Badania przeprowadzone w 2008 roku przez dr Bradforda Wilcoxa, Ph.D., zatytułowane „A Scientific Review of Abstinence and Abstinence Programs”, dostarczają jasnych i przekonywujących badań, które wspierają główną tezę Partnerstwa A&M: mianowicie, że abstynencja nie polega jedynie na unikaniu ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową, ale, co ważniejsze, polega na pomaganiu nastolatkom w przygotowaniu się do przyszłego małżeństwa i rodziny. Badanie dalej argumentuje, że abstynencja jest niezbędną normą społeczną dla ogólnego zdrowia i dobrego samopoczucia narodu. Poniższy fragment pochodzi z: W. Bradford Wilcox, Ph.D., „A Scientific Review of Abstinence and Abstinence Programs.”
Abstynencja przed ślubem jest związana z silniejszymi i bardziej satysfakcjonującymi rodzinami, zgodnie z rosnącą liczbą badań. Konkretnie, młodzież i dorośli, którzy powstrzymują się od seksu przed ślubem, częściej cieszą się lepszymi relacjami rodzinnymi, a także mają większe szanse na zapewnienie dobrego życia rodzinnego dzieciom, które przyniosą na świat. Ponadto badania nad zbiorowymi konsekwencjami rewolucji seksualnej dla rodzin w Stanach Zjednoczonych i Europie zdecydowanie sugerują, że społeczna norma abstynencji do czasu zawarcia małżeństwa prawdopodobnie poprawi siłę małżeństwa i życia rodzinnego w Stanach Zjednoczonych.
Abstynencja przed ślubem wydaje się zwiększać solidarność między nastolatkami i ich rodzicami, a także między małżonkami. Jak zauważono powyżej, nastolatki, które uprawiają seks jako nastolatki, zwłaszcza w młodym wieku, znacznie częściej niż dziewice dystansują się od swoich rodziców, zarówno przez odrzucanie ich norm, jak i przez spędzanie z nimi mniejszej ilości czasu. W przeciwieństwie do nich dziewice częściej utrzymują bliskie więzi z rodzicami i przestrzegają ich wartości.
Jeśli chodzi o małżeństwo, dorośli, którym udaje się zarezerwować seks i wspólne miejsce zamieszkania dla małżeństwa, częściej cieszą się szczęśliwymi i stabilnymi małżeństwami. Z kolei pary, które uprawiają seks przed ślubem, a zwłaszcza te, które współżyją, częściej doświadczają trudności w małżeństwie.28 Na przykład, jedno z badań przeprowadzonych na grupie 2034 dorosłych małżeństw wykazało, że ci, którzy przed ślubem współżyli, wykazywali mniejsze szczęście małżeńskie i więcej konfliktów małżeńskich w porównaniu z podobnymi parami, które nie współżyły.29 Abstynencja przed ślubem jest również związana z większą stabilnością małżeńską. Na przykład, badania prawie zawsze wykazują, że kohabitacja wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwodu, przy czym szacunki wahają się od zaledwie 33% zwiększonego ryzyka rozwodu do 151% zwiększonego ryzyka rozwiązania. Badania wskazują również, że mężczyźni i kobiety, którzy pobrali się jako dziewice, mają znacznie mniejsze szanse na rozwód.31 Na przykład, badanie oparte na National Health and Social Life Survey wykazało, że mężczyźni, którzy pobrali się jako dziewice, mają o 37% mniejsze szanse na rozwód niż inni mężczyźni, a kobiety, które pobrali się jako dziewice, mają o 24% mniejsze szanse na rozwód niż inne kobiety. Tak więc dorośli, którzy zachowują abstynencję aż do ślubu, mają większe szanse na satysfakcjonujące i stabilne małżeństwo.
Co wyjaśnia związek między seksem przedmałżeńskim a trudnościami małżeńskimi? Socjolog z Uniwersytetu w Chicago, Edward Laumann, i jego współpracownicy sugerują, że ludzie, którzy nabierają ochoty na aktywność seksualną w młodym wieku i którzy mają wielu partnerów, są mniej skłonni „do wyłączności seksualnej przez resztę życia, w wyniku czego rozwód jest dla nich bardziej prawdopodobnym rezultatem”. Kohabitacja i seks przedmałżeński zostały również powiązane z przesunięciem w kierunku bardziej indywidualistycznych i mniej zorientowanych na małżeństwo norm i wartości. Oznacza to, że doświadczenie angażowania się w seks lub konkubinat wydaje się czynić osoby bardziej skłonne do przyjmowania postaw, które stawiają na pierwszym miejscu indywidualną ekspresję i pomniejszają wartość małżeństwa i trwałości małżeńskiej; z kolei takie osoby są bardziej skłonne do przyjmowania przekonań i zachowań, które są niezgodne ze współzależnymi rolami małżeńskimi i są mniej skłonne do inwestowania w swoje małżeństwa.
Dzieci urodzone przez niezamężne matki są znacznie bardziej prawdopodobne niż dzieci urodzone przez żonatych rodziców, aby cierpieć z powodu ubóstwa, przemocy fizycznej i seksualnej i zaniedbania, problemów psychologicznych, takich jak depresja, przestępczości i działalności przestępczej i niepowodzeń edukacyjnych. Na przykład, jedno z badań wykazało, że chłopcy wychowujący się poza nienaruszonym, małżeńskim domem byli od 2 do 3 razy bardziej narażeni na pobyt w więzieniu jako młodzi dorośli. Inne badanie wykazało, że dzieci wychowywane w rodzinach niepełnych są dwa razy bardziej narażone na porzucenie szkoły średniej i zajście w ciążę przez nastolatkę w późniejszym okresie życia. Po zapoznaniu się z literaturą na temat struktury rodziny, socjolog z Penn State Paul Amato stwierdził: „Badania wyraźnie pokazują, że dzieci dorastające z dwojgiem stale żonatych rodziców rzadziej niż inne dzieci doświadczają szerokiej gamy problemów poznawczych, emocjonalnych i społecznych, nie tylko w dzieciństwie, ale także w dorosłym życiu.”
Oczywiście, w ciągu ostatnich 40 lat więcej dzieci urodziło się i wychowało poza domem małżeńskim, przynajmniej częściowo, ponieważ rewolucja seksualna podważyła normę przedmałżeńskiej abstynencji seksualnej. Większość uczonych, którzy badali ostatni odwrót narodu od małżeństwa w ciągu ostatnich czterech dekad, zgadza się, że rewolucja seksualna odegrała ważną rolę w napędzaniu tego odwrotu. Dr George Akerlof, laureat Nagrody Nobla, ekonomista z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, jest szczególnie spostrzegawczy w tym względzie. W dwóch różnych badaniach argumentuje on, że rewolucja seksualna – wspomagana częściowo przez szeroko rozpowszechnioną antykoncepcję – napędzała dramatyczny wzrost przedmałżeńskiego seksu i zmniejszyła normatywny imperatyw, że mężczyźni powinni brać odpowiedzialność za dzieci, które pomagają sprowadzić na świat poprzez małżeństwo; te dwa wydarzenia z kolei doprowadziły do dramatycznego wzrostu pozamałżeńskiego rodzicielstwa. Z tych badań dr Akerlof wyciąga wniosek, że rewolucja seksualna odegrała ważną rolę w odwrocie narodu od małżeństwa w ciągu ostatnich czterech dekad i jest pośrednio odpowiedzialna za społeczne konsekwencje tego odwrotu. Jego słowami: „Dokładnie w tym czasie, około 1970 roku, kiedy trwałe lekarstwo na ubóstwo wydawało się być na horyzoncie i właśnie w tym czasie, kiedy kobiety uzyskały narzędzia do kontrolowania liczby i czasu posiadania dzieci, samotne macierzyństwo i feminizacja ubóstwa rozpoczęły swój długi i stały wzrost”. Co więcej, uważa on, że odwrót od małżeństwa spowodowany częściowo przez rewolucję seksualną miał również wpływ na „szok kryminalny i szok związany z nadużywaniem substancji” w latach 70. i 80. Rzeczywiście, wiele innych badań wskazuje, że odwrót od małżeństwa jest silnie związany ze wzrostem ubóstwa wśród dzieci, przestępczości i nadużywania substancji od lat 60. Wniosek jest taki: erozja normy przedmałżeńskiej abstynencji seksualnej, zarówno w wierze, jak i w zachowaniu, wydaje się odgrywać ważną rolę w osłabieniu amerykańskiego życia rodzinnego, a co za tym idzie, w niektórych z najbardziej palących problemów społecznych tego kraju.
Tak więc norma, że seks powinien być zarezerwowany dla małżeństwa, wydaje się zwiększać prawdopodobieństwo, że każda jednostka może cieszyć się silnym i satysfakcjonującym życiem rodzinnym; co więcej, zwiększone poparcie społeczne dla takiej normy wydaje się również prawdopodobne, aby sprzyjać szczęśliwszym i zdrowszym rodzinom w Stanach Zjednoczonych jako całości.
W. Bradford Wilcox, Ph.D., A Scientific Review of Abstinence and Abstinence Programs, Technical Assistance Module for Abstinence Education Grantees. Arlington, VA. Pal-Tech, Inc., luty 2008. s. 6-8.
.