Twoje ciało ma wiele fajnych części, ale to mózg jest organem it lata. Mózg w całym momencie szału jest głównie wynikiem hitu kasowego Inside Out, z Pixar, firmy animacji, która wcześniej ograniczała się do takich fantazyjnych pytań jak „Co by się stało, gdyby twoje zabawki mogły ożyć?” lub „Czy w mojej szafie naprawdę są potwory?”. Z Inside Out, filmowcy podnieśli swoją grę, biorąc na siebie raczej bardziej drażniący problem: Jak działa mózg?

Odpowiedź – która obejmuje pięć kolorowych postaci żyjących wewnątrz twojej głowy i obsługujących gigantyczny panel kontrolny – była doskonała na wielu poziomach, równa części bajki, metafory i tak jakby, tak jakby, całkiem niezłej nauki. Ale gdy tylko problem został rozwiązany, pojawili się prawdziwi naukowcy i zepsuli imprezę. I zrobili to w wielkim stylu.

W nowym artykule opublikowanym w czasopiśmie Behavioral and Brain Sciences, grupa badaczy pod kierownictwem profesora nadzwyczajnego psychologii Ezequiela Morselli z San Francisco State University, zajęła się nieco węższym pytaniem, czym dokładnie jest świadomość – i doszła do zdecydowanie bardziej ponurego poglądu: To w zasadzie nic takiego. Nieważne, że pięć postaci kontroluje twoje myśli, ty ledwie je kontrolujesz. To nieświadomość, która naprawdę rządzi.

Papier Morsella nie był oparty na żadnej łamiącej eksperymentalnej pracy. Nie było żadnych nowych skanów mózgu lub kwestionariuszy lub przedmiotów proszonych o odpowiedź na migające światła lub migoczące obrazy na ekranie komputera. Raczej, praca obejmowała niewiele więcej niż grupa naprawdę, naprawdę inteligentnych ludzi myślących naprawdę, naprawdę ciężko o rzeczach. To, na dobre i na złe, jest jak większość pytań o świadomość zostały odpowiedział od czasu ludzie zaczęli je rozważać, a odpowiedzi często były dość przekonujące.

Jeden Morsella i jego koledzy wymyślił jest coś, co nazywają „Passive Frame Theory”, a ich prowokacyjny pomysł idzie tak: prawie cała praca mózgu jest prowadzona w różnych płatów i regionów na nieświadomym poziomie, całkowicie bez wiedzy. Kiedy przetwarzanie jest zrobione i jest decyzja do podjęcia lub czynność fizyczna do wykonania, ta bardzo mała praca jest podawana do świadomego umysłu, który wykonuje pracę, a następnie pochlebia sobie, że był odpowiedzialny przez cały czas.

Świadomy ty, w efekcie, jest jak niezbyt bystry CEO, którego podwładni robią wszystkie badania, sporządzają wszystkie dokumenty, a następnie kładą je i mówią: „Podpisz tutaj, proszę pana”. CEO robi – i bierze kredyt.

„Informacje, które postrzegamy w naszej świadomości nie jest tworzony przez świadomą myśl,” Morsella powiedział w oświadczeniu towarzyszącym wydaniu papieru. „Ani nie jest to reaguje na przez świadome procesy. Świadomość jest pośrednikiem i nie robi tyle pracy, ile myślisz.”

Istnieją głębokie ewolucyjne powody, dla których rzeczy mają działać w ten sposób. Ludzie, jak wszystkie zwierzęta, działają tak oszczędnie jak to tylko możliwe; gdybyśmy mogli być kierowani całkowicie przez nasze odruchy i instynkty bez żadnej świadomej myśli, zrobilibyśmy to. Nie bez powodu nie zastanawiasz się, czy powinieneś oderwać rękę od gorącego pieca, tylko po prostu to robisz. Świadomość w tym przypadku po prostu spowolniłaby rzeczy.

Ale jak staliśmy się złożonymi, społecznymi organizmami, zdolnymi do mowy i emocji i tworzenia narzędzi i więcej, potrzebowaliśmy trochę mózgu, który mógłby wkroczyć nie tyle do prowadzenia rzeczy, ale do kierowania ciałem lub wyboru między dwoma lub trzema bardzo prostymi opcjami. Weźmy na przykład doświadczenie wstrzymywania oddechu pod wodą lub przenoszenia gorącego naczynia. Twój układ mięśniowo-szkieletowy chce, abyś wziął oddech w pierwszym przypadku i upuścił naczynie w drugim. Jednak część twojego nieświadomego mózgu, która jest świadoma konsekwencji, wie, dlaczego oba te wybory są złymi pomysłami. Więc konflikt jest serwowane do świadomego umysłu, który utrzymuje cię w kontroli, dopóki nie osiągnął powierzchnię wody lub umieścić naczynie na stole.

Ale nieświadomy umysł jest o wiele bardziej potężny i twórczy niż to. Autorzy przytaczają język w szczególności – ludzką umiejętność, która jest uważana za prawdopodobnie nasz najwyższy i najbardziej złożony dar – jako jeszcze jeden obszar, w którym świadomość jest tylko małym graczem. Możesz być najlepszym gawędziarzem na świecie, ale kiedy mówisz, jesteś świadomy tylko kilku słów, które wypowiadasz w danym momencie – i to tylko po to, byś mógł kierować mięśniami, które umożliwiają formowanie i wypowiadanie słów w pierwszej kolejności. Cała treść twojej mowy jest wstępnie przygotowana dla ciebie, zanim ją wypowiesz.

Rzeczy są nieco inne, jeśli, powiedzmy, wygłaszasz przećwiczony toast lub przemawiasz w języku, który nie jest twoim własnym; w tych przypadkach świadomy umysł albo opanował skrypt, albo nieustannie konsultuje się z wewnętrznym słownikiem, przypominając sobie o konwersji, powiedzmy, angielskiego cat na hiszpańskie gato. Ale celem biegłości językowej jest wyeliminowanie tego kroku, myślenie w drugim języku i w ten sposób, po raz kolejny, odsuwanie świadomego umysłu od pracy.

Morsella używa wielu akronimów, aby przedstawić swój przypadek. Zasada przewodnia mózgu w pośredniczeniu między świadomością a nieświadomością jest opisana jako EASE – Elementarna, Oparta na Działaniu, Prosta i Oparta na Ewolucji. System mówienia jednego słowa zamiast drugiego lub trzymania się gorącego naczynia, nawet jeśli nie chcemy, to PRISM – Parallel Responses into Skeletal Muscle (Równoległe Odpowiedzi na Mięśnie Szkieletowe). Ale te utylitarne terminy bardzo dobrze oddają utylitarny sposób, w jaki działa ludzki system.

Jesteśmy, czy nam się to podoba, czy nie, biologicznymi maszynami, a im prostsze rzeczy utrzymujemy, tym mniejsza jest szansa na błąd lub awarię. Umysł, jako najbardziej złożona część nas, potrzebuje usprawnienia bardziej niż czegokolwiek innego. Nic z tego nie zmienia faktu, że nasze mózgi są siedzibą naszych największych osiągnięć – naszej poezji, naszych wynalazków, naszego współczucia, naszej sztuki. Chodzi tylko o to, że to raczej podświadomość, a nie świadomość, powinna przejąć pałeczkę. Jedyną rzeczą, która powinna się z tym kłócić, jest jeden z naszych słabszych impulsów: nasza próżność.

Pobierz nasz biuletyn Kosmos. Zapisz się, aby otrzymywać tygodniowe wiadomości z kosmosu.

Dziękujemy!

Dla Twojego bezpieczeństwa wysłaliśmy wiadomość e-mail z potwierdzeniem na podany przez Ciebie adres. Kliknij link, aby potwierdzić swoją subskrypcję i rozpocząć otrzymywanie naszych biuletynów. Jeśli nie otrzymasz potwierdzenia w ciągu 10 minut, sprawdź swój folder spamu.

Pisz do Jeffreya Klugera na adres [email protected].

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.