A year ago, my son was about to turn 2 and had never said the word „Mama.”

Or „Dada.” Ani „piłka”. Ani „do góry”. Mason był milczący i stoicki, a my byliśmy zdenerwowani.

Nasza pediatra zmarszczyła brwi na wypełnione przeze mnie kwestionariusze komunikacyjne i zaleciła terapię logopedyczną. Gorączkowo googlowałam rzeczy takie jak „2 latek nie chce mówić” i starałam się ignorować głos w mojej głowie.

Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy wymyślić, żeby zaczął mówić. Rozmawialiśmy i czytaliśmy mu bez przerwy, kupiliśmy flashcards z jasnymi obrazkami na nich, wdrożyliśmy pomysły z książki, którą polecił nasz pediatra.

Pamiętam, jak byliśmy z Masonem w bibliotece i rozmawialiśmy z inną mamą, której syn był 9 miesięcy młodszy od mojego i mówił jak burza. Byłam taka zazdrosna o ich interakcje. „Masz rację, to jest piłka! Tak, niebieska piłka!” Kiedy zapytała, ile lat ma mój syn, a ja jej powiedziałam, wyglądała na zdezorientowaną. (A może tylko sobie to wyobraziłam.)

Podczas konferencji rodzic-nauczyciel w przedszkolu Masona, zobaczyłam dwa słowa na jego raporcie rozwojowym, których nigdy nie zapomnę. Pod umiejętnościami komunikacyjnymi: „skrajnie opóźniony”. Wróciłam do domu zalana łzami.

Dzisiaj Mason jest kilka miesięcy przed swoimi trzecimi urodzinami i jest totalną gadułą. Jego słownictwo obejmuje setki słów – zbyt wiele, by je zliczyć, i każdego dnia jest ich coraz więcej. Jego wymowa nie jest tak ostra jak u niektórych dzieci, a jego zdania nie są tak wyszukane, ale nigdy nie zgadłabyś, że rok temu tylko gaworzył.

Jeśli jesteś mamą cichego malucha: bądź podbudowana.

Wszyscy wiemy, że każde dziecko jest inne i że każde uczy się w swoim tempie – a przynajmniej my to „wiemy” – ale te przeklęte kamienie milowe mają sposób na zachwianie naszej wiary. (Chyba że nasze dzieci spełniają je wcześnie, w tym przypadku: spójrzcie, jakie są mądre!)

I oczywiście WSZYSCY mamy przyjaciół, których dzieci robią rzeczy wcześniej/lepiej/łatwiej…

Jedną rzeczą, której się nauczyłam, jest rozpoznanie, kiedy zachowanie jest bardziej odbiciem osobowości mojego syna niż jego rozwoju lub mojego rodzicielstwa. Nawet jeśli teraz mówi, Mason jest nadal z natury powściągliwym dzieckiem. Trochę czasu zajmuje mu rozgrzanie się do nowego otoczenia i nowych ludzi, a dopóki tego nie zrobi, jest cichy. (Wiem: nie jest to najgorsza rzecz na świecie dla malucha!)

Oh, i mieliśmy tego logopedę, na kilka miesięcy. Była wspaniała z Masonem, ale jeszcze bardziej pomogła mi. Miała całkowite zaufanie do mojego syna, kiedy moje własne było słabe, i dawała mi rzeczy do zrobienia, żebym czuła, że „pomagam.”

W końcu jednak: mój syn mówił, kiedy był gotowy. Ani sekundy wcześniej.

Jeśli jesteś mamą dziecka, które późno zaczyna mówić i chcesz się poczuć, jakbyś mu pomagała, oto kilka pomysłów, które możesz wypróbować. (Jest to mieszanka porad i wskazówek od naszego logopedy i naszych własnych doświadczeń – ale jak zawsze pamiętaj, że każde dziecko reaguje na różne rzeczy inaczej!)

Sprawdź uszy swojego dziecka

Byłam bardzo niechętna, aby to zrobić, ponieważ Mason wydawał się słyszeć dobrze – reagował na dźwięki, reagował na swoje imię, itp. Ale nawet niewielki ubytek słuchu może upośledzić rozwój mowy. (Czytałam, że to jak przebywanie pod wodą – wyobraź sobie, że w ten sposób próbujesz nauczyć się języka obcego!)

W końcu wizyta u audiologa wykryła pewien ubytek słuchu, a lekarz zalecił założenie wkładek usznych. Mason zaczął mówić dopiero kilka miesięcy po ich założeniu, więc nie jesteśmy pewni, w jakim stopniu możemy przypisać im jego postępy, ale na pewno nie żałowaliśmy, że je założył. (Dodatkowy efekt uboczny: brak infekcji ucha!)

Znajdź motywację dla swojego dziecka

To była pierwsza rada naszego logopedy. Chodzi o to, aby nauczyć dzieci, że komunikacja pomaga im uzyskać rzeczy, których pragną – nie chodzi tylko o to, aby zadowolić mamę i tatę. Więc zamiast zachęcać je do mówienia tylko dla samego mówienia („czy możesz powiedzieć mama?”), zachowaj podpowiedzi dla rzeczy, na których im zależy.

Jedzenie i picie są powszechnymi motywatorami. Jeśli Twoje dziecko chce się napić, wstrzymaj trochę kubek i zobacz, czy powie „mleko” (lub cokolwiek innego), aby go dostać.

Zachęcaj do interakcji poprzez dźwięki

Dźwięki są prekursorami mowy i świetnym miejscem, aby zacząć. Rozmowa o odgłosach zwierząt jest do tego idealna, szczególnie jeśli Twoje dziecko lubi zwierzęta.

Naszego syna interesowała jedna i tylko jedna rzecz: samochody. Tak więc nasz logopeda zachęcał do jak największej ilości vroom-vrooming i beep-beeping, jak to tylko możliwe.

Niech skończą

Pierwszym słowem Masona było „go”, a my nauczyliśmy go je wymawiać, zachęcając go zwrotem „ready, set, go”. Zaczęliśmy używać tego zwrotu podczas zabawy jego samochodami, a kiedy byliśmy pewni, że jest z nim zaznajomiony, mówiliśmy „gotowy, ustawiony…” i czekaliśmy. Zrobiliśmy to w kółko i w kółko, i w końcu, to clicked.

Ta metoda działa świetnie z książek też-szczególnie rymujących. Kiedy już przeczytasz dziecku książkę kilka razy, spróbuj zrobić pauzę przed ostatnim słowem łatwego zdania, aby zobaczyć, czy wypełni puste miejsce. Nadal robimy to cały czas z Masonem, a on uwielbia okazje do uczestniczenia.

Uwaga dziecka

Pouczono nas, abyśmy schodzili na poziom oczu Masona i czekali, aż spojrzy na nas, aby mówić (kiedy go zachęcamy). To było zdumiewające, jak często nie poświęcaliśmy czasu na ten prosty krok.

Czekaj dłużej niż zwykle na odpowiedzi

Zauważyliśmy, że jeśli daliśmy Masonowi podpowiedź, a on nie podjął wysiłku, aby odpowiedzieć od razu, powtarzaliśmy podpowiedź. „W górę? Możesz powiedzieć w górę? Chcesz do góry?” Ale problemem nie było to, że nas nie słyszał.

W końcu nauczyliśmy się czekać niewygodną ilość czasu po podpowiedzi, aby dać mu dużo czasu na odpowiedź, jeśli chciał.

Odpocznij presję

Mason dostawał (właściwie nadal dostaje) tremy, jeśli czuł, że jest stawiany na miejscu. Czasami, gdy grał sam, podsłuchiwałem, jak wydaje dźwięki samochodu i dodawałem komentarze w stylu: „Tak jest, kolego, vroom-vroom!”. Kiedy zdawał sobie sprawę, że słucham, wyglądał na zdenerwowanego i natychmiast się zamykał. #fail!

Make a personalized picture book

Mama i Dada są często pierwszymi słowami dzieci, ponieważ są łatwe do wypowiedzenia. Ale dla niektórych dzieci interakcja, która zazwyczaj ma miejsce, gdy są uczone tych słów, może być przerażająca. Pomocne może być zachęcanie do mówienia przy jednoczesnym skupieniu się na czymś innym – na przykład na książce.

Kupiliśmy pustą książkę z planszami, taką jak ta, i wypełniliśmy ją zdjęciami mojego męża i moimi, a także wszystkimi ulubionymi rzeczami Masona: samochodem, ciężarówką, Elmo i Miki, plus kilka łatwych do wymówienia słów, takich jak pies i piłka. Uwielbiał to!

Nie pozwól, aby policja kamieni milowych cię zdołowała

Z perspektywy czasu chciałabym nie pozwolić, aby obawy mojego pediatry tak bardzo mnie dotknęły. Rozumiem znaczenie wczesnej interwencji w niektórych przypadkach, ale mój syn nie wykazywał żadnych innych niepokojących oznak, a ja miałam tak wielu ludzi (w tym logopedę) zapewniających mnie, że nadrobi zaległości. Dlaczego tak bardzo skupiałam się na najgorszym scenariuszu?

Moja ostatnia rada (i dotyczy to w zasadzie wszystkiego, co jest związane z rodzicielstwem): cokolwiek robisz, strzeż się Google’a!

Aby naśladować to, co słyszałam wiele, wiele razy podczas tej fazy: trzymaj się, mamo. Zanim się obejrzysz, twoje dziecko będzie mówić ci do ucha, a ty będziesz z sentymentem wspominać te słodkie, ciche dni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.