Pierwotna neoplazja rogówki jest rzadka u psów; doniesienia obejmują brodawczaka, melanocytomę limbiczną, naczyniaka, mięsaka hemangiosarcoma, chłoniaka i melanocytomę. SCC rogówki jest rzadkością u psów w porównaniu z innymi gatunkami, takimi jak bydło czy konie, chociaż w ostatnich dziesięcioleciach obserwuje się wzrost częstości występowania SCC u psów, spowodowany różnymi czynnikami.
Z jednej strony, psy brachycefaliczne zyskują na popularności, będąc rasą związaną z dużą liczbą nieprawidłowości ocznych, w tym z przewlekłym zapaleniem rogówki. W związku z tym, retrospektywne badanie wykazało nadreprezentację SCC rogówki u ras brachycefalicznych (77%). Z drugiej strony, zasugerowano również potencjalny związek pomiędzy stosowaniem leków immunosupresyjnych a SCC rogówki. Inne czynniki związane z rozwojem tego nowotworu to ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe, przewlekłe zapalenie rogówki lub powierzchowne urazy. Wszystkie te cechy są obecne w naszym przypadku, buldoga francuskiego z przewlekłym powierzchownym zapaleniem rogówki i leczeniem miejscową terapią immunosupresyjną przez okres 5 lat.
Rozpoznaniami różnicowymi, opartymi na obrazie klinicznym, były: neoplazja rogówki, zaostrzenie przewlekłego procesu zapalnego lub tkanka ziarninowa wtórna do urazu rogówki. Badanie histologiczne próbek biopsyjnych jest najdokładniejszym sposobem rozpoznania nowotworu. Wykonano wycięcie powierzchownej keratektomii i wstępnie postawiono diagnozę nowotworu złośliwego pochodzenia nabłonkowego. Co ciekawe, po enukleacji cechy histologiczne obserwowane w rogówce odpowiadały atypowemu SCC. Komórki nowotworowe znajdujące się w zrębie nie tworzyły litych gniazd komórek nabłonkowych z licznymi koncentrycznymi warstwami keratyny („perły keratynowe”, oczekiwane dla SCC), ale były ułożone głównie w układzie pseudoakinarnym i otoczone komórkami myoepitelialnymi (co bardziej odpowiada gruczolakorakowi niż SCC). Ponieważ jednak w obrębie rogówki nie ma żadnych gruczołów, a w otaczających tkankach (lub gdziekolwiek u psa) nie było śladów wcześniejszej neoplazji gruczołowej, która mogłaby powodować przerzuty do rogówki, nie było też oznak dermoidów ani innych wrodzonych nieprawidłowości w rogówce, szanse na wystąpienie gruczolakoraka rogówki były bardzo małe. Jedną z możliwości było to, że komórki z nabłonka rogówki przeszły bardziej niezróżnicowany i pleomorficzny nabywając gruczołowy wygląd, jak przejście od SCC do gruczolakoraka zostało wcześniej opisane w innych nowotworach nabłonkowych u ludzi. W celu lepszego zrozumienia natury tego niezwykłego nowotworu zastosowano specyficzne markery immunohistochemiczne dla guzów nabłonkowych. Powierzchowne komórki nowotworowe z nabłonka rogówki były pozytywne dla CK5/6, ale głębsze formacje acinarne były negatywne zarówno dla CK5/6 jak i CK7. Podejrzewamy, że komórki nowotworowe traciły specyficzne cytokeratyny, kiedy przeorganizowywały swój cytoszkielet, aby migrować do głębszych warstw zrębu rogówki i stawały się bardziej niezróżnicowane. Ta niezwykła cecha histologiczna może być związana z bardzo inwazyjnym zachowaniem tego guza w porównaniu z większością wcześniej opisywanych SCC.
Prognoza dotycząca przeżycia pacjentów z SCC rogówki jest stosunkowo dobra, ponieważ nowotwór ten wydaje się mieć niską aktywność przerzutową. Jednak rokowanie co do utrzymania się na powierzchni globu jest różne. Dlatego też wczesne rozpoznanie zmiany, diagnoza i szybkie leczenie są niezwykle ważne dla klinicystów. Wykonywana co 6 miesięcy kontrola w naszym przypadku nie wykazała nawrotu choroby w oczodole ani przerzutów po 2 latach od operacji.
Leczenie nowotworów rogówki zależy od wielkości guza, lokalizacji, dostępności sprzętu i czynników ekonomicznych. Według większości autorów, chirurgia jest leczeniem pierwszego wyboru dla SCC rogówki, samodzielnie lub z terapią wspomagającą. Powierzchowna keratektomia była z powodzeniem stosowana w przypadku SCC u psów, ponieważ ułatwia całkowite usunięcie nieprawidłowo wyglądającej tkanki. Stwierdzono, że terapie adjuwantowe poprawiają wyniki kliniczne i obejmują krioterapię podtlenkiem azotu, naświetlanie promieniami beta, metody chemioterapeutyczne, takie jak miejscowa mitomicyna C lub 5-fluorouracil i plezjoterapia. Miejscowa 1% maść z 5-fluorouracylem jako jedyna terapia była stosowana z powodzeniem w bardzo małych SCC rogówki. W naszym przypadku możliwości leczenia zachowawczego były bardzo ograniczone, a głębokość zmiany w zrębie rogówki i rozległy zasięg guza były czynnikami decydującymi o wykonaniu zabiegu enukleacji. Możliwe było wykonanie całkowitej keratoplastyki płytkowej, chociaż właściciel odrzucił wszelkie opcje terapeutyczne związane z ryzykiem.
We wszystkich opublikowanych przypadkach klinicznych SCC rogówki u psów, guz występował albo jako zmiana egzofityczna dotykająca głównie nabłonka rogówki, albo rozrastał się poprzez inwazję powierzchownego zrębu rogówki. U koni, SCC jest najczęstszym nowotworem oka, atakującym błonę spojówki, kant nosa, limbus, rogówkę i powieki. SCC oka wywodzi się z rogówki, spojówki lub limbusu, przy czym najczęstszą lokalizacją jest limbus boczny. Najczęściej pojawia się jako guzkowa, wyniosła, biało-różowa masa; opisano jednak inwazyjny SCC w zrębie rogówki, wykazujący niezwykły i charakterystyczny wzór wzrostu naciekowego z gładkim i nienaruszonym nabłonkiem przedniej części rogówki i błoną Descemeta. W tym przypadku rogówka była wyraźnie pogrubiała, neowaskularyzowana i obrzęknięta. W przypadku guza wywodzącego się z limbusu, opisywano wcześniej, że może on rozprzestrzeniać się głęboko wokół granicy błony Descemeta, naciekając nawet siateczkę naczyniówkowo-twardówkową i kąt irydocornealny. Opisany przypadek wskazuje na bardzo inwazyjny charakter nowotworu, zarówno z egzofitycznym, jak i głębokim wzrostem zrębu, ponieważ guz prawie osiągnął błonę Descemeta, powodując dramatyczne pogrubienie całej rogówki w krótkim okresie u psa.
Według wiedzy autorów jest to pierwsze doniesienie o atypowym raku płaskonabłonkowym rogówki psów z głęboką inwazją zrębu. W aspekcie znaczenia klinicznego nasze wyniki sugerują, że należy szybko postawić diagnozę, aby zapobiec rozwojowi guza. Błędna diagnoza może potencjalnie opóźnić leczenie zachowawcze.