Na dźwięk słowa „grzyby” większość ludzi prawdopodobnie pomyśli o pizzy al funghi lub hamburgerze z grzybami portobello. Nawiasem mówiąc, mniej więcej połowa ludzi śliniących się na te potrawy będzie również nosić grzyba zwanego Candida albicans w ich ustach lub przewodach pokarmowych, gdzie żyje cicho, niewidocznie dla ludzkiego oka, nie powodując zakłóceń lub objawów.
Ale Candida albicans nie zawsze pozostaje niezauważona. Podczas gdy większość ludzi noszących grzyba przejdzie przez życie, nigdy nie poznając naukowej nazwy swojego niewinnego lokatora, zwanego również „komensalem”, niektórzy spotykają go jako powszechną przyczynę drożdżycy jamy ustnej, pieluszkowego zapalenia skóry lub infekcji drożdżakowych pochwy. Rzeczywiście, 75% kobiet doświadczy przynajmniej jednego epizodu infekcji drożdżakowej w ciągu swojego życia.
Pogarsza się. Zmiany w systemie immunologicznym danej osoby mogą pomóc Candida albicans w wywołaniu zagrażających życiu infekcji krwiobiegu i narządów wewnętrznych. Pacjenci cierpiący na HIV/AIDS, osoby poddawane chemioterapii nowotworów lub przeszczepom narządów litych, a także dzieci z niską masą urodzeniową są narażone na ryzyko zarażenia się tą chorobą zakaźną. Candida albicans jest najczęściej nabytą infekcją grzybiczą w warunkach szpitalnych, szczególnie wśród pacjentów oddziałów intensywnej terapii.
Zakażenia globalne
Konsekwencje są tragiczne. Każdego roku w samej Wielkiej Brytanii z powodu zakażeń Candida albicans umiera około 700 pacjentów. To mniej więcej tyle samo, ile umiera z powodu zakażeń wywołanych przez gronkowca złocistego opornego na metycylinę lub MRSA. Jednak podczas gdy wskaźniki zachorowań na MRSA spadają, wskaźniki zakażeń wywołanych przez Candida albicans utrzymują się na stałym poziomie przez okres pięciu lat. Oprócz ludzkiego cierpienia, każda infekcja Candida albicans dodaje około £16,500 ekstra do rachunku szpitalnego osoby dorosłej, ponieważ przedłuża czas, jaki pacjent musi spędzić na oddziale intensywnej terapii o ponad pięć dni.
Jednakże infekcje Candida albicans, podobnie jak wiele innych chorób grzybiczych, stanowią problem globalny. Na całym świecie 400 000 osób cierpi każdego roku z powodu zakażeń krwiobiegu i narządów – a liczba ta stale rośnie. Wraz z pojawieniem się nowych procedur medycznych, które doprowadziły do wzrostu liczby osób z osłabionym układem odpornościowym, wzrasta również wskaźnik zachorowalności na zakażenia Candida albicans. Przegląd 750 milionów hospitalizacji w USA wykazał, że w ciągu kilku dekad odsetek grzybiczych zakażeń krwi wzrósł o ponad 200%. Przy wskaźniku śmiertelności sięgającym 75%, obciążenie dla ludzi jest znaczne i wymaga skutecznych strategii terapeutycznych. Istnieją jednak dwie główne przeszkody, które poważnie utrudniają naszą zdolność do zapobiegania lub leczenia zagrażających życiu zakażeń Candida albicans.
Kolonizacja ludzka
Zapobieganie przenoszenia Candida albicans jest prawie niemożliwe, ponieważ wróg żyje wewnątrz. Podczas gdy rozprzestrzenianiu się infekcji wirusowych lub bakteryjnych można często skutecznie zapobiegać za pomocą dość prostych środków, takich jak mycie rąk lub stosowanie prezerwatyw, nie są one rozwiązaniem w przypadku grzyba, który kolonizuje ludzi podczas narodzin lub krótko po nich – przechodząc przez kanał rodny, ewentualnie poprzez karmienie piersią lub poprzez bliską relację matka-dziecko w ogóle (na przykład poprzez lizanie smoczka), stwarzają szerokie możliwości dla grzyba, aby skolonizować nasze usta jako niemowlęta i aby w końcu dostał się do naszego przewodu pokarmowego.
Od koleżeństwa w ustach do śmiertelności
Przejście od życia w i na ludziach bez powodowania kłopotów do nagłego spowodowania zagrażającej życiu choroby jest zagadką. Naukowcy dopiero teraz zaczynają odkrywać, w jaki sposób Candida albicans przełącza przełącznik, który zmienia ją w śmiertelne zagrożenie, wymagające natychmiastowej interwencji lekarskiej i zastosowania leków przeciwgrzybiczych. Najnowsze badania wykazały, że Candida albicans przejmuje sygnał molekularny, który zwykle reguluje kojarzenie się grzybów. Sygnał ten obniża regulację wszelkich cech grzyba związanych z wywoływaniem chorób. W ten sposób, jak przypuszczają naukowcy, Candida albicans może być obecna w jelitach, nie alarmując układu odpornościowego o swojej obecności. Co ciekawe, ten molekularny przełącznik jest również kontrolowany przez skład składników odżywczych w ludzkich jelitach. Dokładna natura tego, jednakże, pozostaje enigmatyczna.
Which leads to the second major problem associated with Candida albicans infections. Są one trudne do leczenia, ponieważ istnieje tylko kilka leków, które zabijają grzyby. Powodem, dla którego jest tak wiele mniej anty-grzybicze niż antybakteryjne leki leży w naszej wspólnej historii ewolucyjnej. Grzyby są bliżej spokrewnione z ludźmi niż bakterie, co oznacza, że w grzybach znajduje się mniej specyficznych cząsteczek, które mogą być ukierunkowane na powstrzymanie wzrostu grzybów. To, w połączeniu z wyzwaniami związanymi z projektowaniem leków w ogóle, drastycznie spowalnia rozwój leków przeciwgrzybiczych. Tak bardzo, że minęło prawie dziesięć lat, odkąd ostatnia klasa leków przeciwgrzybiczych została zatwierdzona.
Candida albicans nie jest jedynym grzybem, który zagraża ludzkiemu zdrowiu i życiu. Dziesięć najbardziej agresywnych grzybów zabija tyle samo, jeśli nie więcej osób, co gruźlica czy malaria. Na całym świecie szacuje się, że 1,5 mln pacjentów umiera co roku z powodu infekcji grzybiczych.
.