Jerozolima może być stolicą Izraela, ale Stany Zjednoczone wciąż są mocno naciskane, aby powiedzieć, że jest ona faktycznie częścią państwa Izrael.

„W jakim kraju znajduje się Jerozolima?” reporter Associated Press Matt Lee zapytał p.o. asystenta sekretarza do spraw bliskowschodnich Davida Satterfielda w ostatni czwartek na briefingu prasowym w Waszyngtonie.Dla Izraelczyków jego pytanie może być podobne do pytania, czy niebo jest niebieskie. Ale Lee nie był żartobliwy.To był tylko jeden dzień po dramatycznym ogłoszeniu przez prezydenta Donalda Trumpa, że ambasada USA zostanie przeniesiona z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Reklama

Mimo to Satterfield nie odpowiedział Lee prostym jednym słowem: Izrael.Zamiast tego wyjaśnił: „Prezydent uznał Jerozolimę za stolicę państwa Izrael. „Lee naciskał dalej, pytając, czy USA „oficjalnie uznały”, że Jerozolima jest częścią Izraela.Satterfield wyjaśnił podczas briefingu, że oświadczenie Trumpa nie oznaczało, że polityka USA zmieniła się w odniesieniu do izraelskiej suwerenności nad miastem. „Nie zmieniamy ani nie zajmujemy stanowiska w sprawie granic suwerenności w Jerozolimie”, powiedział Satterfield.Jego ostrożna odpowiedź przemówiła do 70-letniego dyplomatycznego tańca, który USA i większa społeczność międzynarodowa wykonuje z Izraelem w odniesieniu do statusu Jerozolimy.Wobec braku procesu pokojowego społeczność międzynarodowa uważa wschodnią Jerozolimę za część „okupowanej Palestyny”, ale nie jest skłonna uznać izraelskiej suwerenności nad zachodnią Jerozolimą. Nie chodzi tu o 50-letnie pytanie, zadawane od czasu wojny sześciodniowej, o zjednoczoną Jerozolimę w rękach Izraela czy podzielone miasto, z zachodnią Jerozolimą jako stolicą Izraela i przyszłą palestyńską we wschodniej Jerozolimie.Zamiast tego przechodzi do sedna bardziej podstawowego, 70-letniego pytania – zadawanego od czasu, zanim Izrael ogłosił niepodległość w 1948 r. – czy Izrael w czasach współczesnych ma związek z miastem, które było stolicą biblijnego państwa żydowskiego i gdzie kiedyś znajdowało się jego najświętsze miejsce, Świątynia Żydowska. Izrael zaanektował obie części Jerozolimy, zachodnią i wschodnią, najpierw w 1948 r., a następnie w 1967 r., powiedział członek Komitetu Wykonawczego OWP Hanan Ashrawi. To „szaleństwo” w roku 2017 „określać realia geopolityczne na podstawie wydarzeń sprzed 3000 lat”, powiedział Ashrawi. Jakakolwiek potencjalna izraelska suwerenność w mieście może być określona tylko w drodze negocjacji, powiedziała.Światowi przywódcy i dygnitarze byli bardziej niejasni i uprzejmi. Przez dziesięciolecia odwiedzali Jerozolimę, ściskając dłonie jej premierów i prezydentów. Nie mniej niż trzech byłych prezydentów USA – Jimmy Carter, Bill Clinton i George Bush – przemawiało w Knesecie. Były prezydent USA Barack Obama wygłosił mowę pochwalną dla swojego izraelskiego odpowiednika, Szimona Peresa, na miejskim cmentarzu Mount Herzl. Jednak na poziomie polityki, od 1947 roku społeczność międzynarodowa kwestionuje izraelską suwerenność nad zachodnią częścią miasta.Izraelowi przypomina się o chwiejnym statusie Jerozolimy na arenie międzynarodowej za każdym razem, gdy Zgromadzenie Ogólne ONZ lub inny organ ONZ, taki jak UNESCO, zatwierdza rezolucję dezawuującą izraelską suwerenność nad Jerozolimą.151 państw, przy wsparciu Europy, zatwierdziło taką rezolucję Zgromadzenia Ogólnego w zeszłym miesiącu.Wszystkie z 87 zagranicznych rządów posiadających ambasady w Izraelu umieściły je w Tel Awiwie i okolicach. Stany Zjednoczone otworzyły tam swoją ambasadę w 1966 roku, na rok przed Wojną Sześciodniową.Zamieszanie wokół statusu Jerozolimy datuje się w szczególności od 1947 roku, kiedy to Organizacja Narodów Zjednoczonych wyłączyła Jerozolimę ze swojego planu podziału, znanego jako Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego nr 181, która dzieliła ziemię na terytoria zarówno dla państwa żydowskiego, jak i arabskiego.Zgodnie z ideą zwaną corpus separatum (łac. oddzielny podmiot), Rezolucja nr 181 oddała rozszerzony region Jerozolimy pod międzynarodową opiekę.Wyznaczyła granice umiędzynarodowionego regionu Jerozolimy, który jest znacznie większy niż dzisiejsze linie miejskie: „Najbardziej na wschód – Abu Dis; najbardziej na południe – Betlejem; najbardziej na zachód – Ein Kerem (w tym także zabudowany obszar Motza); i najbardziej na północ – Szuafat. „ONZ nigdy nie wprowadziła w życie Rezolucji 181, ponieważ armie arabskie natychmiast zaatakowały Izrael.Po wojnie o niepodległość, Zgromadzenie Ogólne ONZ zaakceptowało Izrael jako państwo członkowskie 11 maja 1949 roku, na mocy Rezolucji 273. Był to ruch potwierdzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w październiku tego samego roku.Pierwszy premier Izraela Dawid Ben-Gurion zadekretował, że Jerozolima jest stolicą Izraela. Ale Izrael w tamtym czasie posiadał tylko zachodnią część miasta, podczas gdy Jordania posiadała część wschodnią i zabroniła Izraelczykom wstępu nawet na Stare Miasto, gdzie znajdowała się Ściana Płaczu.ONZ w dużej mierze zaakceptowała suwerenność Izraela na terytorium wyznaczonym przez linie zawieszenia broni z czasów wojny, ale powstrzymała się od tego w odniesieniu do Jerozolimy, wydając kilka rezolucji – 194 i 303 – które nadal mówiły o międzynarodowej opiece nad Jerozolimą.Ta idea zdawała się zanikać po Wojnie Sześciodniowej, kiedy to Izrael przejął od Jordanii całą Jerozolimę i Zachodni Brzeg Jordanu. Izrael oddał Zachodni Brzeg pod wojskowe rządy IDF, ale zajął się aneksją Jerozolimy. W 1980 r. Kneset uchwalił Ustawę Jerozolimską, formalizującą izraelską suwerenność nad zjednoczoną Jerozolimą. Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła to posunięcie. Z czasem teksty ONZ coraz wyraźniej wyjaśniały, że Jerozolima jest częścią „okupowanych terytoriów palestyńskich” i uparcie odmawiały uznania jakiejkolwiek zmiany linii z ’67 roku, chyba że zgodziłyby się na to obie strony. Ostatnim takim dokumentem była rezolucja Rady Bezpieczeństwa 2334 z grudnia 2016 r.Z wyjątkiem kilku odosobnionych planów, idea umiędzynarodowionej Jerozolimy upadła na rzecz większego globalnego konsensusu, że Jerozolima będzie podzielonym miastem, służącym jako niezależne stolice zarówno państwa izraelskiego, jak i palestyńskiego.Ale społeczność międzynarodowa nadal wstrzymuje formalne uznanie jakiejkolwiek izraelskiej suwerenności nad Jerozolimą. W zeszły piątek ambasadorowie pięciu krajów – Niemiec, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Francji i Włoch – powiedzieli dziennikarzom, że odrzucają deklarację Trumpa. „Status Jerozolimy”, powiedzieli, „musi zostać określony w drodze negocjacji między Izraelczykami i Palestyńczykami, prowadzących do zawarcia porozumienia o statusie ostatecznym. „Ale jeśli chodzi o wschodnią Jerozolimę, stwierdzili: „Uważamy wschodnią Jerozolimę za część okupowanych terytoriów palestyńskich”.”Wiosną tego roku Rosja podjęła dramatyczny krok, uznając zachodnią Jerozolimę za stolicę Izraela, stając się pierwszym krajem, który to uczynił.Czechy poszły w ślady USA i zrobiły to w zeszłym tygodniu.Ale żadne z nich nie przewiduje przeniesienia swoich ambasad do Jerozolimy.USA od dawna zajmują stanowisko pośrednie wobec Jerozolimy, odrzucając wiele rezolucji ONZ w sprawie miasta, w tym te określające je jako „terytorium okupowane”. W 1994 roku „The New York Times” doniósł, że była sekretarz stanu USA Madeleine Albright, wówczas ambasador tego kraju przy ONZ, powiedziała, że nazywanie Jerozolimy „okupowanym terytorium Palestyny” sugeruje palestyńską suwerenność.Ale nie było późniejszego uznania Jerozolimy przez Departament Stanu lub Biały Dom za stolicę Izraela. Pod rządami administracji Obamy, USA bardziej dosadnie stwierdziły, że Jerozolima nie należy do Izraela.Kongres nie miał takich niejasności. W 1995 roku uchwalił Jerusalem Embassy Relocation Act, który uznawał Jerozolimę za zjednoczoną stolicę Izraela i wzywał do przeniesienia tam ambasady. Ustawa Kongresu o stosunkach zagranicznych z 2002 roku również wymagała od USA uznania Jerozolimy za stolicę Izraela, także w dokumentach rządowych. Jednak Sąd Najwyższy USA uchylił tę ustawę w 2015 roku.Oświadczenie Trumpa, choć nie uznało zjednoczonej Jerozolimy, oznacza pierwszy raz, kiedy prezydent USA uznał to, co Ben-Gurion stwierdził tak dawno temu: że Jerozolima jest stolicą Izraela. „Przez te wszystkie lata prezydenci reprezentujący Stany Zjednoczone odmawiali oficjalnego uznania Jerozolimy za stolicę Izraela. W rzeczywistości odmówiliśmy uznania jakiejkolwiek stolicy Izraela w ogóle” – powiedział Trump w zeszłym tygodniu. „Ale dzisiaj w końcu uznajemy to, co oczywiste: że Jerozolima jest stolicą Izraela. To nic więcej, ani mniej, niż uznanie rzeczywistości. Jest to również właściwa rzecz do zrobienia. To coś, co musi być zrobione” – powiedział Trump.Były ambasador przy ONZ Dore Gold powiedział, że oświadczenie Trumpa o afirmacji łączącej Jerozolimę z Izraelem było śmiertelną klątwą dla idei umiędzynarodowionej Jerozolimy.Przez cały ten czas rezolucja 181 unosiła się w tle i nie umarła, powiedział Gold.”Już od pięciu dekad Palestyńczycy rozważali powrót do propozycji umiędzynarodowienia Jerozolimy – i składali w tym celu propozycje w różnych organach, takich jak ONZ” – powiedział Gold. „Stwierdzenie prezydenta Trumpa, że Jerozolima jest stolicą Izraela, przede wszystkim, stanowi poważny cios dla tego nierealistycznego rodzaju myślenia” – powiedział Gold. Dodał: „To umieszcza separatyzm korpusowy w archiwach historycznych”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.