Nie ma wątpliwości, że The Rise of Skywalker będzie dzielącym filmem – podział między krytykami i ogólną publicznością jest bezpośrednią odwrotnością tego, co stało się z Ostatnim Jedi. Ludzie już boją się mówić o tym, czy kochali, czy nienawidzili tego filmu. Chłopaki, to film Star Wars, świat się nie skończy.

Poczuj, jak się czujesz, czuj to namiętnie, tylko nie bądź dupkiem. Na spektrum, ląduję mocno na obozie „Dzięki, nienawidzę tego”. Ostatni Jedi był filmem, z którym miałem problemy, jeśli chodzi o to, gdzie się skończył, ale widziałem go w kinach kilka razy i myślę, że sprawił, że uniwersum Star Wars poczuło się większe. The Rise of Skywalker czuje się jak mniejszy film mimo wszystko, i pomimo tego, że jest wysoki w fanserwisie, odszedłem z uczuciem rozczarowania tym, ile było fanserwisu i jak zepchnął na bok niektóre postacie … ponownie.

***Spoilers for The Rise of Skywalker***

Jeśli jest jedna rzecz, którą uważam za spójną we wszystkich filmach sequeli Gwiezdnych Wojen, to Finn Johna Boyegi nie dostał należnego mu czasu jako postać. Wiem, że po tym tytule wydaje się, że mój żal dotyczy głównie wysyłki, ale dla mnie odsuwanie Finna i Rey nie dotyczy tylko ich „związku”, ale także miejsca Finna w trio.

W filmie jest scena, w której zostają złapani w rodzaj ruchomych piasków i toną. Podczas tonięcia Finn krzyczy: „Rey, nigdy nie zdążyłem ci powiedzieć…” i nie kończy, bo tonie poniżej. Rey pyta, co miał zamiar powiedzieć, ale on mówi, że powie jej później. To jest przywoływany z powrotem na kiedy Poe pyta, co miał zamiar powiedzieć Rey, gdy dwa myślą, że są one zamiar umrzeć. Nigdy nie dostaniemy odpowiedzi na to pytanie i może to tylko moje shipper gogle, ale czułem się jak Finn miał zamiar powiedzieć, że miał uczucia do Rey. Wiem, że niektórzy uważają, że miał zamiar wyznać, że jest wrażliwy na siłę, ale ja się z tym nie zgadzam. To nie wygląda na wyznanie typu „zaraz zginiemy”. Niezależnie od tego, nigdy nie dowiadujemy się, co to jest i to mnie niepokoi.

Przeszkadza mi to, ponieważ Finn goni za Rey przez cały cholerny film, podczas gdy ona biegnie w kierunku Kylo Ren. W pewnym momencie podczas walki między nią a Kylo, gwałtownie odpycha Finna Mocą i nigdy nie sprawdza, czy wszystko z nim w porządku. To nie jest ta sama Rey, którą widzieliśmy w poprzednich filmach. Nawet jeśli ich związek nie jest romantyczny, Rey martwiła się i pytała o Finna przez cały czas w Ostatnim Jedi. W rzeczywistości, powodem, dla którego myślałem, że linia była aluzją do czegoś, było to, że w Ostatnim Jedi, Rey mówi BB-8, aby powiedzieć Finnowi coś, o czym nigdy się nie dowiemy, ponieważ BB-8 mówi to w mowie droidów.

Finn jako romantyczna czołówka w Gwiezdnych Wojnach ma znaczenie w tym sensie, że każdy statek kogoś z nim, a jednak, gdy opuszczamy jego historię w The Rise of Skywalker, prawie czuję się, jakby ledwo nadrobił to do side-kicka. Film daje jasno do zrozumienia, że nic się nie dzieje między nim a Rose Tico w jasnej linii „friend-zone” (również Rose jest ledwo w tym filmie, a to cholerna szkoda). Następnie, gdy Jannah zostaje wprowadzona, ona i Finn mają ze sobą coś wspólnego, ponieważ oboje są zlikwidowanymi Storm Trooperami. Podczas gdy Jannah ma ochotę na Finna, okulary Rey Finna są mocno naciągnięte. Nie wspominając o tym, podczas gdy dają nam mnóstwo serdecznego bromance między Finnem i Poe, upewniają się, że postać Keri Russell jest tam jako jawne zainteresowanie miłosne dla Poe, tylko po to, aby upewnić się, że nigdy nie myślisz, że zamierzają zrobić FinnPoe happen.

Problemem jest to, że pozostawia Finna trzepoczącego się na wietrze. Nawet w ostatnim filmie, który ogólnie lubię, jego postać jest naprawdę na oddzielnej podróży z Rose, która polega na tym, że wybiera, aby pomóc wszystkim, a nie tylko Rey. Jego historia jest o tym, że staje się bohaterem, a podczas gdy Finn dostaje kilka heroicznych momentów, jest to na końcu filmu.

Więc opuszczamy The Rise of Skywalker z najważniejszą parą będącą dwiema najbielszymi postaciami w filmie i ich dziwnym toksycznym związkiem, który jest zmieniany przez Leię dosłownie umierającą, aby uratować swojego syna. Widzimy Finna ciągnącego czyste „gdzie są białe kobiety”, ale goniącego za Rey nieustannie, gdy walczyła z ciemnością, która dosłownie nigdy nie była w niej do tego momentu.

Co wiemy o Finnie, którego nie wiedzieliśmy, gdy The Force Awakens wyszedł? Nada. Nie dowiadujemy się niczego więcej o nim jako o człowieku, nie dostaje nawet na zewnątrz powiedzieć, że jest wrażliwy na Moc. Jakie są jego potrzeby? Jakie są jego pragnienia?

Jak to się łączy z wysyłką? Cóż, spójrzmy na Reylo i choćby ten mały przykład Poe/Zorii, czy jak ja to nazywam Zoe. Reylo jako związek była dla Bena/Kylo Ren sposobem na odkupienie, wehikułem dla człowieczeństwa Kylo, ale i jego wartości. Ostatni Jedi, jeśli czytać go w anty-Reylo soczewce, potwierdza, że Kylo nie ma żadnej prawdziwej wierności Ciemnej lub Jasnej Stronie, jest osobą, która ceni moc, która została zdradzona przez jednego Mistrza i chce teraz być swoim własnym przywódcą. Fakt, że Rey nie łączy się z nim pod koniec filmu i idzie do swoich przyjaciół, pokazuje, że pomimo łączącej ich więzi, są to dwie osoby, które są na różnych ścieżkach.

Tak właśnie można budować postacie poprzez relacje. Dodatkowo eksplorując to wiesz co dostał Kylo Ren? Screentime w fabule, która bezpośrednio łączy się z większą fabułą.

Finn’s storyline z Rose, która w zasadzie ustawia pomysł, że siła może należeć do każdego, nic nie znaczy, gdy The Rise of Skywalker potwierdza, że aby być Jedi, musisz pochodzić z rodziny słynącej z Mocy. Wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby Finn powiedział Rey, że jest wrażliwy na siłę między filmami, a oprócz przemycania informacji wywiadowczych, Finn, Rey i Leia szkolili również innych ludzi, jak używać siły, przywracając Jedi.

Wyobraźcie sobie, jak by to było mieć tych dwóch przyjaciół, którzy są zarówno nobodies, stając się Jedi, ucząc się być Jedi razem i przynosząc równowagę do siły, gdy kiedyś zostali pozostawieni w zapomnieniu. To jest bardziej interesujące niż ten wnuk Vadera / wnuczka Palpatine’a Sith cosplay fuckery.

Zamiast tego, dostajemy sidła dwóch naprawdę interesujących międzyrasowych statków, zepchniętych na bok dla białych partnerów. Finn, postać z najmniejszą ilością historii i rozwoju postaci w trzech filmach, pomimo bycia głównym bohaterem, po prostu za nimi biegnie.

Ya hate to see it, folks.

(image: LucasFilm)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.