Przed urodzeniem dziecka byłam szczególnie świadoma korzyści płynących z karmienia piersią zarówno dla zdrowia matki, jak i dziecka. Muszę przyznać, że często zastanawiałam się, dlaczego tak wiele kobiet nie decyduje się na karmienie piersią i dlaczego tak wiele z nich tak szybko z niego rezygnuje. Jednakże, po moim własnym doświadczeniu z pierwszej ręki w opanowaniu karmienia piersią, nie jestem już tak szybka w osądzaniu.
Bardzo łatwo jest próbować promować karmienie piersią poprzez wyliczanie licznych korzyści zdrowotnych dla świeżo upieczonej mamy. Jednak naprawdę uważam, że często nie mówi się o karmieniu piersią i wyzwaniach, które często się z tym wiążą. Być może w obawie matek nie próbując go w pierwszej kolejności!
Karmienie piersią jest trudne, naprawdę trudne. Jednak żaden pracownik służby zdrowia (HCP), którego spotkałam przed lub po urodzeniu mojego dziecka, nie podkreślił tego wystarczająco mocno. W rzeczywistości po porodzie ciągle powtarzano mi „jeśli boli, to nie robisz tego dobrze”. Dla mnie było to niewiarygodnie niepomocne i czułam, że wiele kobiet zasługuje na poznanie prawdy o karmieniu piersią – tej dobrej i tej złej.
- Pierś jest z pewnością najlepsza
- Prawda o karmieniu piersią
- Just because it’s natural, it doesn’t make it easy
- To boli. Czasami bardzo
- Nipple to nose doesn’t always work
- Nie zawsze jest to magiczne doświadczenie łączenia
- To może być bezlitosne
- Wszystko zależy od ciebie
- Doradztwo jest bardzo mieszane
- Expressing is a faff!
- Na koniec…
- ALE PAMIĘTAJ, ŻE PIERSIĄ JEST NA PEWNO NAJLEPSZE!
- Teraz…
Pierś jest z pewnością najlepsza
Zanim zacznę, chcę wyjaśnić, że nadal jestem zwolenniczką karmienia piersią. Oprócz wielu korzyści zdrowotnych wynikających z karmienia piersią, jest ono łatwe, wygodne, tanie i jest wspaniałym doświadczeniem dla matki i dziecka. Jednak początkowe doświadczenia matki związane z karmieniem piersią mogą się bardzo różnić od tego. Dlatego ważne jest, aby pomóc matkom się przygotować.
Prawda o karmieniu piersią
Ten blog ma na celu przedstawienie rzeczywistości karmienia piersią. Głównie w tych pierwszych skomplikowanych i emocjonalnych tygodniach po urodzeniu dziecka. Oczywiście wszystko to jest subiektywne i oparte na moich własnych doświadczeniach, jak również na doświadczeniach przyjaciół i znajomych. Ale mam nadzieję, że może to pomóc innym, którzy przechodzą przez te pierwsze trudne tygodnie…
Just because it’s natural, it doesn’t make it easy
Jak w przypadku porodu, „naturalny” nie musi oznaczać łatwego żeglowania. Doprowadzenie dziecka do zatrzaśnięcia może być czasem prawdziwym wysiłkiem. Karmienie piersią to nauka zarówno dla Ciebie, jak i dla dziecka. Niekoniecznie jest to coś, co dla każdego z Was jest drugą naturą. Możesz spędzić wiele godzin na walce z głodnym dzieckiem, próbując nakłonić je do zatrzaśnięcia. Zawsze mówiono mi też, że dziecko „samo znajdzie sobie źródło pokarmu”. Jednak nawet gdy już to opanowałam, nadal musiałam pomagać dziecku w prawidłowym zatrzaśnięciu za każdym razem, gdy je karmiłam.
To boli. Czasami bardzo
Dla mnie był to jeden z największych problemów, z jakimi zetknęłam się po porodzie. Tak wielu lekarzy powiedziało mi, że to nie będzie bolało, jeśli robię to dobrze. Sprawdzano mój zatrzask wiele razy w szpitalu, a potem ponownie podczas każdej wizyty w domu. I zawsze mówiono mi, że wygląda to dobrze. Jednak nadal bolało. Początkowo stwierdziłam, że ból był związany tylko z początkowym zatrzaśnięciem. Ale po kilku dniach karmienia piersią ból pochodził z dwóch bardzo obolałych i surowych sutków. Dla mnie ból surowych sutków trwał do około 5 tygodnia i był czymś, z czym bardzo trudno było sobie poradzić. Dodatkowo, choć szczęśliwie udało mi się tego uniknąć, popękane i krwawiące sutki są dość powszechne w pierwszych tygodniach karmienia. Mimo to przeforsowanie się wydaje się być jedyną opcją.
Nipple to nose doesn’t always work
Nigdy nie udało mi się sprawić, aby moje dziecko zatrzasnęło się używając tego podejścia. Często nie otwierał swoich ust wystarczająco szeroko i potrzeba było wielu prób, aby to osiągnąć. Kiedy już dobrze zatrzasnął się, czasami odrywał się ponownie, co oznacza, że musisz zaczynać cały proces od nowa. Kiedy jesteś zmęczona, gorąca i emocjonalna to również może być bardzo trudne do zniesienia.
Nie zawsze jest to magiczne doświadczenie łączenia
Dla mnie ostatecznie byłam w stanie cieszyć się karmieniem piersią za to czym było i cieszyć się czasem sam na sam z moim dzieckiem. Jednakże, początkowo nie uważałam tego za takie wspaniałe doświadczenie więzi. W rzeczywistości przy kilku okazjach zalewałam się łzami podczas karmienia – z powodu bólu, problemów z przystawieniem i emocjonalnego obciążenia tym wszystkim. W jakiś sposób nie czułam się tak bardzo jak doświadczenie więzi.
To może być bezlitosne
Przez pierwsze kilka tygodni karmienia piersią często czuje się i czasami jest bezlitosne. Czasami miałam wizje mojego dziecka jako mini wampira, który pożądał tylko mojego mleka. Przez kilka tygodni miał również „karmienie grupowe” (kiedy dziecko karmi nieprzerwanie przez długi okres czasu) w godzinach wieczornych, co wydawało się być godzinami. Było to jedno z największych wyzwań dla mnie i dla moich i tak już bardzo obolałych sutków. W nocy szukałam w google wszystkiego i niczego na temat karmienia grupowego. Włącznie z tym, jak długo to będzie trwało i jakimikolwiek wskazówkami, które pomogą mi zmniejszyć częstotliwość. Oczywiście naturalnie zmniejszyła się. Większość ludzi ustala mniejszą częstotliwość po około 5-6 tygodniach (ja karmiłam co 2-3 godziny). Jednak podczas niektórych wieczorów na początku, często trudno było stwierdzić, czy to ciągłe karmienie kiedykolwiek się skończy!
Wszystko zależy od ciebie
To kolejna część procesu karmienia piersią, która jest naprawdę trudna dla karmiących mam. Wszystko zależy od Ciebie, a przeżycie Twojego dziecka zależy prawie wyłącznie od tego, czy dostarczysz mu pożywienia – na żądanie! To duża odpowiedzialność i oznacza to również, że nie możesz po prostu wyskoczyć na dzień lub zostawić dziecka z członkiem rodziny tak łatwo jak osoby karmiące piersią. Dla osób, które są zazwyczaj bardzo zajęte swoją pracą, życiem rodzinnym i towarzyskim, może to być ogromny szok dla systemu.
Doradztwo jest bardzo mieszane
Niektórzy lekarze pierwszego kontaktu powiedzieli mi, że
- Dzieci karmione piersią nie potrzebują nawadniania, co okazało się nie być prawdą.
- Karmienie piersią jest skutecznym środkiem antykoncepcyjnym, tylko po to, aby kilka dni później powiedzieć, że to też niekoniecznie jest prawdą.
- Zbyt wczesne odciąganie pokarmu nie było dobrym pomysłem, a następnie zalecono mi, aby spróbować tego dość wcześnie przez innego lekarza POZ.
Bardzo trudno było za tym nadążyć i miałam szczęście, że posiadam już dużą wiedzę w tej dziedzinie, która pozwala mi podejmować własne świadome decyzje. Jednak kiedy jesteś nową mamą, która nie ma pojęcia, co robi, porady HCP to ewangelia. To bardzo trudne, kiedy dostajesz mieszane odpowiedzi na swoje pytania.
Expressing is a faff!
Although for me some expressing was essential to allow me to sleep in the first weeks, it is actually a fairly complex and awkward thing to do. Dodatkowo porady dotyczące sterylizacji butelek i laktatorów są trochę jak pole minowe i w moim doświadczeniu porady nie zawsze były jasne.
Na koniec…
Potrzeba (z mojego doświadczenia i wielu innych osób, z którymi rozmawiałam) około 5-6 tygodni, aby to osiągnąć. Niestety nie zostało mi to nigdy wyjaśnione. Powiedziano mi, że to nie powinno boleć i że przyzwyczajenie się do karmienia może potrwać kilka tygodni. Trwało to znacznie dłużej i zaczęłam odliczać tygodnie, aż poczuję się choć trochę ludzka i pewna siebie w karmieniu własnego dziecka. Nawet po 5-6 tygodniach nie jest prawdopodobne, że będzie idealnie. Nadal miałam momenty, w których zmagałam się z jego zatrzaskiem i momenty, w których nie był zadowolony z przyjmowania mojego mleka. Jest to jednak o wiele łatwiejsze po tych pierwszych 5 lub 6 tygodniach.
ALE PAMIĘTAJ, ŻE PIERSIĄ JEST NA PEWNO NAJLEPSZE!
Napisałam ten post o karmieniu piersią, nie po to, aby odstraszyć nowe matki, ale w rzeczywistości, aby zrobić coś zupełnie przeciwnego. Nie mówi się prawdy lub nie jest w pełni poinformowany jest prawdopodobne, aby mieć odwrotny efekt, a nie pomaga matkom karmić swoje dzieci sami.
W rzeczywistości możemy zobaczyć to w statystykach wokół karmienia piersią . Trzy czwarte nowych mam karmi piersią, ale ta liczba spada do mniej niż połowy w ciągu pierwszych dwóch miesięcy życia dziecka.
W moim doświadczeniu, będąc powiedział prawdę przed rozpoczęciem np. to prawdopodobnie będzie bolało, twoje sutki będą bolały przez tygodnie, dziecko może karmić godzinami na końcu początkowo. To pozwoliłoby mi być bardziej pewną, że robię to dobrze. Mówienie „to nie będzie bolało” pozostawia matkom poczucie, że robią to źle i w końcu rezygnują z tego wszystkiego. Nawet z moim wykształceniem i determinacją w karmieniu byłam bliska, przy kilku okazjach, poddania się. Posiadanie wiedzy, że będzie coraz łatwiej, ale że zajmie to trochę czasu, pomogłoby mi bez końca.
Teraz…
Kiedy karmiłam piersią mojego syna Raffy, skończyłam karmić z zaufaniem. Miałam jasną, dość dobrze wypoczętą głowę. Było to o wiele łatwiejsze i naprawdę czerpałam tyle przyjemności ze świadomości, że sama pomagam mojemu dziecku rosnąć i rozwijać się. Dodatkowo, pomijając korzyści zdrowotne, jest to tak wygodne do zrobienia i wiesz, że twoje dziecko może wziąć to, czego potrzebuje, kiedy tego potrzebuje.
Karmienie piersią jest wspaniałym doświadczeniem, ale może zająć trochę czasu, aby to sobie uświadomić. Przy odrobinie siły woli i determinacji każdy może to osiągnąć. Dodatkowo uzyskaj wsparcie. Dla mnie przydatne były grupy wsparcia dla karmiących piersią i niektóre kliniki pielęgniarek środowiskowych. Dały mi pewność, że to, co robię, jest w porządku i że inni rodzice przechodzą przez to samo, co ja. Więc upewnij się, że nie boisz się prosić o pomoc.