotyzmowi w Encomium, skądinąd bezspornym. … Chciałbym, zanim umrę, mieć pewność, że postępowe i gorliwe środki zostały przyjęte, aby osiągnąć, w odpowiednim czasie, tak pożądany i konieczny cel. „10

W 1824 roku Lafayette przyjął oficjalne zaproszenie od prezydenta Jamesa Monroe i Kongresu do złożenia wizyty w Stanach Zjednoczonych. Zaproszenie nie tylko dało Stanom Zjednoczonym możliwość wyrażenia wdzięczności jedynemu żyjącemu generałowi dywizji Rewolucji Amerykańskiej, ale także pozwoliło Lafayette’owi odzyskać wpływy polityczne i fortunę. Pokonany w wyborach do Izby Deputowanych w lutym 1824 roku, skompromitowany za swoją rolę w spisku Carbonari i znajdujący się w trudnej sytuacji finansowej, Lafayette miał nadzieję przysłużyć się sprawie liberalnej we Francji. Nagłośnił polityczne znaczenie podróży, wysyłając raporty do francuskiej prasy za pośrednictwem swojego sekretarza, Auguste’a Levasseura. Jeśli podróż była korzystna dla Lafayette’a, była także dobrodziejstwem dla raczkującego przemysłu amerykańskiego. Drukarze, dmuchacze szkła i inni rzemieślnicy prześcigali się w produkcji pamiątek – od tabakierek, wstążek, flakonów, butelek i bandan po ryciny, piosenki i sztuki teatralne. Levasseur pozostawił jedyną relację naocznego świadka z całej podróży. Choć czasami nie potrafił trzymać się prosto dat, jego dwutomowe dzieło, opublikowane we Francji w 1828 roku i w dwóch amerykańskich przekładach w 1829 roku, pozostaje najdokładniejszą relacją z wizyty, która zjednoczyła rozbieżne dwadzieścia cztery stany Ameryki.

Lafayette przybył na Staten Island 15 sierpnia. Przez ponad rok jego podróż wywoływała demonstracje entuzjazmu, które nie miały precedensu w historii Ameryki. Po przyjęciu w Nowym Jorku, podróżował przez Nową Anglię do Bostonu, a następnie na południe przez Filadelfię i Baltimore, wszędzie zatrzymując się na dłużej. Po długim pobycie w Waszyngtonie przyłączył się do październikowych uroczystości rocznicowych w Yorktown. W dniach 4-15 listopada odwiedził Monticello, a następnie przez większą część zimy wracał do Waszyngtonu na oficjalne uroczystości i przyjęcia. Pod koniec lutego udał się na południe, przez stany nadmorskie, do Nowego Orleanu. Louis przed powrotem na wschód trasą, która przebiegała przez Nashville, Louisville, Cincinnati, Pittsburgh, Buffalo i dziesiątki małych miasteczek. Odwiedził Pole Braddocka, jezioro Erie, wodospad Niagara i inne amerykańskie pola bitew. Powrócił do Bostonu na obchody 50. rocznicy bitwy o Bunker Hill. Podczas tej podróży czterokrotnie odwiedził Nowy Jork, a przed wyjazdem, w dniach 18-21 sierpnia, odbył ostatnią wizytę u Jeffersona. Lafayette uczestniczył w większej liczbie przyjęć w Waszyngtonie, zanim 8 września 1825 roku wyruszył do Francji na nowej fregacie „Brandywine”, nazwanej tak na cześć jego pierwszej bitwy.

Pomimo że podróż została zaaranżowana jako wydarzenie publiczne i wywołała optymizm co do konsekwencji prawnej i politycznej równości w demokratycznym społeczeństwie, Lafayette poświęcił również czas na prywatne wizyty u starych przyjaciół, takich jak John Adams, Albert Gallatin i Thomas Jefferson. Lafayette poinformował Jeffersona o swoich planach podróży na południe, na co Jefferson odpowiedział, że „nasza mała wioska Charlottesville również nalega, aby cię przyjąć „11 . Lafayette musiał odłożyć swój przyjazd do Monticello o kilka tygodni, a kiedy w końcu dotarł do granicy hrabstwa, Jefferson wysłał mu list powitalny za pośrednictwem swojego wnuka, Thomasa Jeffersona Randolpha. 4 listopada Lafayette wjechał do hrabstwa Albemarle. Po krótkiej ceremonii i obiedzie w tawernie pani Boyd, w południe wyruszył do Monticello w landau ciągniętym przez cztery siwe konie. Towarzyszył mu długi orszak. Wśród licznych gapiów hejnał oznajmił jego zbliżanie się i dwa szeregi, jeden zwykłych obywateli, a drugi kawalerzystów, uformowały się po dwóch stronach elipsy na wschodnim froncie domu.

Wspomnienia Lafayette’a zawierają opis wizyty: „Pan Jefferson przyjął mnie z silnym wzruszeniem. Znalazłem go mocno postarzałego, bez wątpienia, po trzydziestu pięciu latach rozłąki, ale znoszącego cudownie swój osiemdziesiąty pierwszy rok życia, w pełni posiadającego cały wigor umysłu i serca, które poświęcił budowie dobrego i pięknego uniwersytetu…. W dniu dzisiejszym odwiedziliśmy tę piękną instytucję, która zajmuje zaszczytne miejsce w podeszłym wieku naszego znakomitego przyjaciela. Jego córka pani Randolph mieszka z nim; jest on otoczony przez dużą rodzinę, a jego dom jest wspaniale położony. Byliśmy na publicznym bankiecie w Charlottesville, MM. Jefferson i Madison byli z nami; odpowiedź, którą pan Jefferson przeczytał na toast wzniesiony na jego cześć, sprawiła, że wszystkim zakręciły się łzy w oczach „12 . To właśnie w tym toaście Jefferson podsumował wkład Lafayette’a w Rewolucję Amerykańską: „Gdy stacjonowałem w jego kraju w celu scementowania jego przyjaźni z naszą i wspierania naszych wspólnych interesów, ten przyjaciel obu krajów był moim najgorliwszym i najpotężniejszym pomocnikiem i obrońcą. jego wpływy i znajomości były tam wielkie. wszystkie drzwi wszystkich departamentów były dla niego otwarte przez cały czas, dla mnie tylko formalnie & w wyznaczonych momentach. tak naprawdę ja tylko trzymałem gwóźdź, on go wbijał. „13

Po wizycie obaj przyjaciele kontynuowali korespondencję. Jefferson przekonał Lafayette’a do zdeponowania swoich pieniędzy w Banku Stanów Zjednoczonych. Lafayette wysłał Jeffersonowi niedawno wydaną książkę Flourensa o układzie nerwowym kręgowców. Lafayette nadal wspierał Jeffersona w jego pomysłach „ułatwienia emigracji kolorowych ludzi „14. Mimo że zdrowie Jeffersona było mocno nadwątlone, Lafayette wrócił do Monticello na ostatnią wizytę. Lafayette zastał Jeffersona w ostrym bólu i zaoferował pomoc w zdobyciu lekarstw dla Jeffersona w Paryżu. Napisał: „Właśnie odbyliśmy podróż po Wirginii, aby złożyć pożegnalne wizyty przyjaciołom sprzed pięćdziesięciu lat, Jeffersonowi, Madisonowi i Monroe. Pierwszy z nich jest bardzo osłabiony; nie był w stanie uczestniczyć w publicznym bankiecie wydanym przez jego drogi Uniwersytet. Te rozstania i wiele innych są bardzo bolesne „15. Przed wyjazdem Jefferson przypomniał Monroe’owi o kłopotach finansowych Lafayette’a, a Kongres nagrodził go kwotą 200 000 dolarów i przyznaniem ziemi na Florydzie.16 Podróż umożliwiła Lafayette’owi odzyskanie pewnego prestiżu politycznego we Francji, ale chociaż uczestniczył w rewolucji francuskiej 1830 roku i polskiej rewolucji przeciwko Rosji w latach 1830-1831, nigdy nie spełnił swojego marzenia o ustanowieniu republiki we Francji. Reakcja na jego śmierć, zarówno w Ameryce, jak i we Francji, była ogromna. John Quincy Adams odczytał trzygodzinną mowę pochwalną przed obiema izbami Kongresu, a prezydent Andrew Jackson wyznaczył czas żałoby narodowej. W obawie przed demonstracjami rząd francuski zakazał publicznego pogrzebu, a Lafayette został pochowany pod strażą na cmentarzu Picpus w Paryżu, jego grób pokryto amerykańską ziemią.

– RLB, 10/96

Dalsze źródła

  • Amerykańscy przyjaciele Lafayette’a.
  • Levasseur, Auguste. Lafayette w Ameryce, w latach 1824 i 1825; lub, Dziennik podróży, po Stanach Zjednoczonych. Przetłumaczone z francuskiego. Nowy Jork: White, Gallaher & White, 1829. Nowe tłumaczenie relacji Levasseura, dokonane przez Alana R. Hoffmana, zostało opublikowane przez Lafayette Press w 2006 roku. Hoffman, Alan R., przeł. Lafayette in America, in 1824 and 1825; or, Journal of a Voyage to the United States. Manchester, NH: Lafayette Press, 2006.
  • Poszukaj dalszych źródeł w Thomas Jefferson Portal.
  • 1. Zob. Lloyd S. Kramer, Lafayette in Two Worlds: Public Cultures and Personal Identities in an Age of Revolutions (Chapel Hill: University of North Carolina Press, 1996). Większość informacji biograficznych w tym eseju pochodzi ze Dictionary of American Biography (New York: Charles Scribner’s Sons, 1964).
  • 2. Jefferson do Lafayette’a, 2 marca 1781 r., w PTJ, 5:43. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 3. Malone, Jefferson, 1:349.
  • 4. Lafayette do Waszyngtona, 8 września 1781, Lafayette College. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 5. Lafayette do Jeffersona, 11 października 1784, w PTJ, 7:439. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 6. Lafayette do Waszyngtona, 17 marca 1790, w The Papers of George Washington, Presidential Series, red. Dorothy Twohig, Mark A. Mastromarino i Jack D. Warren (Charlottesville: University Press of Virginia, 1996), 5:242. Transkrypcja dostępna na stronie Founders Online. Patrz także Stanley J. Idzerda, „Lafayette, Apostoł Wolności,” w Lafayette, Hero of Two Worlds: The Art and Pageantry of His Farewell Tour of America, 1824-1825 (Flushing, NY: Queens Museum, 1989), 29.
  • 7. Mrs. O.J. Wister and Miss Agnes Irwin, eds…, Worthy Women of Our First Century (Philadelphia: J.B. Lippincott & Co., 1877), 22.
  • 8. Jefferson do Jamesa Madisona, 30 stycznia 1787 r., w PTJ, 11:95. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 9. Jefferson do Lafayette’a, 2 kwietnia 1790 r., w PTJ, 16:293. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 10. Lafayette do Jeffersona, 1 czerwca 1822 r., w: Gilbert Chinard, The Letters of Lafayette and Jefferson (Baltimore: Johns Hopkins University Press, 1929), 357. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 11. Jefferson do Lafayette’a, 3 września 1824 r., w Chinard, Letters, 421. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 12. Chinard, Letters, 358-59.
  • 13. Thomas Jefferson: Address at University of Virginia, November 5, 1824, w: S.K. Padover, ed., The Complete Jefferson (New York: Duell, Sloan & Pearce, Inc., 1943), 447-48. Transkrypcja dostępna w Founders Online.
  • 14. Lafayette do Jeffersona, 9 grudnia 1824 r., w Chinard, Letters, 426-30. Transkrypcja dostępna w Founders Online. Israel Jefferson powiedział, że podsłuchał rozmowę między Lafayette’em a Jeffersonem, w której Lafayette powiedział Jeffersonowi, że niewolnicy powinni być wolni. Zob. Lafayette’s Visit to Monticello (1824).
  • 15. Chinard, Listy, 361. 24 listopada 1825 roku Lafayette napisał do Jeffersona, że wkrótce otrzyma lekarstwo (niepublikowany rękopis, University of Virginia). Dla innej wzmianki o trosce Lafayette’a o wysłanie „zapasu, który wystarczyłby dla dwudziestu pacjentów”, zob. George Tucker, The Life of Thomas Jefferson (Philadelphia: Carey, Lea & Blanchard, 1837), 2:479.
  • 16. Idzerda, Lafayette, 55.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.